Odkryto 48. grupę krwi „Gwada ujemna” – ma ją tylko jedna osoba
Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzji Krwi oficjalnie potwierdziło istnienie nowej, 48. grupy krwi, nazwanej „Gwada ujemna”. Odkrycie to jest efektem pracy francuskich naukowców, którzy zidentyfikowali ją u kobiety mieszkającej na karaibskiej wyspie Gwadelupa. To wyjątkowe znalezisko – jedyna znana na świecie osoba z tą unikalną grupą krwi – powstało na skutek mutacji genetycznej odziedziczonej po rodzicach.

- Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzji Krwi potwierdziło istnienie 48. grupy krwi „Gwada ujemna”.
- Grupę tę odkryto u jednej kobiety z karaibskiej wyspy Gwadelupa, która odziedziczyła ją po rodzicach z mutacją.
- Odkrycie może poprawić leczenie pacjentów z rzadkimi grupami krwi i wspierać rozwój badań medycznych, w tym onkologii.
- Na świecie istnieje około 400 podgrup krwi, a „Gwada ujemna” jest najrzadszą znaną grupą krwi.
- Dla porównania, „złotą krew” posiada tylko 43 osoby na świecie, a pierwszy jej przypadek odnotowano w 1961 roku.
Eksperci podkreślają, że odkrycie „Gwada ujemna” ma potencjał, by znacząco wpłynąć na rozwój medycyny, zwłaszcza w dziedzinie transfuzjologii i onkologii. Może ono otworzyć nowe możliwości w leczeniu pacjentów z rzadkimi grupami krwi oraz przyczynić się do lepszego dopasowania terapii krwiopochodnych.
Odkrycie nowej grupy krwi „Gwada ujemna” i jej unikalność
Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzji Krwi potwierdziło istnienie 48. grupy krwi, którą nazwano „Gwada ujemna”. Jak podaje Telepolis.pl, nowa grupa została odkryta przez francuskich naukowców u kobiety pochodzącej z karaibskiej wyspy Gwadelupa. Ta grupa krwi wyróżnia się niezwykłą rzadkością – nosi ją wyłącznie jedna znana osoba na świecie.
Kobieta ta odziedziczyła „Gwada ujemna” po swoich rodzicach, u których stwierdzono unikalną mutację genetyczną. Mutacja ta jest przyczyną powstania tej nowej grupy, która różni się od dotychczas znanych systemów grup krwi. Nazwa „Gwada ujemna” odnosi się bezpośrednio do miejsca odkrycia – Gwadelupy, co podkreśla związek nowej grupy z regionem karaibskim.
Znaczenie odkrycia dla medycyny i transfuzjologii
Thierry Peyrard, ekspert w dziedzinie transfuzjologii, wyraził nadzieję, że odkrycie nowej grupy krwi pozwoli na lepsze leczenie pacjentów z rzadkimi grupami krwi. Portal wiadomosci.wp.pl cytuje jego słowa, wskazując na potencjał tej przełomowej informacji w praktyce medycznej.
Ponadto, jak podaje Wprost.pl, odkrycie „Gwada ujemna” może znacząco wpłynąć na rozwój badań medycznych, szczególnie w onkologii. Wskazuje to na szerokie zastosowanie nowo zidentyfikowanej grupy krwi nie tylko w transfuzjologii, ale również w terapii chorób nowotworowych.
Warto przypomnieć, że istnieje niemal 400 różnych podgrup krwi, co podkreśla złożoność systemów grup krwi i konieczność prowadzenia dalszych badań. Nowe grupy krwi, takie jak „Gwada ujemna”, ułatwiają lepsze dopasowanie transfuzji oraz wspierają rozwój terapii celowanych, dostosowanych indywidualnie do pacjentów.
Kontekst rzadkich grup krwi na świecie
W kontekście rzadkich grup krwi na świecie warto przypomnieć istnienie tzw. „złotej krwi”, którą według Onet.pl posiada tylko 43 osoby na całym globie. Pierwszy przypadek „złotej krwi” odnotowano już w 1961 roku, co pokazuje, że poszukiwania i klasyfikacje niezwykle rzadkich grup krwi mają długą historię.
Odkrycie „Gwada ujemna” wpisuje się w ten szerszy kontekst badań nad rzadkimi grupami krwi, które są niezbędne dla rozwoju transfuzjologii i medycyny. Jak informuje Onet.pl, wcześniejsze badania i odkrycia tego typu stanowią tło dla obecnego przełomu, umożliwiając coraz lepsze zrozumienie genetyki krwi oraz doskonalenie metod leczenia i terapii.
Odkrycie nowej grupy krwi „Gwada ujemna” to nie tylko krok naprzód w nauce, ale przede wszystkim szansa dla osób z rzadkimi grupami krwi, które do tej pory miały ograniczone możliwości leczenia. To otwiera drzwi do bardziej spersonalizowanej medycyny i daje nadzieję na terapie, które naprawdę mogą odmienić życie wielu pacjentów na całym świecie.