Nauczyciele od września bez części wynagrodzenia za nadgodziny

Od 1 września 2025 roku nauczyciele w Polsce mogą stanąć w obliczu istotnych zmian dotyczących wynagrodzenia za pracę przekraczającą ich obowiązkowy wymiar godzin. Pomimo jednoznacznego orzeczenia Sądu Najwyższego z lutego tego roku, które potwierdziło prawo pedagogów do pełnej zapłaty za nadgodziny, obecna praktyka w oświacie nadal przewiduje pozbawienie części wynagrodzenia za czas pracy ponad etat. Jak wskazuje Krzysztof Wojciechowski ze Związku Nauczycielstwa Polskiego „Solidarność”, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie podjęło dotąd skutecznych działań naprawczych, co jest odczytywane jako celowe opóźnianie rozwiązania problemu. Ta sytuacja budzi znaczne emocje wśród nauczycieli i może negatywnie wpłynąć na ich sytuację finansową już od początku nowego roku szkolnego.

Orzeczenie Sądu Najwyższego i jego znaczenie dla nauczycieli

W lutym 2025 roku Sąd Najwyższy wydał jednoznaczne orzeczenie, które miało duże znaczenie dla sytuacji płacowej nauczycieli w Polsce. Sąd stwierdził, że praca wykonywana przez pedagogów powyżej wymiaru godzin wynikającego z ich etatu powinna być odpowiednio wynagradzana. Tym samym potwierdzono prawo nauczycieli do otrzymywania pełnego wynagrodzenia za każdą realnie przepracowaną godzinę, co miało zapewnić im sprawiedliwe warunki pracy i płacy.

Decyzja Sądu Najwyższego stanowiła ważny punkt odniesienia dla dalszych działań legislacyjnych i regulacji w sektorze oświaty. Miała ona na celu zabezpieczenie praw pracowniczych pedagogów oraz wyeliminowanie praktyk ograniczających ich wynagrodzenia za nadgodziny. Orzeczenie to spotkało się z szerokim poparciem w środowisku nauczycielskim, które oczekiwało szybkiego wdrożenia zmian przez odpowiednie instytucje.

Aktualna sytuacja od 1 września 2025 roku – brak wypłat za nadgodziny

Mimo wyraźnego stanowiska Sądu Najwyższego, praktyka w oświacie pozostaje niezmieniona. Jak informuje Krzysztof Wojciechowski ze Związku Nauczycielstwa Polskiego „Solidarność”, od 1 września 2025 roku nauczyciele wciąż będą pozbawiani części wynagrodzenia za faktycznie przepracowany czas ponad ich obowiązkowy wymiar godzin. Pomimo wyroku sądowego, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie wprowadziło skutecznych rozwiązań, które zagwarantowałyby pełną wypłatę za nadgodziny.

Zdaniem Wojciechowskiego takie działanie MEN można interpretować jako „grę na czas”, czyli świadome opóźnianie rozwiązania problemu i utrzymywanie obecnego stanu rzeczy, który jest niekorzystny dla pedagogów. Skutkiem tego jest nie tylko utrata części wynagrodzenia przez nauczycieli, lecz także obniżenie ich morale i poczucia sprawiedliwości zawodowej. Sytuacja ta może mieć szczególnie negatywny wpływ na sytuację finansową wielu nauczycieli już na starcie nowego roku szkolnego.

Reakcje środowiska nauczycielskiego i perspektywy na przyszłość

Środowisko nauczycielskie wyraża rosnące niezadowolenie z braku zmian w kwestii wynagrodzenia za nadgodziny i stanowczo domaga się respektowania orzeczenia Sądu Najwyższego. Pedagodzy oczekują pełnej wypłaty za rzeczywisty czas pracy, co stanowi podstawę godziwych warunków zatrudnienia. Brak odpowiedzi ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej może prowadzić do eskalacji protestów i dalszych działań związkowych, które mogą objąć m.in. strajki lub inne formy nacisku.

Ministerstwo Edukacji Narodowej na razie nie zaproponowało zmian w systemie wynagrodzeń dla nauczycieli, więc kwestia ta wciąż pozostaje otwarta. W miarę zbliżania się nowego roku szkolnego, wszyscy będą uważnie śledzić, jak sytuacja się rozwinie. To wyzwanie pokazuje, że obecna polityka edukacyjna wymaga przemyślenia i szybkich działań, by nauczyciele mogli korzystać ze wszystkich swoich praw pracowniczych.