Polska i 12 krajów skarżą Ryanaira za opłaty za bagaż podręczny
Polska dołączyła do grona państw członkowskich Unii Europejskiej, które zdecydowały się wystąpić przeciwko praktykom tanich linii lotniczych, takim jak Ryanair, Wizzair i EasyJet, złożywszy wspólną skargę do Komisji Europejskiej. Powodem jest nielegalne pobieranie dodatkowych opłat za bagaż podręczny, który mimo spełniania wymogów wagowych i rozmiarowych, jest traktowany jak usługa dodatkowa. Ta nieuczciwa zdaniem skarżących praktyka budzi poważne zastrzeżenia konsumentów i wymaga pilnego uregulowania na poziomie unijnym.

- Polska wraz z 11 innymi krajami UE złożyła skargę do Komisji Europejskiej przeciwko Ryanairowi i innym tanim liniom lotniczym za nielegalne opłaty za bagaż podręczny.
- Hiszpania wcześniej nałożyła kary finansowe na pięciu przewoźników, w tym Ryanair, na łączną kwotę 179 mln euro.
- Skarga dotyczy pobierania opłat za bagaż podręczny spełniający normy wagowe i rozmiarowe, co jest uznawane za nieuczciwe wobec pasażerów.
- Ryanair przewiózł rekordowe 200,2 mln pasażerów w sezonie 2024-25, a jego szef Michael O’Leary otrzyma bonus powyżej 100 mln euro.
- Linia ogłosiła także anulowanie lotów z lotniska Maastricht z powodu wysokich kosztów, co pokazuje napięcia na rynku lotniczym.
Sprawa nabrała rozgłosu po nałożeniu przez Hiszpanię kar finansowych na pięciu tanich przewoźników, łącznie na kwotę 179 mln euro, co stało się impulsem do wspólnego działania dwunastu państw, w tym Polski. Wspólnie domagają się jasnych przepisów, które zapewnią pasażerom przejrzystość i ochronę przed nadmiernymi opłatami za standardowy bagaż podręczny, niezbędny podczas podróży lotniczych.
Tło konfliktu: Hiszpania i kary dla tanich linii lotniczych
Początek konfliktu związanego z opłatami za bagaż podręczny sięga działań podjętych przez Hiszpanię, która jako pierwsza w Unii Europejskiej nałożyła surowe grzywny na pięć tanich linii lotniczych, w tym Ryanair, EasyJet i Norwegian, sięgające łącznie 179 milionów euro. Kary te dotyczyły nielegalnego pobierania opłat za bagaż podręczny, który w pełni spełniał wymogi dotyczące wagi i rozmiarów.
Jak podaje portal bizblog.spidersweb.pl, Hiszpania była pionierem w podejmowaniu zdecydowanych kroków przeciwko tym praktykom, które były uznawane za nieuczciwe wobec pasażerów i sprzeczne z obowiązującymi przepisami konsumenckimi. To właśnie tam rozpoczęła się zażarta „wojna” o uczciwe zasady naliczania opłat bagażowych, która szybko zyskała międzynarodowy wymiar.
Polska i 11 innych krajów składają skargę do Komisji Europejskiej
1 czerwca 2025 roku Polska dołączyła do grupy dwunastu państw członkowskich Unii Europejskiej, które złożyły wspólną skargę do Komisji Europejskiej przeciwko praktykom stosowanym przez tanie linie lotnicze, takie jak Ryanair, Wizzair oraz EasyJet. Skarga wskazuje na nieuczciwe naliczanie opłat za standardowy bagaż podręczny, który mieści się w obowiązujących normach wagowych i rozmiarowych, co zdaniem zgłaszających jest naruszeniem prawa oraz działaniem niekorzystnym dla konsumentów.
Według portalu bizblog.spidersweb.pl, Polska stanowczo krytykuje te praktyki, domagając się stworzenia jasnych i jednolitych regulacji dotyczących opłat bagażowych na poziomie unijnym. Z kolei dlahandlu.pl informuje, że organizacje z dwunastu krajów zarzucają przewoźnikom stosowanie nieuczciwych praktyk, które prowadzą do zbędnego obciążenia finansowego pasażerów.
Wspólne działanie tych państw ma na celu ochronę praw konsumentów, zapewnienie transparentności oraz przywrócenie równowagi na rynku przewozów lotniczych, gdzie obecne regulacje nie nadążają za rozwojem praktyk biznesowych tanich linii.
Znaczenie i konsekwencje dla rynku lotniczego
Eksperci branżowi podkreślają, że transport bagażu podręcznego, który odpowiada normom bezpieczeństwa i wagowym, nie powinien podlegać dodatkowym opłatom. Potwierdza to portal bizblog.spidersweb.pl, który wskazuje na konieczność wyraźnego uregulowania tego aspektu, by uniknąć dalszych nieporozumień i nadużyć wobec pasażerów.
Konflikt zyskał na sile po niedawnych zmianach dotyczących wymiarów bagażu podręcznego, co wywołało falę krytyki w mediach społecznościowych oraz wśród pasażerów. Serwis joemonster.org zauważa, że te zmiany spotkały się z szerokim niezadowoleniem, potęgując presję na regulatorów i przewoźników.
Mimo trwających problemów prawnych i negatywnych opinii, Ryanair utrzymuje silną pozycję na rynku. Jak podaje The Guardian, przewoźnik przewiózł rekordową liczbę 200,2 miliona pasażerów w sezonie 2024-25. Szef Ryanaira, Michael O’Leary, kwalifikuje się do bonusu przekraczającego 100 milionów euro, co świadczy o bardzo dobrej kondycji finansowej firmy mimo licznych kontrowersji.
Jednocześnie, jak informuje rtl.be, Ryanair podjął decyzję o anulowaniu wszystkich lotów z lotniska Maastricht od 26 października, tłumacząc ten krok wysokimi kosztami operacyjnymi tego portu. To pokazuje, że choć przewoźnik jest silny, nie unika też strategicznych zmian w swojej działalności, które mogą wpływać na dostępność usług dla pasażerów.
Opłaty za bagaż podręczny w tanich liniach lotniczych wciąż budzą sporo kontrowersji w całej Unii Europejskiej. W odpowiedzi na to, państwa członkowskie wraz z Komisją Europejską pracują nad zmianami, które mają lepiej chronić pasażerów i ograniczyć nieuczciwe praktyki przewoźników.