Minnesota Timberwolves rozgromili Oklahoma City Thunder w trzecim meczu finału NBA

Opublikowane przez: Tomasz Pietras

W Minneapolis, w hali Target Center, Minnesota Timberwolves sprawili ogromną niespodziankę, rozbijając faworyzowany zespół Oklahoma City Thunder 143:101 w trzecim meczu finału Konferencji Zachodniej NBA. Spotkanie odbyło się 24 maja 2025 roku, a wśród 19 112 widzów gospodarze zdominowali rywali, wygrywając każdą kwartę. To zwycięstwo pozwoliło Timberwolves zmniejszyć stratę w serii do 2-1 na korzyść Thunder, co może mieć istotny wpływ na dalszy przebieg rywalizacji.

  • Minnesota Timberwolves rozgromili Oklahoma City Thunder 143:101 w trzecim meczu finału Konferencji Zachodniej NBA.
  • Mecz odbył się 24 maja 2025 roku w hali Target Center w Minneapolis, przy obecności 19 112 widzów.
  • Anthony Edwards zdobył 30 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst, grając tylko trzy kwarty.
  • Timberwolves wygrali wszystkie kwarty meczu, co przełożyło się na rekordową pierwszą połowę z 72 punktami.
  • Dzięki zwycięstwu Minnesota zmniejszyła stratę w serii do 2-1 na korzyść Thunder, co może mieć kluczowe znaczenie dla dalszej rywalizacji.

Kluczową postacią spotkania był Anthony Edwards, który w zaledwie trzech kwartach zdobył 30 punktów, dołożył 9 zbiórek oraz 6 asyst, prowadząc swój zespół do zdecydowanego triumfu. Jak podaje niezalezna.pl, to przełomowy moment w tej rywalizacji, podkreślany także przez ekspertów i media zagraniczne, wskazujący na rosnącą siłę Timberwolves w walce o awans do finału NBA.

Przebieg meczu i dominacja Timberwolves

Mecz rozegrany w hali Target Center w Minneapolis zgromadził 19 112 kibiców, którzy byli świadkami zdecydowanej dominacji gospodarzy. Choć początkowo to Oklahoma City Thunder wyszli na prowadzenie 4:0, już w kolejnych minutach Timberwolves przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Drużyna Minnesoty wygrała następne kwarty kolejno 34:14, 38:17, 35:29 oraz 36:31, co dało ostateczny wynik 143:101.

Jak podaje niezalezna.pl, gospodarze zdominowali rywali od drugiej kwarty, nie pozostawiając im praktycznie żadnych szans na powrót do gry. Potwierdza to również serwis sportowefakty.wp.pl, który podaje wynik kwart jako 34:14, 38:27, 35:29, 36:31, co świadczy o zdecydowanej przewadze Timberwolves przez praktycznie całe spotkanie. Ich wysoka skuteczność, agresywna obrona i skuteczne kontry zepchnęły Thunder do defensywy, a kibice gospodarzy mogli cieszyć się z efektownego zwycięstwa.

Kluczowy występ Anthony’ego Edwardsa

Najjaśniejszą postacią w drużynie Timberwolves był Anthony Edwards, który zdobył 30 punktów, zebrał 9 piłek oraz zanotował 6 asyst, grając jedynie trzy kwarty. Jego efektywność i zaangażowanie były widoczne na każdym metrze boiska. Według serwisów si.com oraz tsn.ca, Edwards zaprezentował inspirujący występ, który znacząco przyczynił się do rozgromienia Thunder.

Jak podkreśla niezalezna.pl, postawa Edwardsa była kluczowa dla przełamania serii i pokazała wielką determinację zespołu z Minnesoty. Eksperci na nba.com zwracają uwagę, że lider zespołu oraz wyróżniający się rookie stanowią fundament sukcesu Timberwolves, pokazując, że mają potencjał do rywalizacji z najlepszymi drużynami w lidze.

Znaczenie zwycięstwa i kontekst serii

Dzięki zwycięstwu 143:101, Timberwolves zmniejszyli stratę w serii finału Konferencji Zachodniej NBA do 2-1 na korzyść Oklahoma City Thunder. Jak informują niezalezna.pl oraz esto.com.mx, jest to moment, który może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu rywalizacji, dając gospodarzom nową nadzieję na odwrócenie losów serii.

Minnesota zaskoczyła wszystkich, zdobywając aż 72 punkty w pierwszej połowie i ustanawiając tym samym rekord playoff, co pokazuje, jak mocno drużyna walczy o swoje miejsce w finale NBA. Choć wcześniej to Thunder uchodzili za faworytów, ten wynik wyraźnie zmienia układ sił. Takie wydarzenia mogą znacząco wpłynąć na morale obu zespołów, zapowiadając kolejne mecze pełne emocji i zaciętej rywalizacji.