NATO podnosi cel wydatków na obronność do 5 proc. PKB. Sikorski o zagrożeniu ze strony Rosji
Na zbliżającym się szczycie NATO w Hadze państwa członkowskie podejmą decyzję o znaczącym zwiększeniu minimalnego poziomu wydatków na obronność. Nowy cel ustalony zostanie na poziomie 5 proc. produktu krajowego brutto, co oznacza ponad dwukrotny wzrost względem dotychczasowego progu 2 proc. PKB. Polska zamierza osiągnąć ten ambitny wskaźnik już w 2026 roku, znacznie wcześniej niż przewiduje to ogólne zobowiązanie sojuszu, które ma obowiązywać do 2032 roku.

- Na szczycie NATO w Hadze państwa członkowskie oficjalnie przyjmą cel wydatków na obronność na poziomie 5 proc. PKB, zastępując dotychczasowy próg 2 proc.
- Radosław Sikorski podkreślił, że Rosja jest głównym zagrożeniem dla sojuszu, a zwiększenie wydatków ma przygotować NATO na ewentualne konflikty.
- Polska planuje osiągnąć poziom 5 proc. PKB na obronność już w 2026 roku, a Hiszpania zostanie wyłączona z tego obowiązku.
- Norwegia i inne państwa NATO potwierdzają gotowość do zwiększenia wydatków, a wsparcie dla Ukrainy w 2025 roku ma przekroczyć 35 mld euro.
- Deklaracja NATO ma obowiązywać do 2032 roku, a obecny cel 2 proc. PKB pozostanie minimalnym poziomem w 2025 roku.
Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące napięcia geopolityczne oraz coraz bardziej niepokojącą sytuację bezpieczeństwa w Europie, zwłaszcza wobec agresywnej polityki Rosji. Radosław Sikorski zaznaczył, że szczyt przyjmie mocne oświadczenie jednoznacznie wskazujące Rosję jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa NATO. W związku z tym sojusznicy planują zwiększenie finansowania obronności, aby skuteczniej przygotować się na ewentualne konflikty i zagrożenia. Wyjątkiem wśród państw członkowskich będzie Hiszpania, która nie będzie zobowiązana do osiągnięcia nowego, wyższego progu wydatków.
Decyzja NATO o podniesieniu celu wydatków na obronność do 5 proc. PKB
Podczas czerwcowego szczytu NATO w Hadze oficjalnie zatwierdzony zostanie nowy cel wydatków na obronność, podnoszący minimalny wskaźnik z dotychczasowych 2 proc. do 5 proc. PKB. Jak podaje portal biznes.interia.pl oraz serwis tvn24.pl, decyzja ta jest już przesądzona i stanowi wyraz wspólnego stanowiska sojuszników w obliczu rosnących zagrożeń bezpieczeństwa.
Nowy próg oznacza ponad dwukrotny wzrost finansowania obrony, który ma zostać osiągnięty do 2032 roku. Jednak niektóre państwa, w tym Polska, planują realizację tego celu znacznie wcześniej – nasz kraj zamierza osiągnąć poziom 5 proc. PKB już w 2026 roku. Według informacji podanych przez forsal.pl i rp.pl, obecny wymóg 2 proc. będzie obowiązywał wszystkie państwa NATO przez cały 2025 rok, a dopiero od 2026 roku rozpocznie się stopniowe wdrażanie nowego, ambitniejszego celu, obowiązującego do 2032 roku.
Ważnym elementem porozumienia jest wyłączenie Hiszpanii z obowiązku osiągnięcia 5 proc. PKB na obronność. Jest to odpowiedź na stanowisko Madrytu, która argumentowała, że taki poziom wydatków stanowiłby dla niej zbyt duże obciążenie budżetowe. Jak informuje bankier.pl, Hiszpania nie będzie jednak blokować szczytu ani całego procesu podnoszenia wydatków przez inne państwa członkowskie.
Rosja jako główne zagrożenie i reakcja NATO
Radosław Sikorski, komentując nadchodzący szczyt, podkreślił, że sojusz przyjmie mocne oświadczenie jednoznacznie wskazujące Rosję jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa NATO. Informują o tym źródła tvn24.pl oraz wiadomosci.wp.pl, które podkreślają, że państwa członkowskie są zgodne co do konieczności zwiększenia inwestycji w obronę w obliczu agresywnej polityki Moskwy.
Sikorski wyraził również nadzieję, że prezydent USA Donald Trump przyjmie bardziej stanowczą postawę wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, co miałoby wzmocnić wspólne działania NATO i poprawić zdolność sojuszu do odstraszania potencjalnego agresora. Według informacji biznes.interia.pl, polityk ocenił, że Rosja nie będzie zdolna do przeprowadzenia dużej ofensywy przeciwko państwom NATO przed końcem obecnej dekady. Wynika to między innymi z trudnej sytuacji gospodarczej Rosji, którą Sikorski określił jako „gigantyczny ekonomiczny kac” spowodowany wojennym trybem funkcjonowania gospodarki.
Dziennik.pl cytuje Sikorskiego, który stanowczo stwierdził: „Rosja to wróg” i zaznaczył, że Europa musi przygotować się na najgorsze scenariusze. To właśnie ta ocena zagrożenia uzasadnia potrzebę podniesienia wydatków na obronność i wzmacniania zdolności obronnych państw NATO.
Reakcje i szczegóły dotyczące realizacji nowych zobowiązań
Pomimo wyłączenia z nowego celu Hiszpanii, Madryt nie zamierza utrudniać przebiegu szczytu NATO. Jak podaje bankier.pl, Hiszpania zaakceptowała podjęte decyzje i nie będzie blokować procesu podnoszenia poziomu wydatków przez pozostałe państwa sojuszu.
Z kolei Norwegia zapowiedziała, że zwiększy swoje wydatki na obronę do poziomu 5 proc. PKB. Potwierdził to szef norweskiego rządu Jonas Gahr Stoere, jak relacjonuje wykop.pl. To znaczący gest solidarności i wzmocnienia zdolności obronnych sojuszu.
Premier Holandii Mark Rutte potwierdził, że wszystkie państwa NATO podpisały się pod zobowiązaniem do osiągnięcia nowego celu na poziomie 5 proc. PKB, przy czym podział ten przewiduje 3,5 proc. na podstawowe wydatki związane z obroną oraz 1,5 proc. na inwestycje w nowe technologie i siły zbrojne. Informacje te podają bankier.pl oraz obserwatorfinansowy.pl.
Jak przypomina rp.pl, minimalny poziom wydatków na obronę w wysokości 2 proc. PKB pozostanie obowiązujący dla wszystkich państw NATO przez cały 2025 rok. Nowy, wyższy próg 5 proc. ma natomiast obowiązywać od 2026 roku do 2032 roku, pozwalając sojuszowi na stopniowe wzmocnienie zdolności militarnych.
W kontekście wsparcia dla Ukrainy, państwa NATO planują przekazać w 2025 roku ponad 35 miliardów euro na pomoc wojskową i humanitarną. Portal rmf24.pl podaje, że jest to element szeroko zakrojonej strategii wsparcia dla kraju dotkniętego konfliktem z Rosją, co również wpływa na decyzje dotyczące zwiększenia wydatków na obronę.
Radosław Sikorski wyraził również rozczarowanie postawą części obywateli Polski wobec zagrożeń oraz skrytykował polityków opozycyjnych za wykorzystywanie kryzysowej sytuacji do celów politycznych. Jak informuje warszawawpigulce.pl, polityk podkreślił konieczność jedności i odpowiedzialności w obliczu niepewnej sytuacji bezpieczeństwa.
—
Podniesienie minimalnego poziomu wydatków na obronność do 5 proc. PKB to jedno z najważniejszych działań NATO w ostatnich latach, które ma wzmocnić bezpieczeństwo sojuszu wobec narastających zagrożeń, zwłaszcza ze strony Rosji. To także przygotowanie na wyzwania, które mogą pojawić się w najbliższej dekadzie. Polska, jako aktywny członek NATO, deklaruje chęć szybszego wdrożenia tego celu, pokazując tym samym swoje zaangażowanie w budowanie silniejszej europejskiej i transatlantyckiej obrony.