Radny PiS zakłócił spotkanie w pubie Mentzena. Polityczne napięcia w Toruniu
W sobotę 24 maja 2025 roku w toruńskim pubie należącym do Sławomira Mentzena doszło do nieoczekiwanego zakłócenia spotkania politycznego, które przyciągnęło uwagę zarówno uczestników, jak i szerokiego grona internautów. Wydarzenie, w którym udział wzięli m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz Radosław Sikorski, zostało przerwane przez grupę mężczyzn wykrzykujących polityczne hasła wymierzone w Koalicję Obywatelską. Wśród nich był radny PiS Maciej Koziołocki, który zorganizował tę akcję, mającą na celu wyrażenie sprzeciwu wobec obecności polityków opozycji.

- W sobotę 24 maja 2025 roku w toruńskim pubie Sławomira Mentzena doszło do zakłócenia spotkania politycznego z udziałem Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego.
- Zakłócenia zorganizował radny PiS Maciej Koziołocki wraz z grupą swoich kolegów, którzy wykrzykiwali polityczne hasła przeciwko KO.
- Sławomir Mentzen podkreślił potrzebę normalnej rozmowy między politykami, mimo że spotkanie wywołało falę krytyki i komentarzy w mediach i internecie.
- Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak ocenił spotkanie Mentzena z Trzaskowskim jako błąd, a wielu wyborców Konfederacji skrytykowało ten gest.
- Eksperci wskazują, że wydarzenie miało znaczenie marketingowe, ale mogło też wpłynąć na demobilizację części elektoratu Mentzena.
Sytuacja w pubie szybko się zaogniła, wzbudzając ogromne emocje i wywołując falę komentarzy w mediach społecznościowych oraz wśród wyborców. Sławomir Mentzen, kandydat w wyborach prezydenckich 2025, podkreślił, że politycy powinni umieć rozmawiać ze sobą w sposób normalny i konstruktywny, co w tym przypadku niestety nie miało miejsca.
Przebieg spotkania i incydentu w pubie Mentzena
W toruńskim pubie Sławomira Mentzena odbyło się polityczne spotkanie, które zgromadziło ważnych przedstawicieli sceny politycznej, w tym Rafała Trzaskowskiego oraz Radosława Sikorskiego. W trakcie wydarzenia grupa mężczyzn zaczęła wykrzykiwać prowokacyjne hasła, takie jak: „Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za Platformą” oraz „Rafał, Rafał, rzuć monetę, czy dziś jesteś LGBT”. Padły również słowa „Sławek, jedziesz”, skierowane do ministra sportu Sławomira Nitr.
Jak podaje newsweek.pl, wśród osób zakłócających spotkanie był radny Prawa i Sprawiedliwości z Torunia, Maciej Koziołocki, który zorganizował swoich kolegów, by wyrazić sprzeciw wobec obecności polityków Koalicji Obywatelskiej. Według portalu fakt.pl napięcie w pubie osiągnęło taki poziom, że Radosław Sikorski nie wytrzymał nerwowości i emocji towarzyszących wydarzeniu.
Przybyli do pubu goście oraz internauci szybko zareagowali na zaistniałą sytuację, która została uwieczniona i szeroko komentowana na platformach społecznościowych, co dodatkowo zwiększyło zasięg i medialny rozgłos całego zajścia.
Polityczne tło i reakcje na incydent
Zakłócenia w toruńskim pubie były według newsweek.pl wyrazem politycznej desperacji przeciwników Koalicji Obywatelskiej. W wydarzeniu uczestniczyli także inni przeciwnicy Platformy Obywatelskiej, którzy głośno i wyraźnie manifestowali swoje niezadowolenie, jak informuje wpolityce.pl.
Sławomir Mentzen, komentując zajście, zaznaczył, że politycy powinni umieć prowadzić rzeczowe i spokojne rozmowy, co cytuje fakt.pl. Z kolei poseł Konfederacji Krzysztof Bosak skrytykował spotkanie Mentzena z Trzaskowskim, nazywając je błędem, jak podaje gazeta.pl. W rozmowie z polskieradio24.pl Mentzen wyjaśnił, że spotkanie miało charakter otwarty, a na pytanie o ewentualne podobne gesty wobec innych polityków odpowiedział: „Z Nawrockim też bym poszedł na piwo, ale mnie nie zaprosił”.
Jak informuje goniec.pl, incydent wywołał lawinę komentarzy i krytyki, zwłaszcza wśród wyborców Konfederacji, którzy obawiają się, że takie działania mogą prowadzić do demobilizacji elektoratu tej partii.
Znaczenie i konsekwencje spotkania w kontekście kampanii wyborczej
Spotkanie Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, które odbyło się w pubie, szybko stało się wydarzeniem medialnym budzącym szeroką dyskusję na temat relacji między politykami różnych opcji. Ekspert cytowany przez tokfm.pl ocenił tę sytuację jako „genialne posunięcie marketingowe”, chociaż zauważył, że w Telewizji Republika reakcje na wydarzenie miały zdecydowanie negatywny wydźwięk.
Jednocześnie, jak podkreśla tokfm.pl, incydent mógł przyczynić się do demobilizacji części wyborców Sławomira Mentzena. Tłumacząc się z wieczoru spędzonego z Trzaskowskim, Mentzen wyraził żal jedynie z powodu zakłóceń podczas spotkania, co relacjonuje party.pl.
Wydarzenie z toruńskiego pubu dobrze oddaje, jak napięta jest atmosfera kampanii prezydenckiej 2025 roku. Polityczne spotkania coraz częściej przestają być tylko okazją do rozmów, a stają się areną ostrych starć, które mogą zaszkodzić zarówno politykom, jak i ich partiom. To przypomnienie, jak łatwo rywalizacja przeradza się w konflikt, wpływając na odbiór całej kampanii.