Pijana 35-latka z Tczewa zaatakowała ratowników. Grozi jej do 3 lat więzienia

Opublikowane przez: Tomasz Szadkowski

W Tczewie doszło do niepokojącego zdarzenia, w którym 35-letnia kobieta będąca pod wpływem alkoholu zaatakowała ratowników medycznych udzielających jej pomocy. Do wydarzenia doszło 25 maja 2025 roku na jednym z przystanków komunikacji miejskiej. Kobieta nie tylko kopała i znieważała personel medyczny, ale również kierowała wobec nich groźby karalne, co znacznie utrudniło interwencję.

  • 35-letnia kobieta z Tczewa zaatakowała ratowników medycznych podczas udzielania pomocy, będąc pod wpływem alkoholu (0,36 promila).
  • Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu usłyszała trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia i kierowania gróźb karalnych.
  • Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
  • Sprawa jest częścią szerszego problemu agresji wobec ratowników medycznych na Pomorzu, na który reagują służby policji.
  • Zarzuty wobec kobiety zostały przedstawione następnego dnia po zatrzymaniu.

Po przybyciu na miejsce policji napastniczka została zatrzymana i przewieziona do wytrzeźwienia. Po wyjściu z izby wytrzeźwień usłyszała trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia oraz kierowania gróźb karalnych wobec ratowników. Za swoje zachowanie grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. Incydent wywołał szerokie reakcje służb i zwraca uwagę na narastający problem agresji wobec personelu medycznego.

Przebieg zdarzenia i interwencja służb

25 maja 2025 roku w Tczewie ratownicy medyczni zostali wezwani do pomocy 35-letniej kobiecie, która znajdowała się pod działaniem alkoholu. Podczas udzielania pomocy kobieta gwałtownie zareagowała – zaczęła kopać ratowników, obrażać ich słownie oraz grozić. Takie zachowanie znacząco utrudniło przeprowadzenie niezbędnych czynności medycznych.

Na miejsce szybko przybyła policja, która podjęła interwencję wobec agresywnej kobiety. Została ona zatrzymana i przewieziona do izby wytrzeźwień, gdzie mogła dojść do siebie. Jak podaje portal onet.pl, całe zdarzenie miało miejsce na przystanku w Tczewie, co dodatkowo podkreśla, że agresja wobec służb medycznych może wystąpić w miejscach publicznych, narażając także osoby postronne.

Zarzuty i konsekwencje prawne dla kobiety

Po wytrzeźwieniu zatrzymanej kobiety przedstawiono jej trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych, znieważenia oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych. Według informacji podanych przez serwis zawszepomorze.pl, w chwili zdarzenia kobieta miała 0,36 promila alkoholu we krwi, co potwierdza jej stan nietrzeźwości.

Jak informuje niezalezna.pl, za te czyny grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, jak podaje upday.com, zarzuty dotyczą także kierowania gróźb karalnych wobec ratowników, co jest traktowane szczególnie poważnie przez wymiar sprawiedliwości. Według pomorska.policja.gov.pl, formalne przedstawienie zarzutów miało miejsce następnego dnia po zatrzymaniu kobiety, co świadczy o szybkim działaniu organów ścigania w tej sprawie.

Szerszy kontekst i reakcje służb na agresję wobec ratowników

Opisany incydent w Tczewie wpisuje się w szerszy problem bezpieczeństwa personelu medycznego podczas wykonywania obowiązków służbowych. Jak wcześniej informował serwis zawszepomorze.pl, podobne ataki na ratowników medycznych miały miejsce także w Kwidzynie i ponownie w Tczewie, gdzie sprawców zatrzymała policja. Tego typu zdarzenia pokazują, że agresja wobec służb medycznych w regionie Pomorza nie jest incydentalna.

Według fakt.pl, problem ten jest na tyle istotny, że służby mundurowe aktywnie reagują na takie przypadki, starając się zapewnić bezpieczeństwo ratownikom. W innym przykładzie, opisanym przez kujawsko-pomorska.policja.gov.pl, 37-letni mężczyzna groził ratownikom pozbawieniem życia i został już doprowadzony do prokuratury. Te przypadki pokazują, że agresja wobec personelu medycznego jest zjawiskiem poważnym i wymaga zdecydowanych działań prewencyjnych oraz prawnych.

Incydent w Tczewie przypomina, jak trudne bywa zapewnienie bezpieczeństwa ratownikom medycznym podczas ich codziennej pracy. W obliczu coraz częstszych ataków na personel medyczny, niezbędne jest wzmocnienie zarówno przepisów, jak i działań organizacyjnych, które naprawdę ochronią tych, którzy niosą pomoc innym.