Rekonstrukcja rządu Tuska w sierpniu: nawet osiem ministerstw do likwidacji

Opublikowane przez: Piotr Sokołowski

Premier Donald Tusk zapowiedział, że po wyborach prezydenckich zaplanowanych na sierpień 2025 roku przeprowadzi gruntowną rekonstrukcję rządu. Zmiany obejmą likwidację lub konsolidację nawet ośmiu ministerstw, w tym nowo utworzonych resortów oraz Ministerstwa Przemysłu z siedzibą w Katowicach. Premier podkreślił, że rekonstrukcja nastąpi po zaprzysiężeniu nowego prezydenta Karola Nawrockiego i ma być elementem „nowego otwarcia” w polityce rządu.

Warszawa, 20.05.2025. Premier Donald Tusk przed posiedzeniem rz¹du w siedzibie KPRM w Warszawie, 20 bm. Rz¹d zajmie siê m.in. kolejnym pakietem projektów deregulacyjnych. (mr) PAP/Leszek Szymañski
  • Po sierpniowych wyborach prezydenckich i zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego planowana jest gruntowna rekonstrukcja rządu Donalda Tuska.
  • Zmiany obejmą likwidację lub konsolidację nawet ośmiu ministerstw, w tym Ministerstwa Edukacji Narodowej, Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Przemysłu.
  • Powstanie jeden superresort gospodarczy poprzez połączenie resortów gospodarczych.
  • Premier zapowiedział ocenę prac ministerstw w lipcu i wotum zaufania dla rządu 11 czerwca jako elementy przygotowujące do rekonstrukcji.
  • Możliwe są dymisje, m.in. minister zdrowia Izabeli Leszczyny, jednak dobrzy ministrowie nie mają się czego obawiać.

Decyzje personalne i strukturalne zostaną poprzedzone oceną prac ministerstw, która ma się odbyć w lipcu, natomiast 11 czerwca planowane jest wotum zaufania dla rządu. Celem planowanych zmian jest usprawnienie działania administracji państwowej oraz redukcja kosztów funkcjonowania rządu. Premier zaznaczył, że dobrzy ministrowie nie mają się czego obawiać.

Zapowiedź rekonstrukcji i kontekst polityczny

Premier Donald Tusk potwierdził 4 czerwca 2025 roku, że po sierpniowych wyborach prezydenckich dojdzie do szerokiej rekonstrukcji rządu. Jak podaje portal biznesalert.pl, zmiany zostaną wdrożone po zaprzysiężeniu nowego prezydenta Karola Nawrockiego, które przewidziane jest na początek sierpnia tego roku. Informacje o terminie zaprzysiężenia potwierdzają także serwisy niedziela.nl oraz wiadomosci.wp.pl.

Szef rządu określił planowaną rekonstrukcję jako część „nowego otwarcia” w polityce, co ma symbolizować odświeżenie i usprawnienie działań administracyjnych. Już 11 czerwca zaplanowane jest wotum zaufania dla rządu, które będzie miało istotne znaczenie dla dalszego funkcjonowania gabinetu. W lipcu natomiast odbędzie się okresowa ocena prac ministerstw, która będzie służyć jako podstawa do podejmowania decyzji personalnych i strukturalnych – podaje rp.pl oraz biznesalert.pl.

Zakres i charakter planowanych zmian w rządzie

Planowane zmiany mają objąć likwidację lub konsolidację nawet ośmiu ministerstw, w tym tych utworzonych po wyborach w 2023 roku. Biznesalert.pl i dorzeczy.pl podkreślają, że takie działania mają na celu eliminację nadmiarowej biurokracji i poprawę efektywności rządu.

Jedną z najważniejszych zmian ma być połączenie Ministerstwa Edukacji Narodowej z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego w jedno, zintegrowane ministerstwo. Informacje o tym kierunku zmian publikują portale next.gazeta.pl oraz onet.pl. Ponadto planowana jest konsolidacja resortów gospodarczych w jeden superresort gospodarczy, co ma usprawnić zarządzanie polityką gospodarczą – podaje businessinsider.com.pl.

Wśród ministerstw zagrożonych likwidacją jest także Ministerstwo Przemysłu z siedzibą w Katowicach. Fakt.pl wskazuje, że ten resort może zostać zlikwidowany w ramach planowanych cięć.

Premier Tusk zapowiada „ostre cięcia ministerstw”, które mają na celu usprawnienie administracji państwowej oraz redukcję kosztów funkcjonowania rządu. Takie stanowisko potwierdzają serwisy fakt.pl oraz onet.pl, podkreślając determinację rządu w dążeniu do efektywnej reorganizacji.

Możliwe dymisje i personalne konsekwencje rekonstrukcji

W kontekście personalnych zmian, media wymieniają możliwość dymisji minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Biznesalert.pl zwraca uwagę, że rekonstrukcja może dotknąć także innych ministrów, choć konkretne nazwiska poza szefową resortu zdrowia nie zostały oficjalnie potwierdzone.

Premier Donald Tusk zapewnia, że dobrzy ministrowie nie mają się czego obawiać, co wskazuje na to, że decyzje personalne będą oparte na merytorycznej ocenie efektywności pracy poszczególnych członków rządu. Jak podaje businessinsider.com.pl oraz biznesalert.pl, szef rządu stawia na profesjonalizm i efektywność.

Kluczową rolę w podejmowaniu decyzji personalnych odegra ocena prac ministerstw, zaplanowana na lipiec. To wtedy zostaną wypracowane wnioski, które posłużą do ostatecznego kształtu rekonstrukcji – informuje rp.pl.

Po sierpniowych wyborach prezydenckich czeka nas rekonstrukcja rządu, która może mocno zmienić sposób działania administracji oraz wyznaczyć nowe tory dla polityki prowadzanej przez Donalda Tuska.