Michał Cieślak pokonał Jean Pascala i zdobył tymczasowy pas WBC

Opublikowane przez: Tomasz Pietras

W nocy z 28 na 29 czerwca 2025 roku w kanadyjskim Laval doszło do jednej z najważniejszych walk polskiego boksu zawodowego ostatnich lat. Michał Cieślak zmierzył się z Jeanem Pascalem o tymczasowe mistrzostwo świata organizacji WBC w wadze junior ciężkiej. Po niezwykle emocjonującym i intensywnym pojedynku to Polak wyszedł zwycięsko, zdobywając prestiżowy pas. Dla Cieślaka, który wcześniej dwukrotnie nie zdołał sięgnąć po tytuł, była to chwila przełomowa i spełnienie marzeń.

  • Michał Cieślak wygrał walkę z Jeanem Pascalem o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w wadze junior ciężkiej w nocy z 28 na 29 czerwca 2025 w Laval, Kanada.
  • Maciej Sulęcki przegrał dzień wcześniej przez nokaut w pierwszej rundzie z Christianem Mbillim w walce o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w kategorii superśredniej.
  • Walka Sulęckiego trwała około 2,5 minuty, a Polak był wściekły po porażce, zarzucając błędy sędziowskie.
  • Stawką obu walk były tymczasowe pasy mistrzowskie WBC, podczas gdy pełnoprawnym mistrzem jest Saul 'Canelo' Alvarez.
  • Przed walką Cieślak – Pascal doszło do prowokacji i napięć, a Cieślak okazał się faworytem bukmacherów.

Jednak emocje w polskim boksie nie ograniczyły się do tej jednej nocy. Dzień wcześniej, w nocy z 27 na 28 czerwca, inny polski zawodnik, Maciej Sulęcki, poniósł dotkliwą porażkę przez nokaut w pierwszej rundzie z Christianem Mbillim w walce o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w kategorii superśredniej. Te dwie walki pokazują, że polscy kibice boksu przeżyli w ostatnich dniach prawdziwe emocjonalne huśtawki na światowych ringach.

Walka Michała Cieślaka z Jeanem Pascalem o tymczasowe mistrzostwo świata WBC

Michał Cieślak (rekord 27-2, 21 KO) triumfował w pojedynku z Jeanem Pascalem (rekord 37-7-1, 21 KO) o tymczasowy pas World Boxing Council (WBC) w kategorii junior ciężkiej. Walka odbyła się w nocy z 28 na 29 czerwca 2025 roku w Laval, Kanada. Stawką był pas WBC Interim, czyli tymczasowe mistrzostwo świata, które stanowi ważny krok na drodze do pełnoprawnego tytułu. Informacje na ten temat potwierdzają zawodtyper.pl oraz fightsport.pl.

Dla Cieślaka był to szczególnie ważny moment, ponieważ wcześniej dwukrotnie próbował zdobyć mistrzowski pas, jednak bez powodzenia. Serwis sport.se.pl podkreśla, że wreszcie udało mu się przełamać tę złą passę i sięgnąć po upragniony tytuł.

Na ważeniu przed walką to Polak okazał się minimalnie cięższy od Pascala, a atmosfera była bardzo napięta. Kanadyjczyk próbował prowokować rywala, co zostało odnotowane przez fighter.pl, relacjonujący przebieg wydarzeń. Mimo prowokacji Cieślak zachował spokój i wykazał się dużą determinacją.

Przed pojedynkiem kursy bukmacherskie zdecydowanie faworyzowały Polaka – jego zwycięstwo wyceniano na 1.14, podczas gdy szanse Pascala oceniono na 5.20, jak podaje zawodtyper.pl. Przewidywania te sprawdziły się w ringu, gdzie Cieślak pewnie kontrolował przebieg walki i ostatecznie sięgnął po pas.

Katastrofalna porażka Macieja Sulęckiego w walce o tymczasowe mistrzostwo świata WBC

Na tle triumfu Cieślaka bolesną porażkę zanotował dzień wcześniej Maciej Sulęcki. W nocy z 27 na 28 czerwca 2025 roku Polak zmierzył się z Christianem Mbillim w pojedynku o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w wadze superśredniej. Walka trwała zaledwie około 2,5 minuty i zakończyła się nokautem Sulęckiego już w pierwszej rundzie.

Mbillii, który legitymuje się rekordem 29-0 z 24 nokautami, zaprezentował się znakomicie i zdominował Polaka od samego początku. Informują o tym sport.interia.pl oraz sportowefakty.wp.pl, podkreślając, że Sulęcki nie miał szans przeciwko świetnie dysponowanemu przeciwnikowi.

Sulęcki, z rekordem 33-4, wcześniej zdobył pas WBC Silver po zwycięstwie nad Alim Achmedowem, co odnotowuje sport.se.pl. Po przegranej był bardzo rozgoryczony – rzucał przekleństwami i publicznie krytykował sędziego za błędy, które jego zdaniem wpłynęły na przebieg walki. Relacje te podał serwis sport.se.pl.

Mimo porażki Sulęcki postanowił pozostać w Quebecu, aby wspierać swojego kolegę i zobaczyć walkę Michała Cieślaka z Jeanem Pascalem, jak podaje sport.interia.pl.

Kontekst i znaczenie walk dla polskiego boksu zawodowego

Obie walki – Cieślaka i Sulęckiego – toczyły się o tymczasowe pasy mistrzowskie World Boxing Council. Pełnoprawnym mistrzem w tych kategoriach pozostaje Saul 'Canelo’ Alvarez, jak wskazuje sport.se.pl. Tymczasowe tytuły mają jednak ogromne znaczenie, gdyż wyłaniają pretendentów do pełnoprawnych mistrzowskich pasów i dają możliwość zaistnienia na światowej scenie.

Warto zauważyć, że Cieślak walczy w wadze junior ciężkiej (cruiser), a Sulęcki w kategorii superśredniej, co pokazuje szeroki zakres reprezentacji polskiego boksu zawodowego na najwyższym poziomie światowym.

Dotychczasowe sukcesy i porażki obu zawodników świadczą o tym, że polscy bokserzy są bardzo blisko zdobycia pełnoprawnych tytułów mistrzowskich, choć droga do tego jest niezwykle wymagająca. Serwisy fightsport.pl i sport.se.pl podkreślają, że każdy z nich musi jeszcze pokonać wiele przeszkód, aby stać się niekwestionowanym mistrzem.

Dodatkowo, emocje przed walką Cieślaka zaostrzyła kłótnia o sędziów oraz prowokacje ze strony Pascala, co relacjonowały TVP SPORT i fighter.pl. Tego rodzaju napięcia tylko podgrzały atmosferę, zwiększając zainteresowanie kibiców.

Polscy kibice boksu mają powody do radości – ostatnie wydarzenia w Kanadzie jasno pokazują, że nasi zawodnicy zdobywają coraz większe uznanie na światowej arenie, co zapowiada kolejne emocjonujące walki w nadchodzącym czasie.