Pościg Citroenem przez trzy powiaty. Kierowca groził policjantom
W piątek, 29 lipca, na drodze ekspresowej S5 w kierunku Wrocławia doszło do dramatycznego pościgu, który objął trzy powiaty. Wszystko zaczęło się od zauważenia zaparkowanego na pasie awaryjnym Citroena, którego kierowca nagle ruszył, gdy podeszli do niego policjanci. Rozpoczęta ucieczka szybko przybrała niebezpieczny charakter, zagrażając bezpieczeństwu funkcjonariuszy i innych uczestników ruchu.

- 29 lipca 2025 roku na drodze S5 w kierunku Wrocławia rozpoczął się pościg za kierowcą Citroena, który stał na pasie awaryjnym.
- Kierowca gwałtownie ruszył na widok policjantów i groził im podczas ucieczki, która objęła trzy powiaty.
- Pościg zakończył się dachowaniem pojazdu, a kierowca został zatrzymany przez służby.
- Policja prowadzi dalsze czynności wyjaśniające, a sytuacja była bardzo niebezpieczna dla wszystkich uczestników ruchu.
- Brak dodatkowych informacji wzbogacających z innych źródeł, co wskazuje na trwające śledztwo.
Pościg zakończył się dachowaniem pojazdu, a sprawa wciąż jest badana przez służby. Szczegóły tego zdarzenia przybliżyła „Nowa Gazeta” w relacji z miejsca wydarzenia, podkreślając jego dramatyczny przebieg i powagę sytuacji.
Początek zdarzenia i reakcja policji
29 lipca 2025 roku dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące Citroena stojącego na pasie awaryjnym drogi S5, prowadzącej w kierunku Wrocławia. Na miejsce natychmiast skierowano patrol, który podszedł do pojazdu, by wyjaśnić sytuację. W momencie zbliżenia się funkcjonariuszy, kierowca nagle gwałtownie ruszył, co natychmiast zapoczątkowało pościg.
Jak podaje nowagazeta.pl, zdarzenie szybko nabrało dramatycznego charakteru, przypominając scenariusz filmu sensacyjnego. Policjanci musieli reagować błyskawicznie, by zapewnić bezpieczeństwo zarówno sobie, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego.
Przebieg pościgu i zagrożenia dla policjantów
Pościg trwał przez trzy powiaty, a kierowca Citroena wykazywał się niebezpiecznym zachowaniem, grożąc funkcjonariuszom i podejmując ryzykowne manewry. Takie działania znacznie zwiększyły ryzyko dla policjantów oraz innych użytkowników drogi.
Choć szczegóły dotyczące zachowania kierowcy i dokładnego przebiegu trasy ucieczki nie zostały w pełni ujawnione, wiadomo, że pościg zakończył się dachowaniem pojazdu. Relacja nowagazeta.pl podkreśla, że sytuacja wymagała natychmiastowej, zdecydowanej reakcji służb i była bardzo niebezpieczna.
Aktualny stan sprawy i działania służb
Po zakończeniu pościgu kierowca został zatrzymany przez policję. Obecnie funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia, które nadal pozostają przedmiotem dochodzenia.
Na razie nie pojawiły się nowe informacje z innych źródeł, co sugeruje, że sprawa wciąż jest wyjaśniana. Jak informuje nowagazeta.pl, policja prosi kierowców o ostrożną jazdę na drodze S5 i przypomina o możliwych utrudnieniach, które wystąpiły w dniu zdarzenia.