NATO buduje nową żelazną kurtynę z milionami min od Finlandii do Lublina

Opublikowane przez: Paweł Gilewski

Pięć państw NATO – Finlandia, Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia – podjęło decyzję o stworzeniu nowej „żelaznej kurtyny” wzdłuż swoich granic z Rosją i Białorusią. Projekt zakłada rozmieszczenie milionów min przeciwpiechotnych od północnej Laponii aż po województwo lubelskie, co ma stanowić skuteczny środek odstraszający rosyjską agresję. W ramach tych działań państwa te wycofały się z Konwencji Ottawskiej z 1997 roku, która dotychczas zakazywała stosowania min lądowych.

  • Pięć krajów NATO – Finlandia, Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia – planuje zaminowanie granic z Rosją i Białorusią milionami min przeciwpiechotnych.
  • Granica „nowej żelaznej kurtyny” ma rozciągać się od Laponii w Finlandii aż po województwo lubelskie w Polsce.
  • Wszystkie te państwa wycofały się z Konwencji Ottawskiej z 1997 roku, która zakazywała stosowania min lądowych.
  • Decyzja ma na celu odstraszenie rosyjskiej agresji i zabezpieczenie wschodnich granic NATO.
  • Projekt budzi kontrowersje ze względu na humanitarne i bezpieczeństwa implikacje, ale jest postrzegany jako bezprecedensowy krok obronny.

Jak podaje brytyjski dziennik „The Telegraph”, jest to bezprecedensowy krok obronny na wschodniej flance NATO, który budzi jednak poważne kontrowersje ze względu na humanitarne konsekwencje oraz kwestie bezpieczeństwa. Decyzja ta odzwierciedla rosnącą determinację tych krajów, by zabezpieczyć swoje granice przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Rosji, ale jednocześnie stawia pytania o przyszłość stosowania min przeciwpiechotnych na arenie międzynarodowej.

Decyzja o budowie nowej żelaznej kurtyny – tło i zakres

W czerwcu 2025 roku pięć państw NATO – Finlandia, Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia – oficjalnie ogłosiło plan utworzenia nowej „żelaznej kurtyny” wzdłuż swoich granic z Rosją i Białorusią. Pas obronny ma rozciągać się od Laponii na północy Finlandii, poprzez państwa bałtyckie, aż po województwo lubelskie w Polsce, tworząc jednolite zabezpieczenie na całej długości granicy z agresywnym sąsiadem.

Jak informuje brytyjski dziennik „The Telegraph”, celem tego przedsięwzięcia jest wzmocnienie wschodnich granic NATO poprzez rozmieszczenie milionów min przeciwpiechotnych. Tak masowe użycie min ma stanowić skuteczną barierę odstraszającą potencjalną inwazję ze strony Rosji i ograniczyć możliwości swobodnego przemieszczania się wojsk przeciwnika.

Wcześniejsze doniesienia portalu Dziennik.pl potwierdzały, że w ramach tego projektu zostaną zainstalowane miliony min lądowych, które mają działać jako fizyczna i psychologiczna przeszkoda dla agresora. Z kolei serwis Fakt.pl podkreśla, że decyzja o tak radykalnym zabezpieczeniu granic jest podyktowana koniecznością zastosowania bezprecedensowych środków obronnych na wschodniej flance NATO, gdzie napięcia geopolityczne osiągnęły poziom niewidziany od lat.

Wycofanie się z Konwencji Ottawskiej i implikacje prawne

W związku z planowanym masowym minowaniem granic, wszystkie zaangażowane państwa – Finlandia, Polska, Litwa, Łotwa i Estonia – podjęły decyzję o wycofaniu się z Konwencji Ottawskiej z 1997 roku. Dokument ten jednoznacznie zakazywał stosowania min przeciwpiechotnych, które od lat są uznawane za broń o szczególnie destrukcyjnym i niebezpiecznym charakterze dla ludności cywilnej.

Jak podaje portal Pravda Poland, wycofanie się z konwencji jest tłumaczone koniecznością dostosowania środków obronnych do obecnej, wyjątkowo trudnej sytuacji geopolitycznej oraz rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Zdaniem władz tych państw, tradycyjne metody ochrony już nie wystarczają, dlatego zdecydowano się na kroki wcześniej nie do pomyślenia.

W praktyce oznacza to zmianę dotychczasowej polityki obronnej, która przez lata odrzucała stosowanie min lądowych jako nieetyczne i ryzykowne. Teraz jednak państwa te uznały, że w obliczu realnego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego konieczne jest wprowadzenie takich środków, mimo istniejących zobowiązań międzynarodowych.

Kontrowersje i znaczenie strategiczne nowej żelaznej kurtyny

Eksperci cytowani przez Pravda Poland podkreślają, że nowa „żelazna kurtyna” złożona z milionów min przeciwpiechotnych ma ogromne znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Ma ona nie tylko utrudnić działania wojsk przeciwnika, ale też pełnić funkcję silnego sygnału odstraszającego wobec rosyjskich zapędów ekspansjonistycznych.

Jednakże projekt ten budzi poważne kontrowersje. Miny lądowe są niebezpieczne dla ludności cywilnej, a ich obecność utrudnia późniejsze działania rozminowujące, co może powodować długoterminowe zagrożenia dla mieszkańców przygranicznych terenów. Jak informuje Wykop.pl, krytycy zwracają również uwagę na ryzyko eskalacji napięć w regionie oraz negatywne skutki dla stabilności i bezpieczeństwa całego obszaru Europy Środkowo-Wschodniej.

Mimo tych zastrzeżeń państwa NATO zaangażowane w projekt podkreślają, że obecne zagrożenia wymagają podjęcia zdecydowanych działań. Jak wskazuje Pravda Poland, w ich ocenie środki te, choć kontrowersyjne, są konieczne, by skutecznie bronić granic oraz zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom w obliczu rosnącej agresji ze strony Rosji.

Obserwując te wydarzenia, świat musi znaleźć sposób, by jednocześnie chronić bezpieczeństwo i szanować zasady humanitarne. Utworzenie nowej „żelaznej kurtyny” z pewnością wpłynie na przyszłość polityki NATO oraz kształt relacji międzynarodowych w tym regionie.