Rosja szykuje nową ofensywę na Ukrainie. Ukraina zarządza ewakuację
W ostatnich tygodniach nasiliły się obawy przed nową ofensywą Rosji na Ukrainę, zwłaszcza w obwodzie sumskim na północnym-wschodzie kraju, tuż przy granicy z Rosją. Moskwa zgromadziła tam znaczące siły wojskowe, liczące kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, co skłoniło ukraińskie władze do zarządzenia ewakuacji ludności z najbardziej zagrożonych terenów. Według ukraińskich służb wywiadowczych oraz wypowiedzi prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Rosja przygotowuje kolejne operacje ofensywne, wykorzystując m.in. zmasowane ataki lotnicze przy wsparciu dronów. W tym samym czasie trwają przygotowania do rozmów pokojowych, choć brak jest wyraźnych przesłanek świadczących o realnym zamiarze zakończenia konfliktu. Sytuacja pozostaje napięta, a obie strony konfliktu mobilizują siły na dalsze starcia.

- Rosja zgromadziła 60-65 tys. żołnierzy przy granicy obwodu sumskiego, przygotowując nową ofensywę.
- Ukraina zarządziła ewakuację ludności z zagrożonych terenów i intensyfikuje obronę przeciwko rosyjskim atakom, w tym dronom.
- Siły ukraińskie odnotowały liczne starcia i znaczne straty wśród rosyjskich wojsk.
- Trwają przygotowania do rozmów pokojowych, jednak brak jest obecnie dowodów na realne porozumienie.
- Rosja otrzymuje wsparcie wojskowe z Korei Północnej, co umożliwia kontynuację działań zbrojnych.
Rosyjskie przygotowania do nowej ofensywy w obwodzie sumskim
W ostatnich tygodniach Rosja przejęła kontrolę nad kilkoma miejscowościami w obwodzie sumskim, który graniczy bezpośrednio z rosyjskim terytorium. Potwierdzają to ukraińskie źródła, jak podaje portal Interia.pl. Według ekspertów cytowanych przez onet.pl, Moskwa zgromadziła w tym rejonie około 60-65 tysięcy żołnierzy, intensywnie przygotowując się do dalszego natarcia. Rosyjskie wojska zwiększyły także możliwości produkcyjne dronów, które odgrywają coraz większą rolę w zmasowanych atakach lotniczych. Portal tvp.info podkreśla, że te bezzałogowe statki powietrzne są wykorzystywane do precyzyjnych ataków na ukraińskie pozycje.
Ukraińskie siły obrony powietrznej wykazały się skutecznością, neutralizując 43 z 60 rosyjskich dronów podczas ostatnich nalotów, jak informuje Ukrinform. Równocześnie Rosja rozpoczęła kolejny etap ofensywy w Donbasie, jednak tempo natarcia jest oceniane jako niezadowalające, wskazuje Newsweek. Mimo rozpoczęcia nowych działań, nie widać przełomowych sukcesów, co może świadczyć o ograniczonej efektywności sił rosyjskich na tym froncie.
Reakcja Ukrainy i sytuacja ludności cywilnej
W odpowiedzi na rosnące zagrożenie nową ofensywą, ukraińskie władze zarządziły ewakuację ludności z najbardziej niebezpiecznych rejonów, szczególnie w obwodzie sumskim, informuje Interia.pl. Ukraińskie Siły Obronne zanotowały w ostatnich dniach aż 197 starć z rosyjskimi wojskami, co podaje Wyborcza.pl, podkreślając intensywność walk. Straty strony rosyjskiej przekroczyły tysiąc żołnierzy, co świadczy o wysokim poziomie oporu i ciężkich bojach na tym odcinku frontu.
Ukraina przygotowuje się do dalszej obrony i oczekuje na tekst memorandum pokojowego przed planowanymi rozmowami z Rosją. TVN24 wskazuje, że Kijów zaapelował do Moskwy o jak najszybsze przedstawienie propozycji dokumentu, który miałby stać się podstawą rozmów. Jednak Kreml uznał te żądania za niekonstruktywne, co relacjonuje Polsat News, podtrzymując tym samym napięcia i brak porozumienia w kwestii warunków negocjacji.
Kontekst międzynarodowy i perspektywy rozmów pokojowych
Rosja, mimo międzynarodowych sankcji, kontynuuje działania wojenne, otrzymując wsparcie w postaci dostaw amunicji i sprzętu wojskowego z Korei Północnej, co umożliwia jej dalszą agresję – informuje WP Wiadomości. Eksperci analizujący sytuację podkreślają, że Moskwa realizuje dwa strategiczne cele, choć szczegóły tych planów pozostają niejasne. Ukraina natomiast deklaruje gotowość, by na polu walki zadać Rosjanom poważne straty, określając to metaforycznie jako zorganizowanie im „piekła” – podaje onet.pl.
Jak wskazuje Interia.pl, brak jest obecnie dowodów na poważne rozważanie pokoju ze strony rosyjskiej, mimo że Ukraina oczekuje na memorandum, które mogłoby otworzyć drogę do negocjacji. Polsat News informuje, że Rosja czeka na odpowiedź Ukrainy, co podkreśla utrzymujące się napięcia dyplomatyczne i niepewność co do dalszych kroków. TVN24 przypomina, że zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę trwa już 1191 dni, co obrazuje długotrwałość i skomplikowany charakter tego konfliktu.
Walki wciąż trwają, a napięcia nie maleją, podczas gdy świat z niepokojem śledzi sytuację, licząc na pokojowe rozwiązanie. Mimo to, obecne wydarzenia i stanowiska obu stron pokazują, że droga do trwałego pokoju wciąż jest daleka.