NATO znosi ograniczenia zasięgu rakiet dla Ukrainy. Kreml krytykuje decyzję
Cztery państwa NATO – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Niemcy – podjęły przełomową decyzję o zniesieniu ograniczeń dotyczących zasięgu rakietowego dla Ukrainy. Od teraz ukraińska armia może prowadzić ataki na cele wojskowe na terytorium Rosji, także za linią frontu. Ta zmiana ma fundamentalne znaczenie dla przebiegu trwającego konfliktu zbrojnego na wschodzie Europy.

- Cztery kraje NATO – USA, Wielka Brytania, Francja i Niemcy – znoszą ograniczenia zasięgu rakiet dla Ukrainy, umożliwiając ataki na cele wojskowe w Rosji.
- Kanclerz Niemiec Friedrich Merz ocenia tę decyzję jako przełomową i jakościową zmianę w działaniach wojennych Ukrainy.
- Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow krytykuje decyzję jako niebezpieczną i ostrzega przed eskalacją konfliktu oraz utrudnieniem osiągnięcia porozumienia.
- Rosja kontynuuje ataki na cele cywilne, podczas gdy Ukraina podkreśla, że nie atakuje celów cywilnych.
- Decyzja wpisuje się w szerszy kontekst wsparcia międzynarodowego dla Ukrainy oraz działań Rosji mających na celu zastraszenie państw NATO i UE.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz określił tę decyzję jako „decydującą zmianę jakościową” w działaniach wojennych Ukrainy. Z kolei Kreml, reprezentowany przez rzecznika Dmitrija Pieskowa, uznał ją za „niebezpieczną” i wyraził obawy, że może ona podważać próby osiągnięcia politycznego porozumienia między stronami konfliktu. Ta decyzja wprowadza nowy wymiar do już i tak napiętej sytuacji na linii walk.
Decyzja krajów NATO o zniesieniu ograniczeń zasięgu rakiet dla Ukrainy
26 maja 2025 roku Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja oraz Niemcy wspólnie zdecydowały o zniesieniu wcześniejszych ograniczeń dotyczących zasięgu ataków rakietowych udzielanych Ukrainie. Dzięki temu ukraińska armia zyskała możliwość uderzania na cele wojskowe głęboko na terytorium Rosji, nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie linii frontu.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz podkreślił, że ta zmiana to „decydująca zmiana jakościowa” w sposobie prowadzenia działań wojennych przez Ukrainę. Według niego, decyzja ta znacząco wpłynie na dalszy przebieg konfliktu, umożliwiając lepsze wykorzystanie zdolności obronnych i ofensywnych ukraińskiej armii.
Jak podaje portal kresy.pl, wraz z tą decyzją Berlin oraz pozostałe państwa zdjąły część dotychczasowych ograniczeń dotyczących dostaw uzbrojenia dla Ukrainy. To krok, który może zwiększyć skuteczność ukraińskich operacji militarnych i zmienić dynamikę walk na wschodzie kraju.
Według dorzeczy.pl, zniesienie limitów zasięgu pozwala ukraińskim siłom zbrojnym na atakowanie rosyjskich obiektów wojskowych położonych w głębi terytorium Rosji, co dotychczas było niemożliwe z powodu wcześniejszych ograniczeń. Dzięki temu Ukraina zyskuje nowe narzędzia do osłabiania potencjału militarnego przeciwnika.
Reakcja Kremla i potencjalne konsekwencje decyzji NATO
Decyzja czterech państw NATO spotkała się z ostrą reakcją Kremla. Rzecznik Dmitrij Pieskow skrytykował ją, określając jako „niebezpieczną” i wyrażając obawy, że może ona podważać wysiłki zmierzające do wypracowania politycznego porozumienia między stronami konfliktu.
Pieskow zaznaczył, że umożliwienie Ukrainie ataków na głębokie tyły rosyjskie jest sprzeczne z aspiracjami do ugody i może prowadzić do eskalacji działań wojennych. Informacje te podają dorzeczy.pl oraz wydarzenia.interia.pl, które cytują wypowiedzi rzecznika Kremla. Jak podkreśla wydarzenia.interia.pl, Pieskow nazwał tę decyzję „dość niebezpieczną” z punktu widzenia stabilności regionu.
Warto dodać, że według informacji przedstawionych przez wiadomosci.gazeta.pl, Rosja nadal prowadzi bezlitosne ataki na cele cywilne na Ukrainie. W kontrze do tego, Ukraina konsekwentnie podkreśla, że nie bombarduje celów cywilnych, co stanowi istotny element narracji strony ukraińskiej i jest podkreślane w licznych źródłach.
Szerszy kontekst wojny na Ukrainie i wsparcie międzynarodowe
Pomoc dla Ukrainy napływa przede wszystkim ze strony poszczególnych państw, takich jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Polska czy Turcja, a nie bezpośrednio z ramienia NATO jako organizacji – wskazuje wcześniejsze doniesienia wyborcza.pl. To ważne rozróżnienie w kontekście oceny roli Sojuszu Północnoatlantyckiego w konflikcie.
Rosyjski prezydent Władimir Putin podjął decyzję o utworzeniu tzw. „buforowej strefy bezpieczeństwa”, na co zwraca uwagę fakt.pl. Ten ruch ma wpływ na dynamikę i przebieg walk, a także na postrzeganie zagrożeń przez strony konfliktu.
Kreml próbuje zastraszyć państwa NATO i Unię Europejską, co ilustrują plany wystrzelenia międzykontynentalnej rakiety – informuje wiadomosci.gazeta.pl. To działanie podnosi napięcie w regionie i ma charakter demonstracji siły wobec Zachodu.
Pomimo trwających działań wojennych Ukraina nadal kontroluje około 80 proc. swojego terytorium, co podaje dorzeczy.pl. Jest to jeden z istotnych wskaźników stabilności sytuacji na froncie i możliwości dalszej obrony kraju.
Wcześniejsze analizy wskazywane przez dorzeczy.pl opisują różne scenariusze rozwoju konfliktu, w tym wariant określany jako „południowokoreański”, mający około 15 proc. szans na realizację. Scenariusz ten zakładałby długotrwałe, zamrożone konflikty o charakterze podobnym do sytuacji na Półwyspie Koreańskim.
—
Zniesienie ograniczeń zasięgu rakietowego dla Ukrainy otwiera przed jej siłami zbrojnymi nowe możliwości działania, ale jednocześnie budzi obawy Kremla, który obawia się, że to utrudni szanse na polityczne rozwiązanie konfliktu. Wsparcie międzynarodowe, choć pochodzi głównie od poszczególnych państw, nadal odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu losów tej wojny.