Naprawa zamiast utylizacji: nowe podejście w produkcji elektroniki 2025

Opublikowane przez: Agnieszka Zimny

W obliczu rosnącej presji regulacji unijnych dotyczących ochrony środowiska, producenci elektroniki w Polsce i całej Europie zmieniają swoje podejście do zarządzania wadliwymi komponentami. Zamiast tradycyjnej utylizacji, coraz częściej decydują się na ich naprawę i regenerację. Taki krok ma na celu nie tylko ograniczenie powstawania odpadów i emisji dwutlenku węgla, ale również wpisuje się w szerzej zakrojoną strategię zrównoważonego rozwoju oraz gospodarki o obiegu zamkniętym.

  • Producenci elektroniki pod presją unijnych regulacji środowiskowych (m.in. CBAM) coraz częściej wybierają naprawę zamiast utylizacji wadliwych komponentów.
  • Regeneracja podzespołów elektronicznych i napędów staje się standardem, co wspiera zrównoważony rozwój i gospodarkę o obiegu zamkniętym.
  • Usługi takie jak DrivePro® w Polsce oferują kompleksowe rozwiązania przedłużające żywotność napędów i przetwornic, zwiększając efektywność i minimalizując ryzyko awarii.
  • Wyzwania ekologiczne dotyczą również innych sektorów, np. konieczności zagospodarowania odpadów z farm wiatrowych do 2030 roku.
  • Unijne propozycje dotyczące ekoprojektu mogą w przyszłości wpłynąć na dalsze zmiany w produkcji i utylizacji elektroniki.

Eksperci podkreślają, że regeneracja podzespołów, zwłaszcza w branży elektroniki i napędów, zaczyna być standardem. Pozwala to na wydłużenie żywotności produktów, co przekłada się na mniejsze zużycie surowców, redukcję kosztów produkcji i eksploatacji oraz ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko. W Polsce takie rozwiązania oferuje m.in. usługa DrivePro®, która kompleksowo wspiera przedłużanie trwałości przetwornic i napędów AC. Wyzwania ekologiczne dotyczą również innych sektorów, jak energetyka wiatrowa, gdzie do 2030 roku konieczne będzie efektywne zagospodarowanie rosnących ilości odpadów z farm wiatrowych.

Nowe regulacje unijne wymuszają zmianę podejścia producentów elektroniki

3 czerwca 2025 roku pojawiły się oficjalne informacje o nadchodzącym wdrożeniu nowych przepisów środowiskowych na poziomie Unii Europejskiej. Wśród nich istotne miejsce zajmuje mechanizm CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism), który uwzględnia emisję dwutlenku węgla przy ustalaniu cen na granicach wspólnoty. Ma to na celu ograniczenie ryzyka przenoszenia produkcji do krajów o niższych standardach emisyjnych, a także promowanie bardziej ekologicznych technologii w Europie.

Pod presją tych regulacji producenci elektroniki zaczynają preferować naprawę i regenerację wadliwych komponentów zamiast ich utylizacji. Taka strategia pomaga zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko oraz ograniczyć emisję CO₂ związane z produkcją nowych części. Jak podaje portal evertiq.pl, podejście to jest spójne z trendami gospodarki o obiegu zamkniętym i zrównoważonego rozwoju, które zyskują coraz większe znaczenie w branży elektronicznej.

Regeneracja podzespołów jako standard w branży elektronicznej i napędowej

Regeneracja i naprawa kluczowych elementów elektroniki, takich jak napędy czy baterie, stają się coraz powszechniejsze. Pozwalają one na znaczne wydłużenie żywotności produktów, co przekłada się na redukcję kosztów produkcji i eksploatacji. Dzięki temu zmniejsza się też ilość odpadów elektronicznych, co jest istotne z punktu widzenia ochrony środowiska.

Jak wskazywał wcześniej serwis warsztatowiec.info, różnice w architekturze napędów mają wpływ na możliwości regeneracji poszczególnych podzespołów. Coraz częściej podejście do obróbki silników i baterii jest ukierunkowane na zrównoważony rozwój, co wymaga zastosowania nowoczesnych technologii i specjalistycznych usług. Według portalu asc.waw.pl, usługi takie jak DrivePro® oferują kompleksowe rozwiązania, które przedłużają żywotność przetwornic i napędów AC. Dzięki temu minimalizowane jest ryzyko awarii, a jednocześnie zwiększa się efektywność energetyczna stosowanych urządzeń.

Wyzwania ekologiczne i techniczne w innych sektorach związanych z elektroniką

Wyzwania związane z ekologicznym zarządzaniem odpadami dotykają nie tylko branży elektronicznej, ale również innych sektorów powiązanych z technologiami. Do 2030 roku przewiduje się, że tysiące ton odpadów z farm wiatrowych będzie wymagało odpowiedniego zagospodarowania. Jak podkreśla portal BiznesAlert.pl, jest to poważne wyzwanie dla branży energetycznej i recyklingowej, które wymaga wdrożenia skutecznych metod przetwarzania i utylizacji tych materiałów.

Komisja Europejska chce wprowadzić nowe wymogi dotyczące ekoprojektu, które mogą zmienić sposób produkcji i utylizacji elektroniki, a także wpłynąć na takie branże jak przemysł modowy, jak podaje fashionbiznes.pl. Celem tych regulacji jest nie tylko wydłużenie życia produktów, ale także ułatwienie ich naprawy, co wpisuje się w szersze działania na rzecz ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju.