Prokuratura szykuje list gończy za Konradem Kąkolewskim, byłym prezesem GetBacku
Prokuratura przygotowuje list gończy za Konradem Kąkolewskim, byłym prezesem spółki GetBack, który od czerwca 2018 roku do maja 2022 roku przebywał w areszcie. Wiosną 2018 roku, pod jego kierownictwem, ujawniła się niewypłacalność jednego z największych polskich windykatorów należności, co wywołało poważne konsekwencje prawne i finansowe. Trzy lata po opuszczeniu aresztu śledczy podjęli decyzję o podjęciu kolejnych działań mających na celu jego zatrzymanie, kontynuując postępowanie w jednej z najgłośniejszych spraw dotyczących upadku GetBacku i odpowiedzialności byłych władz spółki.

- Konrad Kąkolewski był prezesem GetBacku w czasie ujawnienia niewypłacalności spółki wiosną 2018 roku.
- Przebywał w areszcie od czerwca 2018 do maja 2022 roku.
- Prokuratura 7 września 2025 roku podjęła decyzję o przygotowaniu listu gończego za Kąkolewskim.
- Brak dodatkowych informacji wzbogacających potwierdza, że jest to najnowszy etap śledztwa.
- Sprawa ma duże znaczenie dla rynku windykacji i wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Tło sprawy: upadek GetBacku i aresztowanie Konrada Kąkolewskiego
Wiosną 2018 roku pod zarządem Konrada Kąkolewskiego ujawniła się niewypłacalność spółki GetBack, która była jednym z największych polskich podmiotów zajmujących się windykacją należności. Ta informacja wstrząsnęła rynkiem finansowym i inwestorami, a także wywołała falę niepokojów dotyczących stabilności sektora windykacyjnego w Polsce. Problemy finansowe spółki szybko stały się przedmiotem szerokiej debaty publicznej oraz intensywnych działań organów ścigania.
W wyniku tych wydarzeń Konrad Kąkolewski został zatrzymany i od czerwca 2018 roku do maja 2022 roku przebywał w areszcie. Jego aresztowanie było jednym z kluczowych momentów w śledztwie dotyczącym upadku GetBacku, które obejmowało zarzuty związane z działaniami na szkodę spółki i jej inwestorów. Okoliczności tej sprawy oraz postępowanie wobec byłych władz GetBacku były szeroko komentowane w mediach, stanowiąc ważny temat publicznej dyskusji na temat transparentności i nadzoru korporacyjnego.
Jak podaje portal pb.pl, to właśnie pod kierownictwem Kąkolewskiego doszło do ujawnienia poważnych problemów finansowych spółki, które ostatecznie doprowadziły do jej upadku i licznych konsekwencji prawnych dla osób z nią związanych.
Aktualne działania prokuratury: przygotowanie listu gończego
7 września 2025 roku prokuratura oficjalnie poinformowała o przygotowaniu listu gończego za Konradem Kąkolewskim. Decyzja ta zapadła trzy lata po tym, jak były prezes GetBacku opuścił areszt, co świadczy o kontynuacji śledztwa i intensyfikacji działań mających na celu jego zatrzymanie.
Jak wynika z informacji podanych przez portal pb.pl, prokuratura uznała, że dalsze kroki są niezbędne, aby skutecznie pociągnąć Kąkolewskiego do odpowiedzialności w związku z prowadzonym postępowaniem. Przygotowanie listu gończego oznacza, że śledczy dysponują przesłankami wskazującymi na konieczność skorzystania z tego środka, by uniemożliwić dalsze unikanie odpowiedzialności karnej przez byłego prezesa.
Brak dodatkowych informacji z innych źródeł potwierdza, że jest to najnowszy etap śledztwa, a organy ścigania koncentrują się na efektywnym doprowadzeniu sprawy do końca.
Znaczenie sprawy dla rynku i wymiaru sprawiedliwości
Sprawa GetBacku oraz jej byłych władz, w tym Konrada Kąkolewskiego, stanowi jeden z najważniejszych przykładów problemów w sektorze windykacji i nadzoru korporacyjnego w Polsce. Upadek spółki i jego konsekwencje uwidoczniły luki w mechanizmach kontroli oraz ryzyka związane z zarządzaniem dużymi podmiotami finansowymi.
Działania prokuratury, takie jak przygotowanie listu gończego, pokazują determinację organów ścigania w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich okoliczności upadku spółki oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Jest to sygnał, że polski wymiar sprawiedliwości nie zamierza odpuszczać w sprawach gospodarczych, które mają istotne znaczenie dla stabilności rynku i ochrony inwestorów.
Według portalu pb.pl, to, jak potoczą się losy Konrada Kąkolewskiego, może znacząco wpłynąć na to, jak postrzegamy skuteczność polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz zaufanie do instytucji dbających o prawo w biznesie. Ta sprawa stawia przed systemem prawnym i mechanizmami odpowiedzialności ważne wyzwanie, które pokaże, na ile są one naprawdę skuteczne.