Nowa polityka kredytowa w Polsce 2025: niższe stopy procentowe i ich skutki

Opublikowane przez: Katarzyna Zimny

Wyobraź sobie, że siedzisz przy kuchennym stole i planujesz najbliższy rok. Myślisz: „Może w końcu własne mieszkanie? Remont? A może inwestycja w rozwój firmy?” Wrzesień 2025 przynosi wiadomość, która może zmienić Twoje plany: Rada Polityki Pieniężnej po raz trzeci w tym roku obniża stopy procentowe. Referencyjna wynosi teraz 4,75%. To informacja, która ma realny wpływ na wysokość Twoich rat i dostępność kredytów. Ale to nie tylko sucha liczba – za tą decyzją kryje się historia polskich rodzin, przedsiębiorców, rynku mieszkaniowego. Pytanie brzmi: co to znaczy dla Ciebie, dla Twoich pieniędzy, dla rynku, na którym żyjesz?

Wybrany obrazek dla artykułu: Nowa polityka kredytowa w Polsce 2025: niższe stopy procentowe i ich skutki

Najważniejsze informacje:

  • Stopy procentowe po trzeciej obniżce w 2025 roku: referencyjna 4,75%, lombardowa 5,25%, depozytowa 4,25%, redyskontowa 4,80%, dyskontowa 4,85%.
  • Rata kredytu hipotecznego dla przeciętnej rodziny spadła o 150 zł miesięcznie.
  • Wskaźnik inflacji CPI w sierpniu 2025 roku wyniósł 2,8% (spadek z 3,1% w lipcu).
  • Zainteresowanie kredytami wzrosło – banki i BIK notują więcej wniosków o kredyt i refinansowanie.
  • Rynek nieruchomości rozgrzewa się – rośnie popyt na mieszkania, a firmy chętniej inwestują.

Twarde liczby: trzecia obniżka stóp procentowych i jej bezpośrednie skutki

To nie jest zwykła korekta. Wrzesień 2025 roku to trzecia decyzja o obniżce stóp w tym roku – po majowej (o 0,5 pkt proc.) i lipcowej (o 0,25 pkt proc.). Teraz referencyjna wynosi 4,75%. Dla Ciebie, jako inwestora, konsumenta czy przedsiębiorcy, ta zmiana to konkretne korzyści i wyzwania. Przykład? Modelowa rodzina Nowaków płaci za kredyt hipoteczny miesięcznie 150 zł mniej niż rok wcześniej. To nie są drobne oszczędności – to pieniądze, które w domowym budżecie robią różnicę.

Jak pokazują dane BIK z września, liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe i refinansowanie wzrosła wyraźnie. Warto to podkreślić – to nie tylko efekt niższych stóp, ale także rosnącego zaufania do stabilności rynku. Inflacja CPI w sierpniu wyniosła 2,8%, podczas gdy jeszcze w lipcu sięgała 3,1%. To sygnał dla RPP, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej daje wymierne efekty, ale też dla Ciebie – stabilizacja cen powinna zachęcać do odważniejszych decyzji finansowych.

Jak doszliśmy do tego momentu?

Rok 2022 i 2023 zapamiętamy jako czas rekordowo wysokich stóp procentowych, które były tarczą przeciwko szalejącej inflacji po pandemii i w obliczu wojny w Ukrainie. Wtedy rata kredytu rosła szybciej niż ceny w sklepach, a dostęp do finansowania był ograniczony. Cykl obniżek rozpoczął się wiosną 2024 roku, kiedy spowolnienie gospodarcze i malejąca inflacja pozwoliły rządowi oraz RPP na łagodniejsze decyzje. Wszystko to opiera się o Ustawę o NBP, która nakazuje bankowi centralnemu dbać o stabilność cen i wspierać politykę gospodarczą państwa.

Warto pamiętać, że komunikaty RPP za każdym razem podkreślają – poziom stóp jest dostosowywany do inflacji oraz sytuacji gospodarczej. To nie jest gra w ruletkę, ale konsekwentna polityka reagowania na zmiany. Gdy ceny rosną zbyt wolno lub zbyt szybko, bank centralny szuka balansu. Czy to się udało w 2025 roku? Odpowiedź nie jest oczywista.

Co to oznacza dla Ciebie i Twoich pieniędzy?

Najbardziej odczuwalny efekt to niższe raty kredytów złotowych – zarówno hipotecznych, jak i konsumenckich. Jeśli planujesz zakup mieszkania, przeprowadzenie remontu lub zastrzyk gotówki na dowolny cel, droga do finansowania jest teraz prostsza. Dla przedsiębiorców ta zmiana to tańszy kredyt inwestycyjny i obrotowy – więcej firm może sobie pozwolić na rozwój, zatrudnienie dodatkowych pracowników czy ekspansję na nowe rynki.

Ale to nie wszystko. Niższe stopy to także niższe zyski z lokat bankowych. Jeśli trzymasz swoje oszczędności w banku, musisz liczyć się z tym, że odsetki będą niższe niż jeszcze rok temu. Poza tym, rosnąca dostępność kredytu może w średnim terminie wywołać wzrost cen – zarówno usług, jak i towarów. To mechanizm prosty jak ruch wahadła: tanie pieniądze napędzają konsumpcję, a ta może podbić inflację.

Banki już notują wzrost liczby wniosków o kredyty – to sygnał, że Polacy czują się pewniej, chcą inwestować i planować przyszłość. Przedsiębiorcy z kolei mogą zyskać przewagę dzięki tańszemu finansowaniu bieżącej działalności.

Rynek nieruchomości: szansa czy ryzyko?

Spadek stóp procentowych najpierw ożywia rynek mieszkaniowy, potem może go rozgrzać do czerwoności. Deweloperzy już widzą wzrost liczby zapytań, a konsumenci sygnalizują rosnący optymizm. Według prognoz ekspertów, takich jak dr Adam Czerniak z SGH, niższe stopy mogą jeszcze podkręcić popyt na mieszkania i uruchomić falę prywatnych inwestycji. To dobra wiadomość dla rynku pracy – branża budowlana, producenci materiałów, usługodawcy zyskują nowe perspektywy.

Jednocześnie banki raportują wzrost akcji kredytowej – więcej wniosków o kredyt, więcej refinansowań. Ale uwaga – może to prowadzić do szybkiego wzrostu cen nieruchomości. Rynek łatwo się przegrzewa, gdy tanie pieniądze napędzają popyt, a podaż nie nadąża. To zagrożenie dla tych, którzy chcą wejść na rynek później lub szukają okazji do inwestycji.

Rok Referencyjna stopa NBP Średnia rata kredytu (zł) Wskaźnik inflacji CPI (%) Liczba wniosków kredytowych (BIK, tys.)
2023 6,75% 2 100 13,2 95
2024 5,50% 1 850 6,1 110
2025 (wrzesień) 4,75% 1 700 2,8 132

Co mówią eksperci i jakie są prognozy?

Warto wsłuchać się w głosy ekspertów. Dr Adam Czerniak z SGH podkreśla, że niższe stopy to silny impuls dla rynku mieszkaniowego i inwestycji prywatnych. Jednak ostrzega też – pobudzenie konsumpcji może przyspieszyć powrót inflacji. Bank centralny nie ukrywa, że kolejne decyzje będą zależały od bieżących odczytów inflacyjnych. Jeśli inflacja przekroczy cel 2,5%, możliwe będzie wstrzymanie dalszych obniżek lub nawet podwyżka stóp w 2026 roku.

Część ekonomistów wskazuje, że tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy już w drugiej połowie 2025 roku. To potwierdzają dane z innych krajów Unii Europejskiej i USA, gdzie podobne cykle łagodzenia polityki pieniężnej pobudziły inwestycje i rynek pracy. Pytanie brzmi: czy Polska zdoła wykorzystać tę szansę bez ryzyka „przegrzania” rynku?

„Obniżka stóp procentowych zwiększa dostępność kredytów, ale wymaga czujności – zbyt szybki wzrost akcji kredytowej może naruszyć stabilność finansową, szczególnie na rozgrzanym rynku nieruchomości.”

dr Adam Czerniak, SGH

Jak wyciągnąć praktyczne korzyści i nie stracić czujności?

Co zatem zrobić? Jeśli planujesz wziąć kredyt na mieszkanie, wiesz, że obniżka stóp to realna oszczędność – rata jest niższa, dostępność kredytów większa. Ale nie zapominaj o ryzyku – stopy mogą wzrosnąć, jeśli inflacja przyspieszy. Wielu doradców finansowych zaleca ostrożność przy długoterminowych zobowiązaniach. Zastanów się, czy nie warto rozważyć rat stałych lub refinansowania obecnego kredytu.

Dla przedsiębiorców to czas na odważne decyzje. Niższe koszty finansowania, łatwiejszy dostęp do kapitału – to szansa na inwestycje, rozwój, zwiększenie zatrudnienia. Ale pamiętaj, że rynek nieruchomości może szybko się przegrzać. Mądrze planuj ekspansję, nie przeceniaj możliwości rynku.

A jeśli jesteś oszczędzającym? Niższe stopy to niższe zyski z lokat. Rozważ dywersyfikację – inwestycje w obligacje, fundusze, nieruchomości. Świadoma decyzja dziś to większy spokój jutro.

Zastanów się: jak wykorzystać tanie pieniądze, by nie popaść w pułapkę nadmiernego zadłużenia? To czas, kiedy Twój wybór naprawdę ma znaczenie.

Przeczytaj u przyjaciół: