Minimalna przewaga Trzaskowskiego w najnowszym sondażu przed II turą wyborów
Najnowszy sondaż Ipsos przygotowany dla programu „19.30” Telewizji Publicznej wskazuje na bardzo wyrównaną rywalizację między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim przed drugą turą wyborów prezydenckich, które odbędą się 1 czerwca 2025 roku. Według badania obaj kandydaci uzyskali po 47 proc. poparcia, co świadczy o minimalnej różnicy między nimi i podkreśla niepewność końcowego rezultatu. Warto zauważyć, że podobne wyniki prezentują również inne sondaże, potwierdzając, iż walka o prezydenturę jest niezwykle zacięta.

- Najnowszy sondaż Ipsos dla TVP pokazuje remisowe poparcie po 47% dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
- Inne badania (IBRiS, Opinia24) potwierdzają minimalną przewagę Trzaskowskiego, ale różnice mieszczą się w granicach błędu statystycznego.
- Niezdecydowani wyborcy stanowią od 6,6% do ponad 10% i mogą zdecydować o wyniku wyborów 1 czerwca 2025.
- Eksperci podkreślają, że intensywna kampania i mobilizacja wyborców będą kluczowe w ostatnich dniach przed drugą turą.
- Frekwencja deklarowana w sondażach wynosi około 53%, co może wpłynąć na ostateczny rezultat.
Wyniki te pokazują, że ostateczny wynik może zależeć od niezdecydowanych wyborców, którzy stanowią znaczącą grupę, sięgającą od około 6 do ponad 10 procent. Intensywna i emocjonująca kampania obu kandydatów sprawia, że każdy głos będzie miał znaczenie, a losy wyborów pozostają otwarte.
Wyniki najnowszego sondażu Ipsos dla TVP
Sondaż Ipsos, przeprowadzony na zlecenie programu „19.30” Telewizji Publicznej, wykazał, że poparcie dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego jest niemal równe – obaj kandydaci otrzymali po 47 proc. głosów. Tak minimalna różnica wskazuje na bardzo wyrównaną rywalizację w ostatnich dniach kampanii przed drugą turą wyborów.
Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1500 dorosłych mieszkańców Polski, co potwierdza wiarygodność i szeroki zakres opinii społecznej uwzględnionej w badaniu, jak podaje TVN24. Według tej stacji, dokładny wynik dla Rafała Trzaskowskiego wyniósł 47,4 proc., co jest zgodne z ogólną tendencją wskazującą na bardzo zbliżone poparcie obu kandydatów.
Wyniki te jednoznacznie pokazują, że walka o najwyższy urząd w państwie jest niezwykle wyrównana i niepewna, a każdy z kandydatów ma realne szanse na zwycięstwo.
Porównanie z innymi sondażami i kontekst kampanii
Również inne badania opinii publicznej potwierdzają zaciętą rywalizację między Trzaskowskim a Nawrockim. Sondaż Opinia24 dla RMF FM, przeprowadzony w dniach 27-29 maja, pokazuje Rafała Trzaskowskiego z poparciem na poziomie 47,5 proc., a Karola Nawrockiego z wynikiem 45,9 proc. Przy tym aż 6,6 proc. badanych zadeklarowało niezdecydowanie, co podkreśla portal Wszystkoconajwazniejsze.pl.
Badanie IBRiS dla Onetu wskazuje na 47,7 proc. poparcia dla Trzaskowskiego i 46 proc. dla Nawrockiego, a różnice te mieszczą się w granicach błędu statystycznego, jak informuje TVN24. Podobne wyniki prezentują również badania Pollster oraz Super Express, które pokazują minimalną przewagę Trzaskowskiego, choć z większą liczbą niezdecydowanych, sięgającą około 10 proc., co podkreśla portal oko.press.
Eksperci analizujący te dane zwracają uwagę, że bardzo intensywna kampania wyborcza obu kandydatów może wpłynąć na decyzję niezdecydowanych wyborców, którzy w nadchodzących dniach mogą zadecydować o ostatecznym wyniku głosowania.
Znaczenie niezdecydowanych i prognozy przed drugą turą
Ważnym elementem analizowanych sondaży jest grupa niezdecydowanych wyborców, która stanowi od 6,6 proc. według badania Opinia24 dla RMF FM do ponad 10 proc., jak wskazują portale oko.press i INTERIA.PL. To właśnie decyzje tych osób mogą przesądzić o zwycięstwie jednego z kandydatów w drugiej turze.
Według prognoz publikowanych przez Infor.pl, Rafał Trzaskowski mógłby uzyskać około 52 proc. głosów w drugiej turze, co sugeruje możliwą przewagę przy skutecznej mobilizacji swoich zwolenników. Jednak portal Do Rzeczy podkreśla, że przewaga ta jest minimalna i mieści się w granicach błędu statystycznego, co potwierdza, że wynik wyborów pozostaje otwarty i niepewny do samego końca.
Ponadto, według danych Infor.pl, około 53 proc. respondentów deklaruje chęć udziału w wyborach, co wskazuje na umiarkowany poziom frekwencji. To z kolei może wpłynąć na dynamikę głosowania i ostateczne rozstrzygnięcia.
—
Sondaże pokazują, jak bardzo wyrównana i pełna napięcia była ta kampania, a wybór Polaków w drugiej turze może zaważyć na kształcie najbliższej prezydentury. Przy tak niewielkich różnicach w poparciu i sporej grupie niezdecydowanych, każdy głos naprawdę ma znaczenie.