Postępowania wobec Ruchu Obrony Granic. Rząd wzmacnia kontrole na granicy

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar ogłosił 2 lipca 2025 roku wszczęcie dwóch postępowań karnych wobec członków Ruchu Obrony Granic (ROG). Zarzuty dotyczą znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz podszywania się pod nich, co według władz jest poważnym naruszeniem prawa i zagraża porządkowi na granicy. Prokuratura przejęła śledztwa wcześniej prowadzone przez Straż Graniczną, podkreślając, że osoby działające poza formalnymi uprawnieniami nie mogą pozostawać bezkarne.

Działania ROG, które od czerwca 2025 organizuje obywatelskie patrole na granicy polsko-niemieckiej, wywołały duże napięcia społeczne i polityczne. W odpowiedzi na sytuację rząd Donalda Tuska zapowiedział przywrócenie kontroli granicznych od 7 lipca oraz wzmocnienie państwowych patroli. Zarówno premier, jak i prezydent Andrzej Duda podkreślają, że bezpieczeństwo granicy to wyłącznie zadanie państwa, a nie grup aktywistów.

Wszczęcie postępowań wobec członków Ruchu Obrony Granic

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że 2 lipca 2025 roku prokuratura wszczęła dwa postępowania przeciwko członkom Ruchu Obrony Granic. Zarzuty obejmują znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz nielegalne podszywanie się pod nich. To poważne przewinienia, które mają wpływ na porządek i bezpieczeństwo na granicy państwowej.

Prokuratura przejęła śledztwa, które wcześniej były prowadzone przez Straż Graniczną. Bodnar zaznaczył, że osoby, które bez odpowiednich uprawnień próbują działać jak funkcjonariusze, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Jak podaje portal dorzeczy.pl, minister zwrócił uwagę na narastający niepokój społeczny wśród mieszkańców terenów przygranicznych, spowodowany aktywnością ROG.

Dodatkowo prokuratura w Gorzowie prowadzi postępowanie dotyczące podszywania się oraz legitymowania cudzoziemców przez członków ruchu. Informuje o tym serwis gorzowianin.com, podkreślając, że takie działania poza oficjalnym aparatem państwowym są nielegalne.

Działalność Ruchu Obrony Granic i reakcje społeczne

Ruch Obrony Granic rozpoczął swoje obywatelskie patrole na granicy z Niemcami w czerwcu 2025 roku, co wywołało znaczne kontrowersje i podziały społeczne. Jak informuje TVN24, inicjatywa ta spotkała się zarówno z poparciem, jak i krytyką.

Mieszkańcy przygranicznych miejscowości, na przykład Słubic, mają różne opinie na ten temat. Jeden z mieszkańców stwierdził, że „żadnych migrantów nie ma” i ocenił działania ROG jako „zadyma”, co wskazuje na rozbieżność w percepcji sytuacji przy granicy. Jednocześnie kilkaset osób protestowało w Zgorzelcu przeciwko nielegalnej migracji, a także odbył się tam zjazd patroli obywatelskich, o czym donosi wykop.pl.

Członkowie ROG argumentują, że ich celem jest przede wszystkim powstrzymanie nielegalnej migracji oraz przywrócenie polskich kontroli granicznych, co ma według nich poprawić bezpieczeństwo w regionie. Takie stanowisko prezentują w serwisie wp.pl, podkreślając obywatelską inicjatywę jako odpowiedź na rzekome zaniedbania państwa.

Reakcje polityczne i działania rządu

Premier Donald Tusk zareagował na sytuację, zapowiadając odprawę z kierownictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Podkreślił, że bezpieczeństwo granicy leży w gestii państwa, a nie skrajnych grup obywatelskich. Działania Ruchu Obrony Granic nazwał „wyjątkowo paskudnymi”, co relacjonują salon24.pl oraz wpolityce.pl.

Rząd planuje przywrócenie czasowych kontroli na granicy z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025 roku oraz wzmocnienie państwowych patroli, informują dorzeczy.pl oraz rmf24.pl. Premier Tusk zaznaczył jednocześnie, że całkowite zamknięcie granicy z Niemcami mogłoby powodować poważne trudności dla obywateli, dlatego oczekuje precyzyjnych informacji od Straży Granicznej, jak podają wp.pl i wpolityce.pl.

Prezydent Andrzej Duda wyraził wdzięczność obywatelom wspierającym Straż Graniczną, jednocześnie podkreślając, że to państwo jest odpowiedzialne za ochronę granicy. Zwrócił uwagę na napływ migrantów także od strony zachodniej, informuje portal dorzeczy.pl i 300polityka.pl.

Minister Tomasz Siemoniak zapowiedział podjęcie około 1,5 tysiąca działań przez Straż Graniczną w związku z obecną sytuacją na granicy, co odnotowuje wykop.pl.

Publicysta Tomasz Terlikowski domaga się powstrzymania działań ROG, uznając za uprawnione użycie siły wobec członków ruchu i postulując interwencję policji, o czym informuje tvrepublika.pl.

Z kolei szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski skrytykował działalność ROG, wskazując, że bojówki kierowane przez Bąkiewicza bardziej przeszkadzają niż pomagają służbom granicznym. Sikorski ujawnił też, że grupy te otrzymują finansowanie od partii rządzącej PiS, relacjonuje TVN24.

Incydenty i działania Ruchu Obrony Granic na granicy

Mimo braku formalnych uprawnień, członkowie Ruchu Obrony Granic legitymują cudzoziemców przy granicy, co jest niezgodne z przepisami i stanowi naruszenie prawa. Informuje o tym gorzowianin.com, wskazując na ryzyko wynikające z takich działań obywatelskich patroli.

Na granicy z Niemcami doszło do zatrzymania czterech nielegalnych migrantów, którzy zostali ujęci w pułapkę zorganizowaną przez patrol obywatelski. Materiał wideo dokumentujący to zdarzenie opublikowano na platformie YouTube, co pokazuje realne efekty działań ROG, choć budzą one kontrowersje.

Polityk Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że osoby udające funkcjonariuszy państwowych łamią prawo i muszą ponieść odpowiedzialność karną. Jego wypowiedź przytoczył serwis interia.pl, podkreślając konieczność egzekwowania przepisów.

—

Spory wokół działań Ruchu Obrony Granic pokazują, jak bardzo różnią się opinie na temat bezpieczeństwa i migracji. Część mieszkańców i aktywistów podkreśla konieczność ochrony granicy, podczas gdy politycy i służby państwowe ostrzegają przed konsekwencjami nielegalnych działań, które mogą zaburzyć porządek. Rząd zapowiada zdecydowane działania, by przywrócić kontrolę i porządek na granicy, podkreślając, że to zadanie należy wyłącznie do państwa.