Pogrzeb Diogo Joty i Andre Silvy w Gondomar. Wzruszające pożegnanie

Opublikowane przez: Jakub Pietras

5 lipca 2025 roku w Gondomar, Portugalia, odbył się pogrzeb dwóch braci – Diogo Joty oraz Andre Silvy, którzy tragicznie zginęli w wypadku samochodowym na autostradzie A52 w Hiszpanii. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 10:00 w miejscowym kościele parafialnym, gdzie niedawno Diogo Jota zawarł związek małżeński ze swoją żoną Rute Cardoso. W ceremonii uczestniczyli bliscy, przyjaciele, gwiazdy światowego futbolu oraz prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa, co świadczy o ogromnym znaczeniu tej tragedii dla całego kraju i środowiska sportowego.

  • Diogo Jota i jego brat Andre Silva zginęli 3 lipca 2025 roku w tragicznym wypadku samochodowym na autostradzie A52 w Hiszpanii.
  • Pogrzeb odbył się 5 lipca 2025 roku o godzinie 10:00 w kościele w Gondomar, gdzie Jota niedawno brał ślub.
  • W uroczystości uczestniczyli bliscy, gwiazdy piłki nożnej oraz prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa.
  • Ksiądz Jose Manuel Macedo wygłosił wzruszające słowa o wspólnocie i nadziei podczas ceremonii.
  • Liverpool FC zastrzegł numer 20 na znak pamięci o Diogo Jocie.

Ksiądz Jose Manuel Macedo wygłosił podczas mszy wzruszające słowa, podkreślając wspólnotę w żałobie oraz nadzieję na przyszłość mimo bolesnej straty. Śmierć braci wstrząsnęła światem piłki nożnej, a klub Liverpool FC uczcił pamięć Diogo Joty, zastrzegając numer 20, z którym występował na boisku. To tragiczne wydarzenie pozostawiło głęboki ślad w sercach fanów i całej społeczności sportowej.

Tragiczny wypadek na autostradzie A52

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 lipca 2025 roku na 65. kilometrze autostrady A52 w Hiszpanii. Samochód prowadzony prawdopodobnie przez Andre Silvę, młodszego z braci, wypadł z drogi po pęknięciu opony i stanął w płomieniach. Auto poruszało się z prędkością znacznie przekraczającą dozwolone 120 km/h, co mogło znacząco przyczynić się do katastrofy.

W wyniku wypadku zginęli Diogo Jota, 28-letni zawodnik Liverpool FC i reprezentacji Portugalii, oraz jego 25-letni brat Andre Silva, piłkarz drugoligowego klubu Penafiel. Bracia planowali trasę z rodzinnego Gondomar do Santander, jednak nigdy nie dotarli do celu. Jak podaje PolsatSport.pl oraz inne źródła, ciała obu piłkarzy zostały po wypadku przetransportowane z prowincji Zamora w Hiszpanii do Portugalii, gdzie odbyły się uroczystości pogrzebowe.

Pogrzeb w Gondomar – miejsce pełne osobistych wspomnień

Ceremonia pogrzebowa miała miejsce 5 lipca 2025 roku o godzinie 10:00 czasu lokalnego w Igreja Matriz de Gondomar, kościele parafialnym, który dla Diogo Joty miał szczególne znaczenie – był miejscem, gdzie niedawno poślubił swoją żonę Rute Cardoso. W pogrzebie wzięły udział setki osób, w tym rodzina, przyjaciele oraz koledzy z Liverpool FC. Wśród nich znaleźli się znani piłkarze, tacy jak Jordan Henderson i Pedro Neto, a także trener reprezentacji Portugalii Roberto Martínez oraz były selekcjoner Fernando Santos.

Obecność prezydenta Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa podkreśliła rangę wydarzenia i żal, jaki ogarnął cały kraj. Jak relacjonuje SportoweFakty.wp.pl, podczas mszy ksiądz Jose Manuel Macedo wygłosił wzruszającą homilię: „Jesteśmy tu razem, aby wspominać ich życie, dzielić ból i trzymać się nadziei”. W kościele panowała bardzo poruszająca atmosfera, wiele osób nie kryło łez, co potwierdzają relacje uczestników ceremonii.

Reakcje świata sportu i upamiętnienie Diogo Joty

Śmierć braci Diogo Joty i Andre Silvy wywołała falę smutku i żalu w środowisku sportowym. Liczne osoby oraz instytucje złożyły kondolencje rodzinom i bliskim. Liverpool FC podjął decyzję o zastrzeżeniu numeru 20, z którym występował Diogo Jota, jako wyraz pamięci i hołdu dla zmarłego zawodnika.

Podczas rozgrywanego właśnie kobiecego Euro 2025 zaplanowano minutę ciszy ku pamięci piłkarza. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów kondolencyjnych od kolegów z boiska, trenerów, a także fanów na całym świecie. Jak podaje portal Party.pl, prezydent Portugalii wydał specjalne orędzie po śmierci piłkarza, a premier kraju również wyraził głęboki żal z powodu tej tragedii.

Trenerzy i zawodnicy zgodnie podkreślają, jak wielką stratą dla portugalskiej piłki i całej społeczności sportowej jest odejście Diogo Joty. Utalentowany i pełen pasji zawodnik na zawsze pozostanie w pamięci tych, którzy mieli okazję go poznać i docenić – zarówno za umiejętności, jak i wyjątkowy charakter.