Nowa tradycja świąteczna w Pałacu Prezydenckim

Opublikowane przez: Tomasz Pietras

W środę, 17 grudnia 2025 roku, Paweł Szefernaker, szef gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego, ogłosił ambitny plan wprowadzenia nowej tradycji świątecznej przed Pałacem Prezydenckim. W centralnym punkcie tej zmiany stanie bożonarodzeniowa stajenka, która ma przyjechać „spod Tatr”. Decyzja ta ma na celu podkreślenie przywiązania do wartości chrześcijańskich, co wzbudza zarówno entuzjazm, jak i kontrowersje. Krytycy wskazują, że rezygnacja z tradycji zapalania świec chanukowych, kultywowanej przez poprzedników Nawrockiego, może budzić obawy o brak różnorodności w reprezentacji różnych tradycji religijnych.

  • Przed Pałacem Prezydenckim stanie bożonarodzeniowa stajenka, symbolizująca chrześcijańskie wartości.
  • Prezydent Nawrocki rezygnuje z organizacji uroczystości zapalenia świec chanukowych, co kończy tradycję zapoczątkowaną przez Lecha Kaczyńskiego.
  • Decyzja Nawrockiego spotkała się z krytyką ze strony niektórych środowisk, które apelują o zachowanie różnorodności kulturowej.
  • Nowa tradycja świąteczna ma być wyrazem osobistej tożsamości prezydenta Nawrockiego.
  • W Pałacu Prezydenckim już stanęła choinka, a planowane jest także wigilijne spotkanie posłów i senatorów.

Nowa dekoracja przed Pałacem Prezydenckim

W przededniu świąt Bożego Narodzenia przed Pałacem Prezydenckim stanie góralska stajenka, która ma być manifestacją chrześcijaństwa oraz podkreśleniem, że Polska wyrasta z cywilizacji chrześcijańskiej. Paweł Szefernaker przekazał tę informację o godzinie 10:00, a jak podaje portal goniec.pl, ma to związek z nową tradycją świąteczną, którą wprowadza prezydent Nawrocki. W budynku Pałacu Prezydenckiego już stanęła choinka, co również wpisuje się w tę nową inicjatywę. Dodatkowo, według serwisu wiadomosci.gazeta.pl, planowane jest zorganizowanie wigilijnego spotkania dla posłów i senatorów, co może być kolejnym krokiem w kierunku ożywienia świątecznej atmosfery w politycznym życiu kraju.

Krytyka decyzji o rezygnacji z Chanuki

Decyzja prezydenta Nawrockiego o rezygnacji z organizacji uroczystości zapalenia świec chanukowych kończy wieloletnią tradycję, która została zapoczątkowana przez Lecha Kaczyńskiego. Jak informuje RMF 24, ten krok spotkał się z krytyką ze strony niektórych środowisk, które argumentują, że Pałac Prezydencki powinien być miejscem reprezentującym różnorodność kulturową. Krytycy, w tym europoseł Robert Biedroń, podkreślają, że decyzja Nawrockiego jest krokiem wstecz, który niszczy tradycję i nie sprzyja integracji różnych grup wyznaniowych. Jak zauważa goniec.pl, Biedroń stwierdził, że „Lech Kaczyński przewraca się w grobie” w obliczu tej decyzji, co pokazuje, jak wiele emocji budzi temat religijnych tradycji w Polsce.

Osobista tożsamość prezydenta Nawrockiego

Paweł Szefernaker zaznaczył, że wprowadzenie nowej dekoracji oraz związane z nią zmiany są wyrazem osobistej tożsamości i tradycji katolickiej prezydenta Nawrockiego. Jak podaje portal dorzeczy.pl, Nawrocki traktuje wartości chrześcijańskie z należytą powagą i nie zamierza obchodzić święta Chanuki, co jest istotnym elementem jego politycznej wizji. Warto przypomnieć, że tradycję zapraszania przedstawicieli społeczności żydowskiej do Pałacu zapoczątkował Lech Kaczyński, co podkreśla kontekst historyczny obecnych zmian. Wydaje się, że decyzje Nawrockiego mogą wpłynąć na postrzeganie jego prezydentury, szczególnie w kontekście różnorodności kulturowej i religijnej, którą powinien reprezentować najwyższy urząd w państwie.

W świetle ostatnich wydarzeń, relacje między różnymi grupami wyznaniowymi w Polsce oraz wizerunek prezydenta Nawrockiego z pewnością staną się istotnymi punktami w społecznej debacie.

Przeczytaj u przyjaciół: