Przedterminowe wybory w Zabrzu: sześciu kandydatów powalczy o prezydenturę
Po odwołaniu prezydent Agnieszki Rypniewskiej w maju 2025 roku mieszkańcy Zabrza staną przed koniecznością wyboru nowego włodarza miasta. Przedterminowe wybory zaplanowano na 10 sierpnia, a o fotel prezydenta powalczy ostatecznie sześciu oficjalnie zarejestrowanych kandydatów. Wśród nich znajdują się zarówno doświadczeni samorządowcy, jak i przedstawiciele lokalnych ugrupowań oraz ogólnopolskich partii politycznych. Choć początkowo chęć startu zgłosiło aż 17 komitetów, ostateczna lista kandydatów jest znacznie krótsza, a weryfikacja podpisów dwóch kolejnych kandydatów wciąż trwa. Kampania wyborcza nabiera tempa, a emocje wśród mieszkańców Zabrza rosną wraz ze zbliżającym się terminem głosowania.

- W maju 2025 roku mieszkańcy Zabrza odwołali prezydent Agnieszkę Rypniewską w referendum.
- Przedterminowe wybory na prezydenta Zabrza odbędą się 10 sierpnia 2025 roku.
- Oficjalnie zarejestrowano sześciu kandydatów, w tym pełniącą obowiązki prezydenta Ewę Weber i radnego PiS Borysa Borówkę.
- Wcześniej zgłoszono 17 komitetów wyborczych, jednak ostateczna lista jest krótsza, a weryfikacja podpisów dwóch kandydatów trwa.
- Kampania wyborcza jest intensywna, a emocje wśród mieszkańców rosną.
Tło i przyczyny przedterminowych wyborów w Zabrzu
W maju 2025 roku mieszkańcy Zabrza zdecydowali o odwołaniu prezydent Agnieszki Rypniewskiej w referendum. Rypniewska, wybrana na urząd w 2023 roku, utraciła poparcie mieszkańców z powodu różnych kontrowersji i nieporozumień w lokalnej polityce, co ostatecznie doprowadziło do konieczności przeprowadzenia przedterminowych wyborów na stanowisko prezydenta miasta. Decyzję o terminie nowych wyborów podjął Prezes Rady Ministrów, wyznaczając je na 10 sierpnia 2025 roku. Wcześniej, już w czerwcu, portal portalsamorzadowy.pl informował, że chęć zgłoszenia kandydata wyraziło aż 17 komitetów wyborczych, co świadczyło o dużym zainteresowaniu stanowiskiem włodarza Zabrza i ożywionej rywalizacji politycznej w mieście.
Ostateczna lista kandydatów i ich profile
Ostatecznie do udziału w wyborach prezydenckich w Zabrzu zarejestrowano sześciu kandydatów. Są to: Borys Borówka, radny Prawa i Sprawiedliwości, który wcześniej pełnił funkcję radnego miasta oraz zastępcy prezydenta; Łucja Chrzęstek-Bar, wiceprzewodnicząca rady miejskiej; Sebastian Dziębowski, startujący z ramienia Konfederacji; Rafał Kobos reprezentujący lokalny ruch Skuteczni dla Zabrza; Ewa Weber, pełniąca obowiązki prezydenta miasta i kojarzona z Koalicją Obywatelską; oraz Kamil Żbikowski, radny z ramienia Lepszego Zabrza. Jak podaje portal wzabrzu.info, dwóch kolejnych kandydatów – Mariusz Wal i Michał Gaj-Majkowski – wciąż czeka na weryfikację podpisów poparcia, co może nieznacznie wydłużyć listę osób ubiegających się o najwyższy urząd w mieście.
Według informacji z serwisu tvs.pl, Borys Borówka ma na swoim koncie szerokie doświadczenie w pracy samorządowej i w kampanii wyborczej aktywnie przedstawia swoją wizję rozwoju Zabrza, koncentrując się na rozwoju infrastruktury i wsparciu dla lokalnych przedsiębiorców. Z kolei Rafał Kobos wyróżnia się pomysłem marketingowym – nawiązał do postaci agenta 007, co zwraca uwagę na jego kreatywność i nowatorskie podejście do kampanii. Portal dziennikzachodni.pl wcześniej wymieniał Ewa Weber, Borysa Borówkę i Łucję Chrzęstek-Bar jako jednych z głównych kandydatów, co potwierdza ich silną pozycję w lokalnym wyścigu wyborczym.
Przebieg kampanii i oczekiwania przed wyborami
Kampania wyborcza w Zabrzu trwa i budzi coraz większe emocje wśród mieszkańców, którzy już 10 sierpnia będą decydować o nowym prezydencie miasta. Według informacji z zabrze24.info, kandydaci Sebastian Dziębowski i Rafał Kobos dopełnili formalności i dozbierali wymagane podpisy poparcia, co potwierdza ich udział w wyborach. Natomiast Witold Berus, jeden z potencjalnych kandydatów, nie złożył wymaganej liczby podpisów i zapowiedział odwołanie się do prezydenta RP, co wyklucza go z oficjalnej listy kandydatów – podaje zabrze.naszemiasto.pl.
Te wybory wyróżniają się na tle innych – nie tylko przez okoliczności, w jakich się odbywają, ale też przez znaczne zawężenie listy kandydatów. To sprawia, że rywalizacja staje się bardziej wyrazista, a jej rezultat może naprawdę wpłynąć na przyszłość Zabrza. Mieszkańcy liczą na konkretne pomysły i jasne plany rozwoju, co podgrzewa atmosferę i mobilizuje do aktywnego udziału w kampanii. W najbliższych tygodniach kandydaci będą starali się przekonać wyborców, przedstawiając swoje wizje i propozycje dla miasta.