Matylda Damięcka krytykuje Karola Nawrockiego nową grafiką na Instagramie

Matylda Damięcka, znana aktorka i artystka, 23 maja 2025 roku opublikowała na swoim Instagramie nową grafikę, w której wprost skrytykowała Karola Nawrockiego – kandydata na prezydenta Polski popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Praca nawiązuje do nadchodzących wyborów prezydenckich i szybko wywołała szerokie poruszenie w mediach społecznościowych. Damięcka przy okazji ujawniła, że po wcześniejszych publikacjach otrzymuje groźby, jednak nie zamierza milczeć i zapowiada otwarte wyrażanie swoich poglądów, co jeszcze bardziej podgrzało debatę publiczną.

Jej postawa oraz nowa grafika spotkały się z ogromnym zainteresowaniem internautów i mediów, co podkreśla rosnące napięcia w polskiej scenie politycznej. W obliczu zbliżających się wyborów, wyraziste stanowiska artystów takich jak Damięcka stają się coraz bardziej widoczne i wpływają na atmosferę publicznej dyskusji.

Nowa grafika Matyldy Damięckiej i jej krytyka Karola Nawrockiego

W dniu 23 maja 2025 roku Matylda Damięcka zamieściła na Instagramie grafikę, w której nie szczędziła słów krytyki pod adresem Karola Nawrockiego – kandydata na prezydenta Polski wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Praca artystki wyraźnie nawiązuje do wyborów prezydenckich 2025 roku i stanowi wyrazisty komentarz polityczny.

Jak podaje Dziennik.pl, publikacja wywołała spore emocje w sieci, szybko zyskując popularność i stając się przedmiotem dyskusji w mediach społecznościowych. Serwis Plotek.pl zauważa, że Damięcka odniosła się w swojej grafice bezpośrednio do osoby Nawrockiego, co spotkało się z szerokim zainteresowaniem mediów i internautów. Grafika stała się symbolem krytyki wobec kandydata PiS, wzmacniając debatę wokół jego osoby.

Reakcje Matyldy Damięckiej na groźby i zapowiedź otwartego wyrażania poglądów

Aktorka nie ukrywa, że po wcześniejszych publikacjach swoich grafik była celem gróźb – tę informację przekazał portal Dziennik.pl. Mimo presji i nieprzyjemnych doświadczeń Damięcka zapowiedziała, że nie zamierza już stosować dyplomacji i będzie otwarcie wyrażać swoje poglądy. Jak podkreśla serwis Plotek.pl, jej „powyborcze” grafiki wzbudziły w sieci mnóstwo emocji, a sama artystka konsekwentnie odpowiada krytykom swoich prac.

Ta zdecydowana postawa Damięckiej podkreśla, jak silne jest jej zaangażowanie w publiczną debatę i jak ważna jest dla niej wolność wypowiedzi, nawet w obliczu zagrożeń. Jej działania wpisują się w szerszy kontekst rosnących napięć politycznych i społecznych w Polsce.

Kontekst polityczny – Karol Nawrocki i jego kandydatura

Karol Nawrocki jest kandydatem na prezydenta Polski w wyborach 2025, popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość – informuje Onet.pl. Startuje jako „kandydat obywatelski” z poparciem PiS, co ma podkreślić jego niezależność, choć w praktyce jego kampania jest ściśle powiązana z partią rządzącą.

Gazeta.pl donosi, że na kandydaturę Nawrockiego spłynęła krytyka ze strony polityków opozycji, w tym Adriana Zandberga, który wbił mu szpilę odnosząc się do jego działań politycznych. Dodatkowo pojawiły się kontrowersje dotyczące jego deklaracji, które wywołały gwałtowne reakcje, m.in. groźby ze strony Eriki Steinbach wobec Polski, jak informuje Niezalezna.pl.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej zarzuciła Karolowi Nawrockiemu, że „zbyt dużo mówi po polsku”, co szybko rozbudziło dyskusje w mediach. Ta sytuacja dobrze oddaje, jak skomplikowana i napięta jest atmosfera wokół jego osoby, która coraz wyraźniej staje się jednym z kluczowych tematów kampanii prezydenckiej.