Powyborcza sesja na GPW: spadki banków i fuzje gigantów

Pierwsza sesja giełdowa na warszawskiej giełdzie po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w Polsce przyniosła wyraźne spadki, które szczególnie dotknęły sektor bankowy. Indeks WIG20 otworzył się na poziomie około 2,5 proc. poniżej poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia, a kursy akcji największych instytucji finansowych, takich jak PKO BP i Pekao S.A., zanurkowały nawet o ponad 6 proc. Mimo to, wyniki finansowe banków za pierwszy kwartał 2025 roku pozostają mocne – PKO BP odnotował zysk netto na poziomie 2,47 mld zł, przewyższający prognozy analityków. Inwestorzy jednak wykazują dużą ostrożność, realizując zyski i wycofując kapitał, co przekłada się na nerwową atmosferę na rynku. Dodatkowo, rynek czeka na informacje dotyczące możliwych fuzji dużych podmiotów, które mogą mieć wpływ na dalsze notowania.

Reakcja warszawskiej giełdy na wyniki wyborów prezydenckich

Pierwsza sesja po wyborach prezydenckich w Polsce rozpoczęła się wyraźnymi spadkami głównych indeksów. Indeks WIG20 otworzył się na minusie około 2,5 proc., co wskazuje na zdecydowaną reakcję inwestorów na wynik wyborów – jak podaje Biznes Wprost. W trakcie sesji spadki nieco się złagodziły, jednak nerwowa atmosfera na rynku pozostała. Wśród uczestników rynku panowało wyczekiwanie i ostrożność, co przekładało się na umiarkowaną zmienność notowań.

Eksperci tłumaczą, że spadki są efektem realizacji zysków oraz odpływu kapitału po wyborach, gdy inwestorzy decydują się na zabezpieczenie osiągniętych wcześniej profitów. Bankier.pl w swojej analizie zwraca uwagę, że podobna tendencja była widoczna już w dwóch ostatnich sesjach przed wyborami, kiedy indeks WIG20 zaczął zniżkować, sygnalizując rosnące obawy rynku co do dalszego rozwoju sytuacji politycznej i gospodarczej.

Spadki na akcjach banków i ich fundamenty finansowe

Najsilniejsze spadki podczas pierwszej giełdowej sesji po wyborach dotknęły sektor bankowy. Akcje największych banków, takich jak PKO BP i Pekao S.A., zanotowały spadki przekraczające 6 proc. – informują next.gazeta.pl oraz hejto.pl. Warto zauważyć, że kurs akcji PKO BP spadł o 4,3 proc. już w dniu ogłoszenia wyników wyborów, mimo że bank przedstawił solidne wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku.

Według danych bankingo.pl, PKO BP osiągnął w tym okresie zysk netto na poziomie 2,47 mld zł, co przewyższyło oczekiwania analityków. Sektor bankowy prognozuje dalszy wzrost zysków w 2025 roku, które mogą sięgnąć 45-48 mld zł. Jednocześnie analitycy przewidują, że tempo wzrostu może nieco zwolnić w drugiej połowie roku. Przychody odsetkowe banków w pierwszym kwartale wyniosły około 60 mld zł, co świadczy o stabilnych fundamentach sektora.

Patrząc w przyszłość, prognozy z tradersunion.com wskazują na potencjalny wzrost ceny akcji PKO BP do poziomu 74,37 zł do końca 2025 roku, a nawet do 98,62 zł do końca 2029 roku. Taka perspektywa może stanowić zachętę dla inwestorów do utrzymania pozycji w sektorze bankowym mimo chwilowych spadków.

Fuzje gigantów i oczekiwania rynku

Na rynku pojawiają się spekulacje dotyczące fuzji dużych podmiotów, które mogłyby znacząco wpłynąć na układ sił na polskiej giełdzie. Jak wskazuje bankier.pl, obecnie brak jest jednak potwierdzonych informacji o konkretnych transakcjach. Inwestorzy pozostają jednak wyczuleni na wszelkie doniesienia dotyczące możliwych fuzji, gdyż takie wydarzenia mogą znacząco przełożyć się na notowania spółek i kształtować sentyment na rynku.

W kontekście atrakcyjności inwestycyjnej rynku, istotne są także plany dotyczące wypłat dywidend przez niektóre spółki. Bank Handlowy oraz Orlen zapowiadają wypłaty wysokich dywidend, odpowiednio na poziomie 8,8 proc. i 8,5 proc. – podaje strefainwestorow.pl. Takie decyzje mogą przyciągać inwestorów poszukujących stabilnych dochodów, co z kolei może wspierać popyt na akcje tych spółek.

Pierwsza sesja na warszawskiej giełdzie po wyborach prezydenckich pokazała, że inwestorzy podchodzą do rynku z ostrożnością – realizują zyski i wycofują kapitał, zwłaszcza z sektora bankowego. Choć fundamenty finansowe pozostają mocne, a prognozy pozytywne, panuje wyraźna niepewność, a wszyscy czekają na kolejne sygnały, zwłaszcza dotyczące możliwych fuzji i planów największych graczy.