Nawrocki krytykuje Tuska: Koalicja powinna zmienić premiera
Karol Nawrocki, prezydent-elekt Polski, w pierwszych wywiadach po wyborach nie szczędził ostrych słów pod adresem premiera Donalda Tuska, jednocześnie deklarując gotowość do współpracy w najważniejszych sprawach państwowych. W wywiadzie udzielonym telewizji wPolsce 5 czerwca 2025 roku podkreślił, że Tusk „nie jest dobrym premierem” i zasugerował, że koalicja rządząca powinna rozważyć zmianę szefa rządu, aby zapobiec dalszej polaryzacji i wzrostowi nienawiści w polskiej polityce. Jego wypowiedzi wywołały napięcia w koalicji, w której pojawiają się głosy, że zmiana premiera mogłaby ułatwić dialog z nowym prezydentem.

- Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie z wynikiem 50,89 proc. głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego.
- W pierwszych wywiadach po wyborach Nawrocki ostro skrytykował premiera Donalda Tuska, sugerując, że koalicja powinna zmienić premiera.
- Pomimo krytyki, Nawrocki zadeklarował gotowość do współpracy z rządem w ważnych sprawach dla Polski.
- W koalicji rządzącej trwają napięcia i dyskusje o przyszłości premiera Tuska i relacjach z prezydentem-elektem.
- Lech Wałęsa skrytykował wynik wyborów, co dodatkowo komplikuje sytuację polityczną.
Tymczasem premier Donald Tusk nie pogratulował Nawrockiemu zwycięstwa, a rząd zapowiada przyspieszenie prac legislacyjnych przed końcem kadencji obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Te wydarzenia wskazują na rosnące napięcia i niepewność co do dalszego kierunku polityki państwa.
Wyniki wyborów i reakcje polityczne
Karol Nawrocki zwyciężył w wyborach prezydenckich, zdobywając 50,89 proc. głosów, co przełożyło się na 10 606 877 oddanych na niego głosów przy wysokiej frekwencji wynoszącej 71,6 proc., jak potwierdzają oficjalne dane Państwowej Komisji Wyborczej. W pierwszej turze kandydat uzyskał 29,54 proc. poparcia, a w drugiej turze pokonał Rafała Trzaskowskiego, który zebrał 49,11 proc. głosów. Warto zwrócić uwagę, że Trzaskowski stracił poparcie wyborców Szymona Mentzena – aż 90 proc. z nich oddało głosy na Nawrockiego w drugiej turze.
Po ogłoszeniu wyników w koalicji rządzącej narastają napięcia. Premier Donald Tusk zwołał pilne spotkanie w swojej kancelarii już 4 czerwca, co świadczy o powadze sytuacji. Co istotne, w swoim powyborczym wystąpieniu Tusk nie pogratulował Nawrockiemu zwycięstwa, co zostało podkreślone przez media i wywołało dodatkowe dyskusje na temat relacji między rządem a prezydentem-elektem.
Ostre słowa Nawrockiego wobec premiera Tuska
W wywiadzie dla telewizji wPolsce z 5 czerwca 2025 roku Karol Nawrocki nie krył krytyki wobec premiera. Powiedział między innymi: „Niech Tusk mnie nie straszy”, odnosząc się do wcześniejszych zapowiedzi szefa rządu o szukaniu alternatywnych metod współpracy. Prezydent-elekt ocenił, że Donald Tusk „nie jest dobrym premierem” i zasugerował, iż dalsze funkcjonowanie koalicji wymagałoby zmiany na stanowisku premiera. Według Nawrockiego obecny projekt rządu z Tuskiem na czele „proponuje Polakom nienawiść zamiast realnego rządzenia”.
Mimo ostrych słów Nawrocki zadeklarował gotowość do współpracy z rządem w sprawach istotnych dla obywateli, zaznaczając jednak, że obecna forma kierowania rządem przez Tuska „nie służy dobrze Polsce”. W obozie koalicyjnym pojawiają się opinie, że zmiana premiera mogłaby poprawić komunikację z prezydentem-elektem. Politycy tacy jak Władysław Sawicki wskazują, że lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby lepiej porozumieć się z Nawrockim niż obecny premier.
Ponadto Nawrocki podkreślił potrzebę zachowania politycznego balansu w obsadzie Kancelarii Prezydenta, co ma być elementem nowej przestrzeni politycznej, którą chce budować jako głowa państwa.
Konsekwencje polityczne i reakcje w koalicji
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica stoją przed wyzwaniem realizacji większości swoich postulatów w obliczu napięć po wyborach i krytyki ze strony prezydenta-elekta. Rząd zapowiada przyspieszenie prac legislacyjnych nad kluczowymi ustawami przed końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, co może być próbą zabezpieczenia swoich projektów przed potencjalnymi zmianami po objęciu urzędu przez Nawrockiego.
Jednocześnie koalicja ocenia, że współpraca z prezydentem-elektem będzie trudna, a jego postawa może sparaliżować działania rządu Donalda Tuska. W tle tych wydarzeń były prezydent Lech Wałęsa skrytykował wynik wyborów, nazywając zwycięstwo Nawrockiego „błędem” i wzywając go do jak najszybszego ustąpienia na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Te słowa dodatkowo podgrzały atmosferę i wywołały napięcia w opozycji.
Według komentatorów politycznych polaryzacja w polskim życiu publicznym zaczyna się wyczerpywać, a wygrana Nawrockiego otwiera nową przestrzeń polityczną, którą rysuje się jako potencjalne pole do dalszych przetasowań. W dłuższej perspektywie może to oznaczać wzrost szans Jarosława Kaczyńskiego i jego obozu politycznego.
—
Po wyborach prezydenckich w Polsce atmosfera pozostaje napięta i pełna wyzwań. Wyraźne stanowisko Karola Nawrockiego wobec premiera Tuska oraz reakcje koalicji rządzącej zapowiadają trudny czas współpracy między najważniejszymi ośrodkami władzy. Dodatkowo przyspieszone prace legislacyjne i komentarze byłego prezydenta Wałęsy jeszcze bardziej komplikują sytuację, a przyszłość rządu i prezydentury wydaje się kluczowa dla dalszego kierunku kraju.