Nie żyje Felix Baumgartner. Legenda skoku ze stratosfery zginęła na paralotni

Opublikowane przez: Krzysztof Zagórski

Felix Baumgartner, austriacki skoczek spadochronowy i ikona sportów ekstremalnych, zginął tragicznie 17 lipca 2025 roku podczas lotu paralotnią we Włoszech. Do wypadku doszło w nadmorskim miasteczku Porto Sant’Elpidio nad Adriatykiem, gdzie Baumgartner nagle stracił panowanie nad paralotnią, najprawdopodobniej po zasłabnięciu. Spadł na teren ośrodka wypoczynkowego, wpadając do hotelowego basenu. Pomimo natychmiastowej reanimacji nie udało się go uratować. W wyniku tego samego zdarzenia ranna została także młoda kobieta, której życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

  • Felix Baumgartner zginął 17 lipca 2025 roku podczas lotu paralotnią w Porto Sant'Elpidio we Włoszech.
  • Miał 56 lat i był legendą sportów ekstremalnych, znany przede wszystkim z rekordowego skoku ze stratosfery w 2012 roku.
  • Podczas lotu paralotnią zasłabł, stracił kontrolę nad maszyną i spadł na teren ośrodka wypoczynkowego, wpadając do basenu hotelowego.
  • W wyniku wypadku ranna została młoda kobieta, której życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
  • Informację o śmierci Baumgartnera jako pierwsze podały włoskie media oraz agencja ANSA.

Felix Baumgartner zapisał się na stałe w historii sportów ekstremalnych, a jego dokonania były szeroko komentowane i podziwiane na całym świecie. Najbardziej znany był z przełomowego skoku ze stratosfery w 2012 roku, kiedy to jako pierwszy człowiek w historii oddał skok z wysokości około 39 kilometrów. Jego śmierć w tak dramatycznych okolicznościach wstrząsnęła miłośnikami adrenaliny i sportów ekstremalnych na całym globie.

Okoliczności śmierci Felixa Baumgartnera

Felix Baumgartner zginął 17 lipca 2025 roku podczas paralotniowego lotu w Porto Sant’Elpidio we Włoszech, nad brzegiem Adriatyku. Według relacji, w trakcie lotu Baumgartner miał nagłe zasłabnięcie, które spowodowało utratę kontroli nad paralotnią. W efekcie spadł na teren ośrodka wypoczynkowego, gdzie wpadł do basenu hotelowego.

Mimo podjętych działań ratowniczych Baumgartner był już martwy w chwili uderzenia o ziemię. Próby reanimacji przeprowadzone na miejscu nie przyniosły skutku. W wyniku upadku ranną została również młoda kobieta, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdarzenie to szybko obiegło media – jego ciało znaleziono w pobliżu Porto Sant’Elpidio, a o tragedii jako pierwsze poinformowały włoskie media oraz agencja ANSA.

Żona Baumgartnera była w pobliżu zdarzenia i została natychmiast poinformowana o wypadku. Jak podaje portal money.pl, przyczyną utraty panowania nad paralotnią było najprawdopodobniej zasłabnięcie. Z kolei polskieradio24.pl relacjonuje, że Baumgartner źle się poczuł tuż przed upadkiem, co może tłumaczyć niespodziewaną tragedię.

Życie i kariera Felixa Baumgartnera – legenda sportów ekstremalnych

Felix Baumgartner przyszedł na świat 20 kwietnia 1969 roku w Salzburgu w Austrii. Swoją przygodę ze sportami ekstremalnymi rozpoczął w armii austriackiej, gdzie zyskał pierwsze doświadczenia w skokach spadochronowych. Z czasem stał się jednym z najbardziej znanych i cenionych sportowców ekstremalnych na świecie.

W trakcie swojej kariery wykonał około 2600 skoków spadochronowych i brał udział w licznych rajdach samochodowych, łącząc w ten sposób kilka pasji. Największą sławę przyniósł mu jednak skok ze stratosfery w 2012 roku, kiedy to jako pierwszy człowiek w historii oddał skok z wysokości około 39 kilometrów. To wydarzenie przyciągnęło uwagę całego świata i zapisało się złotymi zgłoskami w historii sportów ekstremalnych.

Poza tym Baumgartner ustanowił wiele innych rekordów świata, w tym najniższy skok typu BASE z wysokości 29 metrów. Jak podaje PolsatSport.pl, Baumgartner był prawdziwą ikoną sportów ekstremalnych, a jego wyczyny śledziły miliony ludzi na całym świecie, inspirując kolejne pokolenia śmiałków.

Reakcje i znaczenie śmierci dla środowiska sportów ekstremalnych

Śmierć Felixa Baumgartnera wywołała ogromny szok w środowisku sportów ekstremalnych na całym świecie. Jak informują TVN24 i Gazeta.pl, Baumgartner pozostanie legendą – przede wszystkim dzięki swojemu przełomowemu skokowi ze stratosfery, który zrewolucjonizował podejście do granic ludzkich możliwości.

Jego tragiczna śmierć podczas paralotniowego lotu przypomina jednocześnie o niebezpieczeństwach związanych z ekstremalnymi dyscyplinami sportu, które często balansują na granicy życia i śmierci. Włoskie media oraz agencja ANSA jako pierwsze podały informację o wypadku, a wiadomość szybko rozniosła się po całym świecie za pośrednictwem międzynarodowych serwisów informacyjnych.

Warszawa W Pigułce informuje, że wypadek wydarzył się podczas wakacji Baumgartnera, co sprawia, że tragedia jest jeszcze bardziej poruszająca. Śmierć Felixa to nie tylko ogromna strata dla świata sportów ekstremalnych, ale też bolesne przypomnienie, jak delikatne jest życie nawet tych, którzy na co dzień stawiają czoła największym niebezpieczeństwom.