Politycy-emeryci: wysokie emerytury z ZUS i pensje z Sejmu w 2025 roku
W Polsce rośnie liczba posłów, którzy po osiągnięciu wieku emerytalnego łączą świadczenia emerytalne z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) z wysokimi uposażeniami poselskimi. Wśród nich znajduje się m.in. Jarosław Kaczyński, który korzysta z obu źródeł dochodu równocześnie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kobiety po 60. roku życia oraz mężczyźni po 65. mogą pobierać emeryturę z ZUS, nie rezygnując przy tym z pracy parlamentarnej. Ta możliwość, w połączeniu z niedawną waloryzacją świadczeń, wywołuje wzmożone zainteresowanie opinii publicznej, zwłaszcza w kontekście wysokich zarobków polityków-emerytów.

- Posłowie, którzy osiągnęli wiek emerytalny, mogą jednocześnie pobierać emeryturę z ZUS i wynagrodzenie poselskie.
- Jarosław Kaczyński jest przykładem polityka korzystającego z obu źródeł dochodu, co czyni go jednym z najbogatszych politycznych emerytów.
- W 2025 roku ZUS przeprowadził waloryzację emerytur, podnosząc maksymalne świadczenia do 4133,60 zł.
- Nie wszyscy posłowie-emeryci korzystają z emerytur z ZUS, jak pokazuje przykład Włodzimierza Czarzastego.
- Sytuacja finansowa polityków jest zróżnicowana, co potwierdza m.in. informacja o sejmowej pożyczce Szymona Hołowni.
Prawo do łączenia emerytury z wynagrodzeniem poselskim
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posłowie, którzy osiągnęli wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – mają prawo do pobierania świadczeń emerytalnych z ZUS, jednocześnie kontynuując pracę w Sejmie i otrzymując wynagrodzenie poselskie. Ta regulacja daje możliwość łączenia dwóch źródeł dochodu, co w praktyce czyni wielu parlamentarzystów jednymi z najlepiej zarabiających emerytów politycznych w Polsce.
Jak podaje portal superbiz.se.pl, do grona tych polityków należy Jarosław Kaczyński, który korzysta z emerytury z ZUS oraz wysokiego uposażenia poselskiego. Warto jednak podkreślić, że nie wszyscy posłowie w wieku emerytalnym decydują się na pobieranie emerytury. Przykładem jest Włodzimierz Czarzasty, który z tego świadczenia zrezygnował i nie łączy go z wynagrodzeniem poselskim. Ta różnorodność postaw pokazuje, że decyzja o łączeniu emerytury z pensją parlamentarną jest indywidualna, choć często motywowana względami finansowymi.
Waloryzacja emerytur i jej wpływ na świadczenia w 2025 roku
W marcu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził coroczną waloryzację emerytur, mającą na celu utrzymanie realnej wartości świadczeń wobec rosnącej inflacji. Po tej podwyżce maksymalne świadczenie emerytalne wynosi obecnie 4133,60 zł. To zwiększenie wysokości emerytur przekłada się na wyższe dochody osób pobierających świadczenia, w tym także polityków-emerytów.
Serwis infor.pl podaje, że wysokość świadczeń jest obliczana na podstawie zgromadzonych składek, a zmiany wynikające z waloryzacji szczególnie korzystnie wpłynęły na sytuację kobiet urodzonych w latach 1949–1968. Z kolei gp24.pl podkreśla, że podwyżki mają na celu zachowanie siły nabywczej emerytur, co jest kluczowe dla stabilności finansowej uprawnionych, w tym również parlamentarzystów korzystających z tych świadczeń.
Kontekst i przykłady polityków korzystających z łączenia świadczeń
Jarosław Kaczyński jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków, który łączy emeryturę z ZUS z wysokim wynagrodzeniem poselskim. Portal superbiz.se.pl zwraca uwagę na ten fakt, wskazując go jako przykład polityka-emeryta czerpiącego korzyści z obu źródeł dochodu. W Sejmie funkcjonuje grupa parlamentarzystów-emerytów, którzy dzięki temu stają się jednymi z najlepiej zarabiających posłów.
Jednakże nie wszyscy politycy w wieku emerytalnym korzystają z takiej możliwości. Przykładem jest Włodzimierz Czarzasty, który zrezygnował z pobierania emerytury z ZUS, decydując się na samodzielne zarządzanie swoimi finansami. Dodatkowo, jak informuje fakt.pl, Szymon Hołownia, marszałek Sejmu od listopada 2023 roku, korzysta z sejmowej pożyczki, co pokazuje, że sytuacje finansowe polityków są zróżnicowane i nie zawsze jednoznaczne.
Te przykłady pokazują, jak różnie posłowie podchodzą do swoich finansów i korzystania z przysługujących im świadczeń. Coraz częściej zdarza się, że łączą emeryturę z poselskim wynagrodzeniem — choć to legalne, budzi to sporo dyskusji na temat tego, czy takie rozwiązania są fair i jak odbierają je społeczeństwo.