Niemcy wprowadzają 10% podatek dla Google, Facebooka i Amazona

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

Rząd Niemiec przygotowuje nową ustawę, która ma wprowadzić 10-procentowy podatek od przychodów platform cyfrowych korzystających z treści publikowanych przez media. Propozycja ma objąć przede wszystkim międzynarodowe koncerny technologiczne, takie jak Google (Alphabet), Facebook (Meta) oraz Amazon. Celem inicjatywy jest wyrównanie obciążeń podatkowych oraz zwiększenie udziału gigantów cyfrowych w niemieckiej gospodarce, a także ograniczenie praktyk unikania opodatkowania.

  • Niemcy planują wprowadzenie 10-procentowego podatku od przychodów platform cyfrowych korzystających z treści medialnych.
  • Podatek obejmie głównie firmy Google (Alphabet), Facebook (Meta) oraz Amazon.
  • Minister kultury Wolfram Weimer uznał stawkę podatku za umiarkowaną i uzasadnioną.
  • Rząd zaprasza przedstawicieli firm do rozmów o alternatywach dla podatku.
  • Wprowadzenie podatku może zaostrzyć napięcia handlowe między Niemcami a USA.

Minister kultury Wolfram Weimer nazwał proponowaną stawkę podatkową umiarkowaną i uzasadnioną. Rząd zaprasza przedstawicieli firm do dialogu na temat możliwych alternatyw, starając się wypracować kompromis. Jednocześnie eksperci zwracają uwagę, że wprowadzenie tego podatku może prowadzić do zaostrzenia napięć handlowych między Niemcami a Stanami Zjednoczonymi.

Projekt ustawy o podatku cyfrowym w Niemczech

Na dzień 29 maja 2025 r. rząd Niemiec finalizuje projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie 10-procentowego podatku od przychodów platform cyfrowych wykorzystujących treści publikowane przez media. Informacje te potwierdza artykuł z Event Registry. Podatek ten ma dotyczyć głównie globalnych firm technologicznych, takich jak Google (Alphabet), Facebook (Meta) oraz platformy handlowe, w tym Amazon — jak wskazuje serwis bankingo.pl.

Minister kultury Wolfram Weimer ocenił, że proponowana stawka jest umiarkowana i uzasadniona. Podkreślił, że celem jest rozwiązanie problemu unikania opodatkowania przez cyfrowych gigantów, co jest istotnym wyzwaniem dla niemieckiego systemu podatkowego, jak informuje tvn24.pl. W ramach przygotowań do wejścia w życie ustawy rząd Niemiec zaprosił przedstawicieli zainteresowanych firm do rozmów na temat możliwych alternatyw. Taki krok świadczy o chęci dialogu oraz dążeniu do znalezienia kompromisu między państwem a przedsiębiorstwami.

Cel i kontekst wprowadzenia podatku

Podstawowym celem nowego podatku jest zwiększenie udziału globalnych gigantów technologicznych w niemieckiej gospodarce oraz ograniczenie praktyk unikania opodatkowania. Minister Wolfram Weimer podkreślił, że wprowadzenie podatku ma przyczynić się do bardziej sprawiedliwego rozłożenia obciążeń podatkowych między firmami działającymi na rynku cyfrowym a tradycyjnymi mediami, co relacjonuje tvn24.pl.

Jak wskazywał Business Insider Polska, dotychczas Niemcy prowadziły dość łagodną politykę wobec amerykańskich firm technologicznych. Jednak polityk Merz zauważył, że „nie musi tak pozostać”, co sugeruje możliwość zaostrzenia podejścia do opodatkowania tych przedsiębiorstw. Projekt ustawy wpisuje się w szerszy europejski trend regulacji rynku cyfrowego i opodatkowania platform internetowych, które w ostatnich latach są coraz częściej przedmiotem zainteresowania ustawodawców.

Portal biznes.wprost.pl podkreśla, że planowane regulacje mają objąć globalnych gigantów technologicznych, co świadczy o skali i znaczeniu zmian, które mają nastąpić w niemieckim prawie podatkowym.

Możliwe konsekwencje i reakcje

Wprowadzenie 10-procentowego podatku cyfrowego może przyczynić się do zaostrzenia napięć handlowych między Niemcami a Stanami Zjednoczonymi. Portal biznes.wprost.pl wskazuje na ryzyko konfliktów na linii Berlin–Waszyngton, zwłaszcza że dotychczasowa łagodna polityka podatkowa Niemiec wobec amerykańskich firm może ulec zmianie.

Zmiana podejścia Niemiec do amerykańskich gigantów technologicznych może wpłynąć na relacje gospodarcze i inwestycyjne między oboma krajami. Rząd niemiecki, zapraszając firmy do rozmów, stara się jednak złagodzić potencjalne napięcia i znaleźć rozwiązania satysfakcjonujące obie strony.

Projekt ustawy wciąż jest na etapie przygotowań, a kolejne kroki będą zależały od wyników konsultacji i rozmów z branżą cyfrową. Niemiecki rząd stara się znaleźć złoty środek – chce zwiększyć wpływy podatkowe, ale jednocześnie unikać zaostrzania sporów handlowych.