Morawiecki krytykuje rzecznika Szłapkę i ostrzega ws. KDP i klimatu
Były premier Mateusz Morawiecki w programie „Tłit” Wirtualnej Polski wygłosił zdecydowaną krytykę wobec działalności rzecznika rządu Adama Szłapki, wyrażając przy tym współczucie dla przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska, z powodu takiego reprezentanta w mediach. W swojej wypowiedzi podkreślił również, jak ważna jest rola rzecznika w skutecznej komunikacji politycznej, zaznaczając, że sam miał szczęście współpracować z wyjątkowo kompetentnym rzecznikiem Piotrem Müllerem.

- Mateusz Morawiecki skrytykował rzecznika rządu Adama Szłapkę, wyrażając współczucie dla Donalda Tuska.
- Były premier podkreślił, że sam miał znakomitego rzecznika Piotra Müllera.
- Morawiecki alarmuje o opóźnieniach w budowie Kolei Dużych Prędkości, która pomija ponad 100 polskich miast.
- Ostrzega przed skutkami wzrostu obowiązku klimatycznego do 90 proc. do 2040 roku, które mogą zaszkodzić gospodarce.
- Wszystkie wypowiedzi pochodzą z programu "Tłit" Wirtualnej Polski z 24 czerwca 2025 roku.
Jednocześnie były premier poruszył kwestie związane z opóźnieniami w realizacji projektu Kolei Dużych Prędkości (KDP), wskazując na istotne zaniedbania w planowaniu trasy, która omija ponad sto polskich miast. Zwrócił uwagę, że taki układ może mieć daleko idące negatywne konsekwencje dla rozwoju lokalnego i całej gospodarki. Morawiecki odniósł się także do planowanego wzrostu obowiązku klimatycznego do 90 procent do roku 2040, ostrzegając, że zbyt surowe wymogi klimatyczne mogą poważnie zaszkodzić krajowej gospodarce.
Krytyka rzecznika rządu Adama Szłapki
Podczas programu „Tłit” Wirtualnej Polski 24 czerwca 2025 roku Mateusz Morawiecki nie szczędził słów krytyki pod adresem rzecznika rządu Adama Szłapki. Były premier zarzucił mu nieskuteczność i brak profesjonalizmu w prowadzeniu komunikacji politycznej, co jego zdaniem negatywnie wpływa na wizerunek całej opozycji. Morawiecki z empatią odniósł się do sytuacji Donalda Tuska, wyrażając współczucie, że musi mieć takiego rzecznika, który – według niego – nie spełnia swojej roli.
Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, Morawiecki podkreślił, że skuteczna komunikacja polityczna wymaga rzeczowości i klarowności przekazu, a jego własne doświadczenia z Piotrem Müllerem pokazują, jak ważne jest, by rzecznik rządu był nie tylko osobą medialną, lecz przede wszystkim kompetentnym i odpowiedzialnym reprezentantem. W jego ocenie Szłapka nie spełnia tych standardów, co może utrudniać dialog polityczny i osłabiać pozycję opozycji.
Opóźnienia i kontrowersje wokół Kolei Dużych Prędkości
Mateusz Morawiecki zwrócił również uwagę na poważne problemy związane z realizacją projektu Kolei Dużych Prędkości, który miał być jednym z filarów modernizacji infrastruktury transportowej w Polsce. Były premier podkreślił, że prace nad KDP znacznie się opóźniają, co samo w sobie jest niepokojące, ale równie istotne jest to, że planowana trasa omija ponad sto polskich miast.
Morawiecki przestrzegł, że takie pominięcie może mieć katastrofalne skutki dla rozwoju lokalnego, ponieważ wielu mieszkańców i przedsiębiorców zostanie pozbawionych dostępu do nowoczesnej i szybkiej komunikacji kolejowej. Według niego to nie tylko utrudni mobilność, ale także zahamuje potencjał gospodarczy tych regionów, prowadząc do pogłębienia nierówności rozwojowych w kraju.
Jak informuje portal wiadomosci.wp.pl, Morawiecki alarmuje, że zaniedbania w planowaniu trasy KDP stanowią poważne zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju Polski. Jego zdaniem inwestycje infrastrukturalne powinny służyć całemu społeczeństwu, a nie wybranym ośrodkom, dlatego konieczne jest pilne podjęcie działań naprawczych.
Obowiązek klimatyczny do 2040 roku – zagrożenia dla gospodarki
Kolejnym tematem poruszonym przez byłego premiera była polityka klimatyczna, a konkretnie planowane podniesienie obowiązku klimatycznego do poziomu 90 procent do roku 2040. Morawiecki wyraził obawy, że tak radykalne zaostrzenie wymogów może mieć poważne negatywne konsekwencje dla polskiej gospodarki, zwłaszcza w kontekście konkurencyjności i stabilności energetycznej kraju.
Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, były premier podkreślił, że choć dbałość o środowisko naturalne jest niezbędna, to polityka klimatyczna musi być prowadzona z wyczuciem i rozsądkiem. Zbyt szybkie i nieskoordynowane wprowadzanie restrykcji może doprowadzić do wzrostu kosztów produkcji, ograniczenia inwestycji oraz utraty miejsc pracy, co w efekcie osłabi rozwój kraju.
Morawiecki podkreślił, jak ważne jest znalezienie złotego środka — takiego podejścia do celów klimatycznych, które nie obciąży nadmiernie gospodarki. Wierzy, że właśnie dzięki temu Polska będzie mogła skutecznie dbać o środowisko, nie zapominając jednocześnie o potrzebach swoich obywateli i rozwoju kraju.