Ropa tanieje po decyzji OPEC+ o zwiększeniu produkcji i obawach o popyt

Opublikowane przez: Tomasz Szadkowski

Ceny ropy naftowej na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku spadają już trzeci dzień z rzędu, osiągając poziom 67,56 USD za baryłkę ropy West Texas Intermediate (WTI) z dostawą na sierpień. Przyczyną tej zniżki jest zaskakująca decyzja krajów OPEC+ o zwiększeniu produkcji ropy w nadchodzącym miesiącu, co wywołało obawy o możliwą nadpodaż surowca na globalnym rynku. Sytuację dodatkowo komplikuje prognoza Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która przewiduje, że nadwyżka ropy może sięgnąć około 1,5% w czwartym kwartale 2025 roku.

  • Ceny ropy WTI na NYMEX spadły do 67,56 USD za baryłkę, notując trzecią zniżkową sesję w ciągu czterech dni.
  • Kraje OPEC+ zdecydowały się na większy niż oczekiwano wzrost produkcji ropy w sierpniu, co wywołało obawy o nadpodaż.
  • Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje nadwyżkę ropy na poziomie około 1,5% w IV kwartale 2025 roku.
  • Niepewność związana z podwyżkami ceł w USA i ryzykiem globalnego spowolnienia osłabia perspektywy wzrostu popytu na ropę.
  • Arabia Saudyjska podniosła ceny ropy Arab Light na rynek azjatycki do najwyższego poziomu od czterech miesięcy.

Ponadto, niepewność związana z planowanymi podwyżkami ceł w Stanach Zjednoczonych oraz ryzyko globalnego spowolnienia gospodarczego osłabiają perspektywy wzrostu popytu na ropę. Mimo tych negatywnych sygnałów, Arabia Saudyjska zdecydowała się podnieść ceny swojej ropy na rynek azjatycki, co świadczy o pewności co do utrzymania zapotrzebowania w tym regionie.

Spadek cen ropy na giełdzie NYMEX i jego przyczyny

Na nowojorskiej giełdzie NYMEX ceny ropy West Texas Intermediate z dostawą na sierpień spadły do poziomu 67,56 USD za baryłkę, co oznacza trzecią zniżkową sesję w ciągu ostatnich czterech dni handlowych. Jak podaje portal pb.pl, inwestorzy zareagowali na niespodziewaną decyzję krajów OPEC+ o zwiększeniu produkcji ropy w sierpniu, co wywołało falę obaw o nadpodaż surowca na rynku.

Decyzja ta była większa niż przewidywano i została potwierdzona przez serwisy filarybiznesu.pl, forsal.pl oraz comparic.pl. OPEC+ zgodził się na wzrost produkcji ropy, co zaskoczyło rynki i wpłynęło na spadek notowań surowca. Wzrost podaży w obliczu niepewności co do popytu wywołał presję na ceny, które zaczęły się obniżać.

Prognozy nadpodaży i osłabienie popytu na ropę

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) szacuje, że nadwyżka ropy na globalnych rynkach może wynieść około 1,5% w czwartym kwartale 2025 roku. Informacje te, podawane przez filarybiznesu.pl oraz forsal.pl, wskazują na realne ryzyko nadpodaży, które może utrzymywać się przez najbliższe miesiące.

Dodatkowo, obawy o globalne spowolnienie gospodarcze oraz niepewność związana z zapowiadanymi podwyżkami ceł w Stanach Zjednoczonych osłabiają perspektywy wzrostu popytu na ropę, co podkreśla comparic.pl. Eksperci wskazują, że sytuacja na rynku jest obecnie efektem konfrontacji rosnącej podaży i słabszego popytu, co prowadzi do presji na obniżkę cen surowca.

Reakcje producentów i perspektywy rynku ropy

Mimo ogólnego trendu spadkowego na światowych rynkach, Arabia Saudyjska podniosła ceny swojej ropy Arab Light do najwyższego poziomu od czterech miesięcy na rynek azjatycki. Jak podaje portal energia.rp.pl, świadczy to o pewności producenta co do utrzymania popytu w tym regionie, mimo globalnych zawirowań.

Decyzja OPEC+ o zwiększeniu produkcji wykraczająca poza wcześniejsze przewidywania może sygnalizować początek większych ruchów na rynku ropy, zauważa comparic.pl. Wciąż jednak rynek pozostaje bardzo wrażliwy na dalsze zmiany w globalnej gospodarce i polityce handlowej, które mogą wpływać na równowagę między popytem a podażą i kształtować przyszłe ceny surowca.

Na rynku ropy naftowej coraz wyraźniej widać, jak rosnąca podaż spotyka się z niepewnością popytu, co skutkuje spadkiem cen na giełdzie NYMEX. W tym kontekście działania poszczególnych producentów, zwłaszcza Arabii Saudyjskiej, pokazują różne podejścia i odmienne oczekiwania dotyczące przyszłości, szczególnie jeśli chodzi o rozwój sytuacji w Azji.