Meksykańskie kartele szkolą dzieci na zabójców. Dramat młodych w obozach
W Meksyku kartele narkotykowe prowadzą tajne obozy szkoleniowe, w których dzieci są przygotowywane do roli zabójców. Niektóre z nich same zgłaszały się do takich miejsc, co ukazuje, jak głęboko przemoc i wpływy karteli przeniknęły lokalne społeczności. Była uczestniczka jednego z takich obozów wspomina, że początkowo traktowała członków kartelu jak rodzinę, dopiero z czasem uświadamiając sobie brutalną rzeczywistość, w jakiej się znalazła.

- Meksykańskie kartele szkolą dzieci na zabójców w specjalnych obozach, do których niektóre dzieci zgłaszają się dobrowolnie.
- Od września 2024 roku przemoc karteli pochłonęła ponad 1,2 tys. ofiar, a 1,4 tys. osób jest zaginionych.
- Ostatnie odkrycie 17 ciał w opuszczonym domu potwierdza eskalację brutalności w regionie.
- Konflikty między kartelami Santa Rosa de Lima i Jalisco New Generation są jednymi z najbardziej krwawych.
- Była uczestniczka obozu szkoleniowego opisuje manipulację i fałszywe poczucie przynależności do 'rodziny' kartelu.
Konflikty między kartelami narkotykowymi, zwłaszcza w stanie Sinaloa, od września 2024 roku pochłonęły życie ponad 1,2 tysiąca osób, a ponad 1,4 tysiąca uznaje się za zaginione. Ostatnie makabryczne odkrycia – w tym znalezienie 17 ciał w opuszczonym domu – potwierdzają skalę przemocy i bezwzględność działań, które niszczą społeczności na tym obszarze.
Szkolenie dzieci na zabójców przez meksykańskie kartele
Meksykańskie kartele narkotykowe organizują tajne obozy szkoleniowe, w których dzieci są szkolone do wykonywania zabójstw. Te miejsca, ukryte głęboko w regionach kontrolowanych przez grupy przestępcze, mają na celu przygotowanie najmłodszych do brutalnej roli w konfliktach zbrojnych. Co więcej, niektóre z tych dzieci same zgłaszały się do takich ośrodków, co świadczy o desperacji, ale także o silnym wpływie karteli na młodych ludzi i lokalne społeczności.
Jak relacjonuje była uczestniczka jednego z takich obozów, początkowo wierzyła, że członkowie kartelu są jej rodziną. Dopiero z czasem uświadomiła sobie, że jej iluzje są złudzeniem i że brutalność, której się uczyła, była narzędziem do dalszej przemocy i kontroli. Te dramatyczne świadectwa zostały opublikowane w artykule TVN24 z 29 maja 2025 roku, rzucając światło na systematyczne wykorzystywanie dzieci przez kartele.
Skala przemocy i ofiary konfliktów karteli w Meksyku
Konflikt pomiędzy meksykańskimi kartelami narkotykowymi przejawia się nie tylko w brutalnych walkach, ale także w ogromnej liczbie ofiar. Od września 2024 roku liczba osób, które straciły życie w wyniku tych starć, przekroczyła 1,2 tysiąca. Równocześnie ponad 1,4 tysiąca osób uznaje się za zaginione, co dodatkowo podkreśla dramatyczną sytuację społeczną i kryzys bezpieczeństwa w kraju.
Jak podaje portal Noizz, te dane obrazują głęboki kryzys, który dotyka nie tylko bezpośrednio zaangażowanych w walki, ale także całe lokalne społeczności, które żyją w ciągłym strachu i niepewności. Brak jasności co do losu tylu osób powoduje dodatkowe cierpienia rodzin i utrudnia procesy pokojowe oraz odbudowę społeczeństwa.
Makabryczne odkrycia i eskalacja brutalności
W ostatnim czasie w jednym z opuszczonych domów w stanie Sinaloa odkryto 17 ciał, co jest kolejnym dowodem na bezwzględność i brutalność konfliktów pomiędzy kartelami. To makabryczne znalezisko potwierdza, że przemoc w tym regionie nie słabnie, a wręcz przeciwnie – nasila się.
Walka między kartelami Santa Rosa de Lima i Jalisco New Generation napędza falę przemocy, która coraz częściej dotyka niewinnych ludzi. Znalezienie 17 ciał w opuszczonym budynku, o którym informuje Fakt.pl, to przerażający znak bezwzględności tych grup – ich działania wciąż sieją śmierć i zniszczenie w Meksyku.