Odnaleziono ciało Tadeusza Dudy po obławie w Starej Wsi
Policja potwierdziła odnalezienie ciała Tadeusza Dudy, 57-latka poszukiwanego od 27 czerwca w związku z tragicznym zdarzeniem w Starej Wsi pod Limanową. Mężczyzna był podejrzany o zabójstwo swojej córki i zięcia oraz postrzelenie ich teściowej. Ciało znaleziono we wtorek wieczorem w lesie, niedaleko drogi powiatowej między Starą Wsią a Roztoką, około pięć kilometrów od centrum miejscowości. Poszukiwania trwały pięć dni i angażowały setki funkcjonariuszy, w tym kontrterrorystów, straż pożarną, wojsko oraz Straż Graniczną. Według nieoficjalnych informacji, Tadeusz Duda prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Na miejscu pracują prokuratorzy i technicy kryminalistyki, a śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

- Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono 1 lipca 2025 roku wieczorem w lesie niedaleko Starej Wsi pod Limanową.
- Mężczyzna był podejrzany o zabójstwo córki i zięcia oraz postrzelenie teściowej, do których doszło 27 czerwca.
- Poszukiwania trwały pięć dni i angażowały setki funkcjonariuszy z różnych służb.
- Według nieoficjalnych informacji, Duda prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
- Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, a policja apelowała o niepomaganie poszukiwanemu.
Przebieg zbrodni i motywacje sprawcy
Do tragicznego zdarzenia doszło 27 czerwca w Starej Wsi koło Limanowej, gdzie Tadeusz Duda zastrzelił swoją 26-letnią córkę oraz jej 31-letniego męża, a także postrzelił teściową. Mężczyzna był wcześniej podejrzewany o znęcanie się nad rodziną. W kwietniu usłyszał odpowiednie zarzuty w związku z przemocą domową, co miało już wcześniej wzbudzać niepokój wśród bliskich.
Dzień przed zbrodnią Duda zapoznał się z aktami postępowania dotyczącymi przemocy domowej prowadzonymi przeciwko niemu. Eksperci wskazują, że mogło to wpłynąć na jego decyzję i stanowić motywację do popełnienia zbrodni. Jak podają serwisy rp.pl oraz wydarzenia.interia.pl, Tadeusz Duda miał liczne konflikty z rodziną, a wydarzenia z 27 czerwca to kulminacja narastających napięć i dramatycznych relacji.
Poszukiwania i odnalezienie ciała
Bezpośrednio po tragedii rozpoczęła się intensywna obława na Tadeusza Dudę. Poszukiwania trwały od 27 czerwca i wymagały zaangażowania setek funkcjonariuszy z całej Polski. W działaniach uczestniczyli kontrterroryści, straż pożarna, wojsko oraz Straż Graniczna. Policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych za informacje prowadzące do zatrzymania mężczyzny.
We wtorek wieczorem ciało 57-latka zostało odnalezione w lesie na terenie gminy Limanowa, około pięć kilometrów od centrum Starej Wsi, blisko drogi powiatowej między Starą Wsią a Roztoką. Na miejscu natychmiast pojawili się prokuratorzy oraz technicy kryminalistyki. Policja bada obecnie, czy doszło do samobójstwa. Według informacji przekazywanych przez Gazetę Krakowską oraz PolsatNews.pl, mężczyzna prawdopodobnie odebrał sobie życie, co jest obecnie przedmiotem śledztwa.
Reakcje i dalsze działania śledcze
Śledztwo w sprawie przejęła Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, która prowadzi dochodzenie dotyczące zarówno zabójstwa, jak i okoliczności śmierci Tadeusza Dudy. Policja wielokrotnie apelowała do społeczeństwa o nieudzielanie pomocy poszukiwanemu, podkreślając, że jest to czyn karalny.
Wcześniej pojawiły się niepotwierdzone informacje, jakoby w domu mężczyzny znaleziono kartkę z siedmioma nazwiskami. Policja jednak zdementowała te doniesienia, eliminując je z oficjalnego toku śledztwa. Jak podają Radio ZET oraz rmf24.pl, w domu Tadeusza Dudy przebywała roczna dziewczynka, co dodatkowo uwypukla dramatyzm całej sytuacji i podkreśla jej tragiczny wymiar.
Funkcjonariusze nadal pracują nad wyjaśnieniem wszystkich szczegółów tej tragedii i gromadzą dowody, by dokładnie ustalić, co się wydarzyło, oraz zrozumieć, co skłoniło sprawcę do tak dramatycznego czynu.