Najzimniejszy maj od 30 lat utrzymuje sezon grzewczy w 2025 roku
Sezon grzewczy 2024/2025 w Polsce trwa nadal, mimo że kalendarzowo zbliża się już do końca maja. Jak poinformowała PGE Energia Ciepła, większość lokalizacji rozpoczęła ogrzewanie pod koniec września lub na początku października 2024 roku. Najzimniejszym miesiącem tegorocznego sezonu był luty, jednak wyjątkowo niskie temperatury utrzymujące się w maju sprawiają, że sezon grzewczy nie został jeszcze zakończony. To najchłodniejszy maj od 30 lat, co wpływa na zapotrzebowanie na ciepło i funkcjonowanie systemów grzewczych w kraju. Informacje te pochodzą z najnowszego raportu opublikowanego 26 maja 2025 roku przez portal wnp.pl.

- Sezon grzewczy 2024/2025 rozpoczął się pod koniec września/na początku października 2024 roku.
- Luty 2025 był najzimniejszym miesiącem sezonu grzewczego.
- Maj 2025 to najzimniejszy maj od 30 lat, co powoduje, że sezon grzewczy trwa nadal.
- Utrzymujące się niskie temperatury w maju wpływają na zapotrzebowanie na ciepło i funkcjonowanie systemów grzewczych.
- Informacje pochodzą z raportu opublikowanego 26 maja 2025 roku przez portal wnp.pl.
W wielu regionach Polski mieszkańcy i instytucje muszą nadal korzystać z ogrzewania, co jest nietypowe w końcowej fazie wiosny. Chłodne warunki pogodowe zmuszają operatorów systemów ciepłowniczych do utrzymania dostaw ciepła, a odbiorców do ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z wydłużonym okresem grzewczym.
Rozpoczęcie i przebieg sezonu grzewczego 2024/2025
Sezon grzewczy 2024/2025 w większości lokalizacji obsługiwanych przez PGE Energia Ciepła rozpoczął się na przełomie września i października 2024 roku. To standardowy termin, który pozwala na odpowiednie przygotowanie systemów ciepłowniczych do chłodniejszych miesięcy i zabezpieczenie odbiorców przed spadkami temperatur. Już od początku jesieni zapotrzebowanie na ciepło było znaczące, co wskazuje na chłodniejszy niż przeciętnie początek sezonu.
Według danych przekazanych 26 maja 2025 roku przez portal wnp.pl, luty 2025 roku okazał się najzimniejszym miesiącem sezonu grzewczego. Niskie temperatury w tym okresie doprowadziły do wzrostu zużycia energii cieplnej, a także zwiększyły obciążenie systemów grzewczych w całym kraju. W rezultacie operatorzy musieli utrzymywać pełną gotowość oraz intensyfikować dostawy ciepła, aby sprostać wymaganiom odbiorców.
Najzimniejszy maj od 30 lat i jego wpływ na sezon grzewczy
Maj 2025 roku przyniósł wyjątkowo niskie temperatury, które są najchłodniejsze od trzech dekad. To zjawisko jest nietypowe dla tego okresu roku, gdy zwykle notuje się już wyraźne ocieplenie i stopniowe wyłączanie ogrzewania. Utrzymujące się chłodne dni sprawiły, że sezon grzewczy w wielu regionach Polski nadal trwa, pomimo kalendarzowego końca wiosny.
Jak podaje portal wnp.pl, takie warunki pogodowe wymuszają kontynuację dostaw ciepła, co ma bezpośredni wpływ na funkcjonowanie systemów grzewczych. Operatorzy muszą utrzymywać instalacje w stanie gotowości, a zwiększone zużycie energii przekłada się na wyższe koszty eksploatacji. W efekcie gospodarstwa domowe i instytucje odczuwają skutki przedłużonego sezonu, co niesie za sobą dodatkowe obciążenia finansowe.
Perspektywy zakończenia sezonu grzewczego i znaczenie dla odbiorców
Ze względu na utrzymujące się niskie temperatury majowe, prognozy dotyczące zakończenia sezonu grzewczego uległy przesunięciu w czasie. Nie można wykluczyć, że chłodne dni potrwają jeszcze przez kilka kolejnych tygodni, co oznacza konieczność dalszego korzystania z systemów grzewczych.
Dalsze utrzymywanie się niskich temperatur może wpłynąć na zwiększenie kosztów ogrzewania zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Wydłużony sezon grzewczy wymaga bowiem większego zużycia energii, co jest istotne przy planowaniu domowych i firmowych budżetów na najbliższy okres.
Dłuższy sezon grzewczy to spore wyzwanie dla operatorów systemów ciepłowniczych – muszą oni na bieżąco dostosowywać swoje plany, dbać o stan infrastruktury i zapewniać nieprzerwane dostawy ciepła. Uważnie śledzą zmieniającą się pogodę, by jak najlepiej odpowiadać na potrzeby mieszkańców i unikać awarii.