Rafał Trzaskowski o marihuanie i kontrowersjach wokół narkotyków w kampanii

Opublikowane przez: Magdalena Kochan

Podczas sobotniej rozmowy na kanale Sławomira Mentzena Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich 2025, otwarcie przyznał się do kontaktu z marihuaną w młodości, zaznaczając jednocześnie, że nigdy nie sięgał po twarde narkotyki. Dyskusja ta miała miejsce w cieniu narastających oskarżeń i politycznych prowokacji, które postawiły Trzaskowskiego w ogniu krytyki. Wśród zarzutów pojawiły się m.in. sugestie o obecności śladów narkotyków na kartce należącej do kandydata, co zostało podniesione przez Karola Nawrockiego oraz prawicowe media.

  • Rafał Trzaskowski przyznał, że jako nastolatek palił marihuanę, ale zaprzeczył zażywaniu twardych narkotyków.
  • W kampanii wyborczej pojawiły się prowokacje i oskarżenia o narkotyki, m.in. zarzuty dotyczące kartki od Trzaskowskiego i propozycje testów narkotykowych ze strony Karola Nawrockiego.
  • Trzaskowski odmówił udziału w testach, podkreślając, że to jego oponent powinien się tłumaczyć.
  • Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst politycznych ataków, w tym zarzutów o nielegalne finansowanie kampanii.
  • Temat narkotyków stał się jednym z gorących punktów kampanii prezydenckiej 2025, wywołując szeroką debatę medialną i polityczną.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej stanowczo odrzucił propozycję przeprowadzenia testów narkotykowych, podkreślając, że to jego oponent powinien wyjaśnić postawione wobec niego zarzuty. Sprawa ta stała się jednym z najbardziej dyskutowanych tematów kampanii wyborczej, wywołując szeroką debatę w mediach oraz w środowisku politycznym.

Oświadczenie Rafała Trzaskowskiego o zażywaniu narkotyków

W sobotę 24 maja 2025 roku Rafał Trzaskowski podczas rozmowy z Sławomirem Mentzenem na kanale lidera Konfederacji na YouTube otwarcie przyznał, że jako nastolatek miał kontakt z marihuaną. Kandydat powiedział wprost: „paliłem kiedyś marihuanę”, co było znaczącym wyznaniem w kontekście intensywnych ataków politycznych. Jednocześnie jednak stanowczo zaprzeczył, by kiedykolwiek sięgał po twarde narkotyki, podkreślając, że nie używał mocniejszych substancji.

Trzaskowski zaznaczył także swój liberalny stosunek do kwestii karania młodych ludzi za posiadanie niewielkich ilości narkotyków. W trakcie rozmowy stwierdził: „Nie jestem za tym, by ganiać dzieciaków za posiadanie jednego jointa”. W ten sposób kandydat Koalicji Obywatelskiej jasno wyraził sprzeciw wobec surowych represji wobec młodzieży w tej materii. Jak podaje portal wpolsce24.tv, Trzaskowski konsekwentnie odcina się od zarzutów dotyczących zażywania twardych narkotyków, które pojawiły się w trakcie kampanii.

Polityczne kontrowersje i prowokacje wokół tematu narkotyków

W trakcie kampanii wyborczej pojawiły się próby powiązania Rafała Trzaskowskiego z narkotykami, co stanowiło element intensywnych działań politycznych skierowanych przeciwko kandydatowi Koalicji Obywatelskiej. Karol Nawrocki oraz prawicowe media sugerowały, że na kartce należącej do Trzaskowskiego znaleziono ślady narkotyków. Jak informuje „Wyborcza”, kartka ta miała być poddana badaniom laboratoryjnym na obecność substancji psychoaktywnych, a poszukiwania odpowiedniego laboratorium trwały w ostatnich dniach kampanii.

Karol Nawrocki zaprosił Trzaskowskiego na wspólne testy na obecność narkotyków, proponując jednocześnie badania dla sztabów obu kandydatów. Spotkanie miało się odbyć 25 maja 2025 roku i miało być elementem próby rozstrzygnięcia sporu. Jednak kandydat Koalicji Obywatelskiej odmówił udziału w testach, argumentując, że to Karol Nawrocki powinien wyjaśnić oskarżenia kierowane pod jego adresem.

Portalsamorzadowy.pl oraz oko.press informują, że Nawrocki i jego współpracownicy publicznie oskarżali ludzi z otoczenia Trzaskowskiego o zażywanie narkotyków, co sam kandydat KO określił jako prowokację polityczną. Wcześniej, według serwisu oko.press, Dzięba oskarżył Trzaskowskiego o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej, co stanowiło część szerszej ofensywy wymierzonej w kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Dodatkowo naTemat.pl podał, że podczas jednej z debat Karol Nawrocki został przyłapany na publicznym zażywaniu saszetek nikotynowych (snus). To zdarzenie również zyskało rozgłos w mediach i było komentowane jako element napiętej atmosfery kampanii.

Reakcje i kontekst kampanii wyborczej 2025

Rafał Trzaskowski uzyskał w pierwszej turze wyborów prezydenckich 2025 ponad 31 proc. głosów, co potwierdza jego rolę głównego rywala w walce o najwyższy urząd w państwie, podkreśla portalsamorzadowy.pl. Temat narkotyków stał się jednym z narzędzi narracji prawicowych mediów i polityków, którzy starają się zdyskredytować lidera Koalicji Obywatelskiej.

Jak zauważa oko.press, oskarżenia o zażywanie narkotyków wpisują się w szerszą strategię polityczną, która obejmuje również zarzuty o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej. Mimo tych kontrowersji Trzaskowski deklaruje wsparcie Lewicy w kluczowych kwestiach społecznych, takich jak mieszkalnictwo i ochrona zdrowia, co świadczy o jego próbach budowania szerokiego frontu politycznego.

Propozycja Karola Nawrockiego dotycząca testów narkotykowych oraz stanowcza odmowa Rafała Trzaskowskiego wyraźnie pokazują, jak gorąco robi się w kampanii. Te spory są nie tylko sygnałem narastających napięć, ale też zapowiedzią, że podobnych starć możemy spodziewać się jeszcze przed drugą turą wyborów. To z kolei ujawnia, jak daleko politycy są gotowi się posunąć, by zdobyć poparcie wyborców.