Proces Waldemara C. za podpalenie żony w Koluszkach trwa w Łodzi
W Sądzie Okręgowym w Łodzi ruszył proces Waldemara C., 50-letniego mężczyzny oskarżonego o podpalenie swojej żony w maju 2024 roku w gminie Koluszki. Kobieta przez kilkanaście dni walczyła o życie w szpitalu po odniesionych poważnych poparzeniach, jednak obrażenia okazały się śmiertelne. Sprawa przyciąga uwagę opinii publicznej ze względu na brutalność zdarzenia oraz dynamiczny przebieg postępowania sądowego.

- W maju 2024 roku w Koluszkach Waldemar C. podpalił swoją żonę, która zmarła po kilkunastu dniach w szpitalu.
- Proces oskarżonego rozpoczął się w czerwcu 2025 roku w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
- Waldemar C. odrzuca zarzuty zabójstwa i zgodził się na badanie wariografem.
- Świadkowie podczas procesu wskazują na tło konfliktu w małżeństwie.
- Ofiara zmarła na skutek doznanych poparzeń, co potwierdza portal nczas.info.
Oskarżony od początku procesu zaprzecza zarzutom zabójstwa i zgodził się na badanie wariografem, które ma pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tragedii. W trakcie rozpraw przesłuchiwani są świadkowie, których zeznania rzucają światło na tło konfliktu małżeńskiego, mogącego mieć wpływ na dramatyczne wydarzenia.
Okoliczności zdarzenia i stan ofiary
Do tragicznego zdarzenia doszło w maju 2024 roku na terenie gminy Koluszki w województwie łódzkim. Waldemar C. oblał swoją żonę łatwopalnym płynem, a następnie podpalił ją, co natychmiast doprowadziło do poważnych poparzeń ciała kobiety. Poszkodowana została szybko przewieziona do szpitala, gdzie przez kilkanaście dni toczyła walkę o życie.
Niestety, pomimo starań personelu medycznego, kobieta zmarła na skutek odniesionych obrażeń. Jak podaje portal nczas.info, przyczyną śmierci były ciężkie poparzenia, które nie pozwoliły na uratowanie jej życia. To dramatyczne zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością i wywołało szerokie zainteresowanie mediami.
Przebieg procesu i stanowisko oskarżonego
Proces Waldemara C. rozpoczął się w czerwcu 2025 roku przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Mężczyzna został oskarżony przez prokuraturę o zabójstwo swojej żony poprzez podpalenie, co stanowiło bezpośrednią przyczynę jej śmierci. Od początku postępowania oskarżony nie przyznaje się do winy i zdecydowanie odrzuca zarzuty.
Waldemar C. zgodził się na poddanie badaniu wariografem, które ma na celu ustalenie prawdy i wykluczenie ewentualnych wątpliwości co do jego udziału w zdarzeniu. Według informacji przekazywanych przez portal nczas.info, oskarżony konsekwentnie zaprzecza, że dopuścił się zarzucanego czynu, podkreślając swoją niewinność.
Świadkowie i tło konfliktu małżeńskiego
W trakcie trwającego procesu sąd przesłuchuje świadków, którzy znali małżeństwo Waldemara C. i jego żony. Zeznania tych osób wskazują na istnienie wcześniejszych napięć i konfliktów w relacji małżeńskiej, które mogły mieć wpływ na przebieg tragicznych wydarzeń.
Świadkowie starają się przedstawić sądowi możliwe motywy zachowania oskarżonego oraz okoliczności, które doprowadziły do dramatu. Dotychczasowe relacje ujawniają, że między małżonkami dochodziło do licznych sporów, co ma istotne znaczenie dla oceny całej sytuacji i ustalenia prawdy w toku procesu.
Historia Waldemara C. przyciąga uwagę mieszkańców i mediów, a nadchodzące rozprawy mogą rzucić więcej światła na tę poruszającą sprawę.