Rolnicy inwestują mimo kryzysu – budują i protestują w 2025 roku
W pierwszym kwartale 2025 roku polscy rolnicy wykazali się dużą aktywnością inwestycyjną, oddając do użytku aż 1,5 tysiąca nowych budynków gospodarczych oraz rozbudowując 145 istniejących obiektów. Mimo pojawiających się sygnałów o kryzysie w sektorze rolniczym, dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na wzrost inwestycji, co świadczy o determinacji rolników w rozwijaniu swoich gospodarstw. Jednocześnie środowisko rolnicze boryka się z poważnymi problemami finansowymi – wielu rolników zmuszonych jest przeznaczać dopłaty bezpośrednie na codzienne wydatki, zamiast na modernizację produkcji.

- W pierwszym kwartale 2025 roku wybudowano 1,5 tys. nowych i rozbudowano 145 budynków gospodarczych, co wskazuje na wzrost inwestycji w rolnictwie.
- Mimo inwestycji rolnicy borykają się z problemami finansowymi, a dopłaty często przeznaczane są na codzienne wydatki, nie na rozwój produkcji.
- Dostępność kredytów preferencyjnych spadła do najniższego poziomu od dwóch lat, co utrudnia dalszy rozwój gospodarstw.
- Rolnicy organizują protesty i blokady dróg, domagając się rozmów z premierem i zwracając uwagę na niskie ceny produktów oraz niekorzystne warunki handlowe.
- Eksperci wskazują na spadek dochodów przy powiększaniu gospodarstw oraz polityczne cele likwidacji drobnych gospodarstw, co budzi niepokój w środowisku rolniczym.
W obliczu tych trudności rolnicy z województwa zachodniopomorskiego postanowili zorganizować blokady dróg, domagając się bezpośrednich rozmów z premierem Donaldem Tuskiem. Protesty koncentrują się przede wszystkim na niskich cenach produktów rolnych oraz niekorzystnych umowach handlowych, które negatywnie wpływają na dochody producentów. Eksperci zwracają uwagę na coraz trudniejsze warunki prowadzenia działalności rolniczej, w tym na malejącą opłacalność powiększania gospodarstw.
Wzrost inwestycji w infrastrukturę rolniczą w pierwszym kwartale 2025 roku
W pierwszych trzech miesiącach 2025 roku polscy rolnicy oddali do użytku 1,5 tysiąca nowych budynków gospodarczych, co oznacza wzrost o 5,6% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Równocześnie rozbudowano 145 istniejących obiektów, co stanowi wzrost o 7,4% rok do roku. Takie dane pochodzą z raportu Głównego Urzędu Statystycznego, który dodatkowo wskazuje, że w tym samym czasie oddano do użytku 559 nowych budynków magazynowych oraz rozbudowano 52 takie obiekty. To oznacza wzrost odpowiednio o 2,6% i 4,0% względem pierwszego kwartału 2024 roku.
Jak podaje portal farmer.pl, te liczby świadczą o intensywnych inwestycjach pomimo pojawiających się sygnałów o kryzysie w rolnictwie. Rolnicy starają się unowocześniać i powiększać infrastrukturę gospodarczą, co jest szczególnie istotne dla utrzymania konkurencyjności i efektywności produkcji rolnej w zmieniających się warunkach rynkowych.
Problemy finansowe i wyzwania produkcyjne wśród rolników
Pomimo wzrostu inwestycji, sytuacja finansowa wielu gospodarstw pozostaje trudna. Jak informuje tygodnik-rolniczy.pl, niemal połowa gospodarstw rolnych przeznacza otrzymywane dopłaty bezpośrednie nie na rozwój produkcji, lecz na pokrycie codziennych wydatków. Jest to symptom poważnych problemów finansowych, które ograniczają możliwości inwestycyjne rolników i ich zdolność do modernizacji gospodarstw.
Dodatkowo dostępność kredytów preferencyjnych jest obecnie najniższa od dwóch lat, co jeszcze bardziej utrudnia finansowanie rozwoju i rozbudowy gospodarstw rolnych. Ekspert Dr Szarek wyliczył, że każdy kolejny hektar uprawy przynosi statystycznie około 5% spadku dochodu rolniczego, co jasno wskazuje na malejącą opłacalność powiększania powierzchni gospodarstw. Takie dane podkreślają rosnące wyzwania, z jakimi muszą się mierzyć polscy producenci rolni – zauważa farmer.pl.
Warto również zwrócić uwagę na polityczne aspekty sytuacji rolników. W programie Polskiego Stronnictwa Ludowego obecne są cele, które zakładają likwidację gospodarstw drobnych na rzecz tworzenia większych, bardziej efektywnych jednostek produkcyjnych. Taka wizja budzi jednak kontrowersje i obawy w środowisku rolniczym, gdzie wiele rodzinnych gospodarstw obawia się o swoją przyszłość i utratę tradycyjnego modelu prowadzenia działalności.
Protesty rolników i ich żądania wobec władz
W odpowiedzi na narastające trudności, rolnicy z województwa zachodniopomorskiego podjęli zdecydowane działania protestacyjne. Zorganizowali blokady dróg w Szczecinie, stolicy regionu, domagając się bezpośrednich rozmów z premierem Donaldem Tuskiem. Jak podaje finanse.wp.pl, celem protestów jest zwrócenie uwagi na niskie ceny produktów rolnych oraz niekorzystne umowy handlowe, które znacząco obniżają dochody rolników.
Według informacji farmer.pl, rolnicy zablokowali kluczowe punkty komunikacyjne Szczecina, podkreślając w ten sposób swoje niezadowolenie i konieczność dialogu z rządem. Protestujący alarmują, że obecna sytuacja naraża ich na ogromne straty finansowe oraz zagraża stabilności produkcji rolnej w regionie.
Rolnicy, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, muszą nie tylko mierzyć się z codziennymi wyzwaniami, ale też zniszczeniami po ostatnich klęskach żywiołowych, które poważnie uszkodziły ich plony. Ta trudna sytuacja pokazuje, jak ważne jest wsparcie i dostosowanie polityki rolnej do potrzeb różnych regionów, by naprawdę pomóc tym, którzy stoją na pierwszej linii walki o naszą żywność.