Rodzice płacą za kucharki i prąd w szkołach mimo zakazu NSA

Opublikowane przez: Adam Kowalewicz

Na początku roku szkolnego 2025/2026 wielu rodziców w Polsce zmaga się z nieuzasadnionymi opłatami związanymi z wyżywieniem dzieci w szkołach. Zamiast jedynie standardowej opłaty za posiłki, jaką określa tzw. „wsad do kotła”, placówki edukacyjne coraz częściej obciążają rodziców dodatkowymi kosztami, które nie powinny być przerzucane na rodziny. Takie praktyki budzą coraz większe kontrowersje, zwłaszcza w świetle wyraźnych orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), które jednoznacznie wskazują, że szkoły nie mają prawa domagać się opłat wykraczających poza podstawowy koszt żywienia dzieci.

  • Pomimo orzeczeń NSA, wiele szkół nadal pobiera od rodziców opłaty na pensje kucharek i rachunki za prąd.
  • Opłaty te wykraczają poza podstawowy koszt wyżywienia dzieci, czyli "wsad do kotła".
  • Praktyki te dotyczą zwłaszcza placówek korzystających z cateringu.
  • Rodzice są zaniepokojeni i coraz częściej zgłaszają swoje zastrzeżenia wobec takich opłat.
  • Sprawa została nagłośniona 6 września 2025 roku przez portal SuperBiz, który podkreśla niezgodność tych praktyk z prawem.

Sprawa została nagłośniona 6 września 2025 roku przez portal SuperBiz, który podkreślił niezgodność tych dodatkowych opłat z obowiązującym prawem oraz zwrócił uwagę na skalę problemu, który dotyka przede wszystkim placówki korzystające z usług cateringowych. Rodzice, zaniepokojeni rosnącymi kosztami, coraz częściej zgłaszają swoje wątpliwości i poszukują wsparcia prawnego, co może prowadzić do istotnych konsekwencji dla szkół stosujących niezgodne z prawem praktyki.

Nieuzasadnione opłaty w szkołach – skala problemu na początku roku szkolnego

Początek roku szkolnego 2025/2026 przyniósł ze sobą narastające problemy związane z kosztami wyżywienia dzieci w szkołach. Coraz więcej rodziców zgłasza, że oprócz standardowej opłaty za posiłki, placówki edukacyjne nakładają na nich dodatkowe, często nieuzasadnione finansowe obciążenia. W praktyce oznacza to, że oprócz opłaty za surowce spożywcze, rodzice są zmuszani do pokrywania kosztów takich jak pensje kucharek czy rachunki za prąd.

Jak podaje portal SuperBiz, problem ten jest szczególnie powszechny w szkołach korzystających z cateringu, gdzie z pozoru jasny system opłat staje się polem do naliczania dodatkowych, nieuprawnionych kwot. Rodzice niejednokrotnie nie znają podstaw prawnych do takich obciążeń, a brak transparentności w rozliczeniach budzi ich niepokój i frustrację.

Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego a praktyki szkół

Naczelny Sąd Administracyjny w swoich orzeczeniach jednoznacznie wyraził stanowisko, że szkoły nie mają prawa obciążać rodziców kosztami wykraczającymi poza podstawowy koszt wyżywienia – tzw. „wsad do kotła”. Oznacza to, że opłaty powinny obejmować jedynie surowce spożywcze niezbędne do przygotowania posiłków, a nie koszty personelu czy mediów.

Pomimo tych wyraźnych wskazań prawnych, wiele szkół wciąż stosuje praktyki sprzeczne z orzecznictwem NSA. W praktyce oznacza to, że rodzice są obciążani dodatkowymi opłatami na pensje personelu kuchennego oraz rachunki za energię elektryczną lub wodę, co jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Jak podkreśla portal SuperBiz, takie działania mogą i powinny być kwestionowane przez rodziców, którzy mają prawo oczekiwać transparentności i zgodności z prawem w kwestii ponoszonych kosztów.

Reakcje rodziców i możliwe konsekwencje prawne

Wobec narastających opłat i braku wyjaśnień ze strony placówek edukacyjnych, rodzice coraz częściej zgłaszają swoje zastrzeżenia. Domagają się oni szczegółowych informacji dotyczących naliczania kosztów oraz zwrotu nadpłat, gdyż nie chcą finansować wydatków, które zgodnie z prawem nie powinny być przerzucane na ich barki.

Eksperci prawni wskazują, że rodzice mają pełne prawo kwestionować takie praktyki i mogą w tym celu zwracać się do organów nadzorczych, a także występować z odwołaniami do sądów administracyjnych. Portal SuperBiz zwraca uwagę na potrzebę zwiększenia kontroli ze strony władz oświatowych, które powinny monitorować i eliminować nieprawidłowości w naliczaniu opłat za wyżywienie dzieci. Bez skutecznej interwencji ryzyko dalszych nadużyć pozostaje wysokie, co może negatywnie wpływać na zaufanie rodziców do instytucji szkolnych.

Coraz więcej rodziców zdaje sobie sprawę ze swoich praw i domaga się zmian, które wprowadzą większą przejrzystość i uczciwość w finansowaniu szkolnych posiłków, by rodziny nie musiały niepotrzebnie obciążać swojego budżetu.

Przeczytaj u przyjaciół: