Oszustwo wangiri: Rozłącz się, gdy dzwoni podejrzany numer
W ostatnich tygodniach w Polsce zauważalny jest wzrost liczby osób oszukanych metodą wangiri – techniką polegającą na wykonywaniu krótkich połączeń telefonicznych, które są natychmiast rozłączane, aby skłonić odbiorcę do oddzwonienia na numer obciążony wysokimi kosztami. Oszuści wykorzystują tę praktykę, by wymusić na ofiarach kosztowne połączenia, skutkując znacznymi stratami finansowymi.
- Metoda wangiri polega na krótkich, rozłączanych połączeniach z numerów o wysokich opłatach.
- Rosnąca liczba osób w Polsce pada ofiarą tego typu oszustwa.
- Przykład pani Katarzyny pokazuje, że oszuści wykorzystują emocje, podszywając się pod bliskich.
- Eksperci radzą, by nie oddzwaniać na podejrzane numery i natychmiast się rozłączać.
- Świadomość zagrożenia jest kluczowa dla ochrony przed stratami finansowymi.
Przykładem takiego działania jest historia pani Katarzyny, która odebrała telefon i usłyszała głos swojej córki, co początkowo uwiarygodniło rozmowę. Jednak po chwili połączenie zostało przerwane, co było charakterystycznym sygnałem oszustwa. Eksperci alarmują, że w takich sytuacjach nie należy oddzwaniać na podejrzane numery i najlepiej natychmiast rozłączyć się, by uniknąć strat. Sprawa ta dotyczy coraz większej grupy użytkowników telefonów w Polsce, którzy powinni być świadomi zagrożenia i sposobów obrony.
Rosnąca skala oszustwa wangiri w Polsce
Według artykułu opublikowanego 16 lipca 2025 roku na portalu Interia.pl, liczba osób dotkniętych oszustwem wangiri w Polsce stale rośnie. Ta metoda oszustwa polega na wykonywaniu krótkich połączeń telefonicznych, które są natychmiast rozłączane, aby skłonić odbiorcę do oddzwonienia. Oszuści wybierają numery, które po odebraniu rozmowy szybko się rozłączają, co ma wywołać u odbiorcy chęć nawiązania kontaktu zwrotnego.
Jak podaje Interia.pl, mechanizm ten jest wykorzystywany przez przestępców do wymuszenia połączeń o bardzo wysokich opłatach, które generują znaczne koszty dla poszkodowanych. W efekcie rośnie liczba osób, które ponoszą finansowe straty, często nie zdając sobie sprawy z zasad działania tego typu oszustwa. Skala zjawiska jest na tyle duża, że temat zwraca uwagę zarówno mediów, jak i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo telekomunikacyjne.
Przykład oszustwa i mechanizm działania
Portal Telepolis.pl opisał przypadek pani Katarzyny, która padła ofiarą tego oszustwa. Kobieta odebrała telefon i usłyszała głos swojej córki, co sprawiło, że rozmowa wydawała się autentyczna i zaufana. Jednak po krótkim czasie połączenie zostało przerwane bez wyjaśnienia. To szybkie rozłączenie jest typowe dla metody wangiri – ma na celu wzbudzenie niepokoju i skłonienie do oddzwonienia.
Według Telepolis.pl, takie działania są szczególnie podstępne, ponieważ wykorzystują emocje i zaufanie ofiar. Oszuści celowo podszywają się pod bliskie osoby, aby zwiększyć skuteczność oszustwa. Po oddzwonieniu na wskazany numer ofiary są wystawione na wysokie opłaty związane z połączeniami międzynarodowymi lub na tzw. numery premium, co powoduje realne straty finansowe.
Jak się chronić przed oszustwem wangiri
Eksperci ostrzegają, że najważniejszym sposobem ochrony przed oszustwem wangiri jest nieoddzwanianie na nieznane numery, które wykonują krótkie, rozłączane połączenia. W przypadku podejrzanych telefonów najlepiej jest natychmiast rozłączyć się i nie podejmować dalszej rozmowy ani kontaktu.
Jak podkreśla portal Interia.pl, świadomość mechanizmu działania tej metody oraz szybka reakcja użytkownika mogą skutecznie uchronić przed poważnymi stratami finansowymi. Warto również zgłaszać takie incydenty operatorom telefonicznym lub odpowiednim służbom, co może pomóc w ograniczeniu zasięgu oszustwa i zabezpieczeniu innych użytkowników.
Coraz więcej takich oszustw pokazuje, jak ważne jest, by użytkownicy telefonów pozostawali uważni i korzystali z rad ekspertów – to najlepszy sposób, by nie dać się złapać na metodę wangiri.