Pożar na terenie dawnego zakładu Elana w Toruniu. Pracownik usłyszał zarzuty

Opublikowane przez: Anna Pietras

W poniedziałkowy poranek 23 czerwca 2025 roku na terenie dawnego zakładu przemysłowego Elana w Toruniu doszło do poważnego pożaru. Ogień objął składowisko opon oraz pustych zbiorników typu mauzer o powierzchni około 50 na 20 metrów, co wywołało alarm wśród lokalnych służb ratunkowych. Akcja gaśnicza, w której uczestniczyło 20 zastępów straży pożarnej, trwała kilka godzin i wymagała skoordynowanych działań na miejscu zdarzenia.

  • 23 czerwca 2025 roku rano wybuchł pożar na terenie dawnego zakładu Elana w Toruniu przy ul. Skłodowskiej-Curie.
  • Pożar objął składowisko opon i pustych zbiorników typu mauzer o powierzchni około 50 na 20 metrów.
  • Przyczyną pożaru było podpalenie nasączonej szmatki przez pracownika podczas przelewania paliwa.
  • Mężczyzna usłyszał zarzuty, a sprawą zajmuje się prokuratura.
  • W akcji gaśniczej uczestniczyło 20 zastępów straży pożarnej, które skutecznie opanowały pożar.

Według ustaleń, przyczyną pożaru było podpalenie nasączonej szmatki przez pracownika jednej z firm działających na terenie dawnego zakładu podczas przelewania paliwa do zbiornika. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty w związku z wywołaniem pożaru. Postępowaniem zajmuje się prokuratura, która prowadzi dalsze śledztwo w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia oraz ewentualnych zaniedbań. Poniżej przedstawiamy szczegóły dotyczące przebiegu pożaru, jego przyczyn oraz działań służb.

Przebieg pożaru na terenie dawnego zakładu Elana

Pożar wybuchł w godzinach porannych 23 czerwca 2025 roku na terenie dawnego zakładu przemysłowego Elana, mieszczącego się przy ulicy Skłodowskiej-Curie w Toruniu. Ogień szybko objął składowisko opon oraz pustych zbiorników typu mauzer o powierzchni około 50 na 20 metrów, tworząc groźną sytuację pożarową.

Na miejsce niezwłocznie skierowano 20 zastępów straży pożarnej, które podjęły intensywne działania ratowniczo-gaśnicze. Jak podaje portal TVN24, pożar był bardzo rozległy i wymagał skoordynowanej akcji ratowniczej, obejmującej między innymi zabezpieczenie terenu, podawanie dużych ilości wody oraz monitorowanie zagrożeń związanych z obecnością łatwopalnych materiałów. Strażacy pracowali przez kilka godzin, aby opanować ogień i zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenianiu.

Przyczyny pożaru i działania prokuratury

Według ustaleń śledczych, pożar został wywołany w wyniku podpalenia nasączonej łatwopalną substancją szmatki przez pracownika jednej z firm działających na terenie dawnego zakładu. Incydent miał miejsce podczas przelewania paliwa do zbiornika typu mauzer. Zapłon szmatki spowodował błyskawiczne rozprzestrzenienie się ognia na składowisko opon i zbiorników, co doprowadziło do rozległego pożaru.

Mężczyzna odpowiedzialny za podpalenie został zatrzymany i usłyszał zarzuty związane z wywołaniem pożaru. Sprawą zajmuje się prokuratura, która prowadzi postępowanie mające na celu dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia. Jak informuje portal TVN24, śledczy badają także, czy doszło do ewentualnych zaniedbań ze strony osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na terenie zakładu.

Skutki pożaru i reakcje służb

Pożar spowodował znaczne zagrożenie na terenie dawnego zakładu Elana, jednak dzięki szybkiej i sprawnej interwencji straży pożarnej udało się opanować sytuację i ugasić ogień. Na szczęście podczas zdarzenia nie odnotowano osób poszkodowanych, co jest dużym sukcesem służb ratowniczych.

W gaszeniu ognia brało udział aż 20 zastępów straży pożarnej, co pokazuje, jak poważna była sytuacja. Po zakończeniu akcji ratunkowej służby wciąż czuwają, uważnie obserwując teren i zabezpieczając miejsce zdarzenia na wypadek nowych zagrożeń. Lokalni urzędnicy i ratownicy podkreślają, jak dużą rolę odegrał profesjonalizm i poświęcenie strażaków, dzięki którym udało się uniknąć jeszcze większych szkód.