Nieprawidłowości w komisjach wyborczych 2025: wyjaśnienia i reakcje

Opublikowane przez: Michał Czapliński

W trakcie wyborów prezydenckich w Polsce w 2025 roku pojawiły się poważne nieprawidłowości w liczeniu głosów, które wzbudziły duże zainteresowanie mediów, ekspertów i polityków. Szczególną uwagę zwrócono na komisję nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie, gdzie doszło do błędnego przypisania głosów między kandydatami Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Sytuacja ta wywołała falę zgłoszeń od wyborców, a sztab Trzaskowskiego natychmiast uruchomił specjalną stronę internetową do raportowania wszelkich nieprawidłowości. Premier Donald Tusk zaapelował do społeczeństwa o spokój oraz zapewnił, że każdy sygnał jest dokładnie analizowany.

  • W komisji nr 95 w Krakowie doszło do odwrotnego przypisania głosów między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, co jest obecnie wyjaśniane przez Okręgową Komisję Wyborczą.
  • Sztab Trzaskowskiego uruchomił stronę do zgłaszania nieprawidłowości, a premier Donald Tusk zapewnia, że każdy przypadek jest analizowany i ewentualne fałszerstwa będą karane.
  • Do Sądu Najwyższego wpłynęły protesty wyborcze, a eksperci podkreślają potrzebę transparentności i rzetelności procesu wyborczego.
  • W innych komisjach również odnotowano błędy i nieprawidłowości, a liderzy opozycji apelują o zgłaszanie fałszerstw i wyjaśnienie sytuacji przez PKW.
  • Premier Tusk przestrzega przed pochopnym oskarżaniem o fałszerstwa, podkreślając, że zakładanie sfałszowania wyborów nie służy państwu.

Jednocześnie Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie rozpoczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie błędu, a do Sądu Najwyższego wpłynęły protesty wyborcze dotyczące wyników. Ta sytuacja podkreśla, jak istotne jest zachowanie transparentności i rzetelności w procesie wyborczym, aby nie tylko zapewnić prawidłowość wyników, ale także utrzymać zaufanie obywateli do instytucji demokratycznych.

Opis nieprawidłowości w komisji nr 95 w Krakowie

W komisji nr 95 zlokalizowanej przy ul. Stawowej w Krakowie doszło do poważnego błędu polegającego na odwrotnym przypisaniu głosów między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. W drugiej turze wyborów komisja podała, że Karol Nawrocki uzyskał 1 132 głosy, natomiast Rafał Trzaskowski zaledwie 540. Taki wynik wywołał zaskoczenie, gdyż w pierwszej turze Trzaskowski zdobył tam 550 głosów, a gwałtowny wzrost poparcia dla Nawrockiego w tym samym obwodzie wydawał się niezwykły.

Frekwencja wyborcza w tej komisji osiągnęła aż 80,5 procent, co samo w sobie jest imponującym wynikiem, jednak błąd w przypisaniu głosów rzuca cień na wiarygodność tego wyniku. Przewodniczący komisji przyznał się do pomyłki, a Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie wszczęła postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Jak podają portale onet.pl oraz RMF 24, pomyłka polegała na tym, że głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały błędnie przypisane Karolowi Nawrockiemu i odwrotnie, co wpłynęło na fałszywy obraz poparcia dla obu kandydatów.

Reakcje sztabu Trzaskowskiego i premiera Donalda Tuska

W odpowiedzi na doniesienia o nieprawidłowościach, sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego uruchomił specjalną platformę internetową, gdzie wyborcy mogą zgłaszać wszelkie zauważone nieprawidłowości podczas liczenia głosów. Szefowa sztabu, Wioletta Paprocka, zaapelowała do obywateli: „Jeśli widzicie nieprawidłowości — zgłaszajcie je”. Ten krok ma na celu zwiększenie transparentności i umożliwienie szybkiego reagowania na problemy w trakcie trwania wyborów.

Premier Donald Tusk również zabrał głos w sprawie. Podkreślił, że każdy zgłoszony przypadek jest analizowany i weryfikowany, a ewentualne fałszerstwa będą surowo badane i karane. Jednocześnie premier ostrzegł przed pochopnym oskarżaniem o manipulacje, zaznaczając, że zakładanie z góry, iż wybory zostały sfałszowane, może zaszkodzić państwu. Zaznaczył również, że protesty wyborcze, które wpłynęły, zostaną rozpatrzone przez Sąd Najwyższy – jak informują PolsatNews.pl i rmf24.pl.

Skala i kontekst nieprawidłowości oraz dalsze działania

Do tej pory zarejestrowano co najmniej osiem protestów wyborczych przeciwko wynikom obecnych wyborów prezydenckich, a łącznie, w związku z całym procesem wyborczym, do Sądu Najwyższego trafiło 21 protestów. Eksperci i politycy zgodnie podkreślają, że wyjaśnienie wszelkich nieprawidłowości jest niezbędne dla szacunku wobec wyborców oraz dla zachowania transparentności i uczciwości całego procesu wyborczego.

Błędy nie ograniczyły się jedynie do komisji nr 95 w Krakowie. W innych obwodach również odnotowano pomyłki, w tym poważną w komisji wyborczej w Mińsku Mazowieckim, gdzie przewodniczący komisji przyznał się do błędu. Sprawa ta może trafić nawet do prokuratury. W wielu komisjach między turami zanotowano zmiany w wynikach – w 140 komisjach poparcie dla Trzaskowskiego spadło o około 15 punktów procentowych, podczas gdy na Karola Nawrockiego oddano 6 788 głosów.

Jak podaje GazetaPrawna.pl, pojawiły się także niepokojące informacje o fałszowaniu wykazów podpisów poparcia, zawierających dane nieistniejących wyborców, tzw. „martwe dusze”. Te doniesienia budzą dodatkowe obawy co do prawidłowości przebiegu wyborów. Liderzy opozycji, tacy jak Krzysztof Gawkowski i Roman Giertych, apelują o aktywne zgłaszanie wszelkich podejrzeń fałszerstw i oczekują, że Państwowa Komisja Wyborcza podejmie skuteczne działania w celu wyjaśnienia zgłoszonych anomalii.

W tej sytuacji ważne jest, by zachować spokój i wierzyć w siłę demokratycznych instytucji, ale też nie przymykać oka na wszelkie nieprawidłowości – tylko w ten sposób możemy mieć pewność, że wybory prezydenckie w Polsce będą naprawdę wolne, uczciwe i przejrzyste.