Nielegalna kampania Trzaskowskiego. Posłowie PiS żądają wyjaśnień
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Paulina Matysiak, Przemysław Wipler oraz Paweł Jabłoński, złożyli zawiadomienie do prokuratury, oskarżając Rafała Trzaskowskiego o nielegalne finansowanie jego kampanii prezydenckiej. W swoim wystąpieniu wskazali na domniemane złamanie przepisów Kodeksu wyborczego, w tym brak oznaczenia komitetu na materiałach wyborczych oraz przyjmowanie niedozwolonych wartości niepieniężnych. W odpowiedzi, sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej określił te zarzuty jako próbę zdyskredytowania Trzaskowskiego, co wywołało kontrowersje i może mieć istotny wpływ na nadchodzące wybory.

- Posłowie PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury ws. nielegalnego finansowania kampanii Trzaskowskiego.
- Zarzuty obejmują złamanie przepisów Kodeksu wyborczego oraz brak oznaczenia komitetu na materiałach wyborczych.
- Sztab Trzaskowskiego odpiera oskarżenia, nazywając je próbą zdyskredytowania kandydata.
- Prokuratura oraz instytucje kontrolne, takie jak NASK i ABW, prowadzą dochodzenia w tej sprawie.
- Kampania Trzaskowskiego może być finansowana z zagranicy, co budzi dodatkowe kontrowersje.
Sprawa budzi wiele emocji, a jej rozwój może zdecydować o przyszłości kampanii prezydenckiej. W obliczu narastających oskarżeń, zarówno ze strony polityków, jak i organizacji monitorujących, sytuacja staje się coraz bardziej napięta.
Zarzuty wobec kampanii Trzaskowskiego
Posłowie PiS wskazują na złamanie co najmniej trzech artykułów Kodeksu wyborczego, które dotyczą m.in. uprawnień komitetów wyborczych oraz braku oznaczenia komitetu na materiałach wyborczych. Jak podaje portal Niezalezna.pl, zarzuty te obejmują także przyjmowanie niedozwolonych wartości niepieniężnych, co może podważyć legalność finansowania kampanii. W odpowiedzi na te oskarżenia, Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu zapowiedziała skierowanie zawiadomień do Państwowej Komisji Wyborczej oraz prokuratury, co dodatkowo podkreśla rosnące napięcie wokół kampanii Trzaskowskiego. Jak informuje serwis Bankier.pl, posłowie PiS zwrócili się również do Prezesa Rady Ministrów z pytaniem o możliwą ingerencję w wybory prezydenta RP poprzez nielegalne finansowanie kampanii kandydata KO.
Reakcje sztabu Trzaskowskiego
Sztab Rafała Trzaskowskiego odpiera zarzuty, twierdząc, że są one częścią kampanii mającej na celu zdyskredytowanie kandydata. Cezary Tomczyk, przedstawiciel sztabu, stwierdził, że oskarżenia są bezpodstawne i mają na celu zaszkodzenie wizerunkowi Trzaskowskiego, jak podaje RMF 24. Dodatkowo, w kampanii pojawiły się oskarżenia o finansowanie z zagranicy, co może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji. Jak informuje portal Niezalezna.pl, reklamy polityczne promujące Trzaskowskiego oraz atakujące jego przeciwników były prawdopodobnie finansowane z zagranicy, co stawia pod znakiem zapytania transparentność źródeł finansowania kampanii.
Dalsze kroki i kontrole
Prokuratura już przyjrzy się finansowaniu kampanii przez Rafała Trzaskowskiego, a posłowie PiS złożyli zawiadomienie w tej sprawie, co może prowadzić do dalszych działań prawnych. Jak podaje serwis businessinsider.com.pl, sprawa ta może mieć poważne konsekwencje dla przyszłości kampanii. W międzyczasie, kontrole ze strony NASK oraz ABW są w toku, co dodatkowo komplikuje sytuację. Jak informuje GazetaPrawna.pl, instytucje te mają na celu zbadanie źródeł finansowania kampanii oraz ewentualnych naruszeń przepisów, co może wpłynąć na dalszy bieg wydarzeń w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich.
Kampania Rafała Trzaskowskiego przyciąga uwagę mediów i opinii publicznej, co sprawia, że jej dalszy rozwój może mieć kluczowe znaczenie dla wyniku nadchodzących wyborów.