Mateusz Borek o wyborach prezydenckich i roli prezesa PZPN Cezarego Kuleszy

Opublikowane przez: Natalia Wyrzykowski

Mateusz Borek, znany komentator sportowy, podczas programu na antenie Kanału Sportowego wyraził zaskoczenie, że w niedzielnych wyborach prezydenckich żaden z kandydatów nie zdecydował się zatrudnić do swojego sztabu Cezarego Kuleszy, prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN). W rozmowie Borek podkreślił zaskakujące powiązania między światem sportu a polityką, zwracając uwagę na rolę, jaką pełni Kulesza nie tylko w futbolu, ale również w kontekście nadchodzącej reelekcji na stanowisko prezesa PZPN.

  • Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich z poparciem 50,89 proc. głosów.
  • Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów.
  • Mateusz Borek skomentował wybory na antenie Kanału Sportowego, zwracając uwagę na brak udziału prezesa PZPN w sztabach wyborczych.
  • Cezary Kulesza jest prezesem PZPN od 2021 roku i ma zapewnioną reelekcję na kolejną kadencję, której kadencja kończy się 30 czerwca 2025 roku.
  • Inni potencjalni kandydaci na prezesa PZPN, jak Andrzej Padewski i Paweł Wojtala, ostatecznie nie wystartowali w wyborach.

W wyborach zwyciężył Karol Nawrocki, który zdobył 50,89 proc. głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego z wynikiem 49,11 proc. Komentując tę rozgrywkę, Borek zauważył, że zarówno w polityce, jak i w sporcie toczy się gra o władzę, w której postaci takie jak Kulesza odgrywają istotną rolę.

Komentarz Mateusza Borka po wyborach prezydenckich

Podczas programu na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek żartobliwie skomentował niedzielne wybory prezydenckie. Zdziwił się, że żaden z kandydatów – mimo bliskich relacji między sportem a polityką – nie zaprosił do swojego sztabu Cezarego Kuleszy, obecnego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jego wypowiedź miała podkreślić nieoczekiwany brak obecności jednej z najważniejszych postaci polskiego sportu w kampanii prezydenckiej.

Borek nawiązał również do samego przebiegu wyborów, wskazując na emocjonującą walkę o władzę, która toczyła się nie tylko na polu politycznym, ale również w środowisku sportowym. Jego komentarze pojawiły się 2 czerwca 2025 roku, tuż po zakończeniu drugiej tury wyborów, co nadało im szczególny kontekst i aktualność.

Wyniki wyborów prezydenckich i reakcje polityczne

Według informacji przekazanych przez sport.pl, Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich, zdobywając 50,89 proc. głosów, podczas gdy jego rywal, Rafał Trzaskowski, uzyskał 49,11 proc. Wyniki te podkreśliły wyjątkowo wyrównaną rywalizację, która przyciągnęła uwagę opinii publicznej i komentatorów.

Serwis fakt.pl donosi, że Krzysztof Bosak pogratulował Nawrockiemu zwycięstwa, wymieniając przy tym kilka nazwisk związanych z polską sceną polityczną. Wydarzenia te miały miejsce przed 2 czerwca 2025 roku, co stanowiło tło dla dalszych analiz i komentarzy, w tym wypowiedzi Mateusza Borka, który łączył polityczną rozgrywkę z sytuacją w świecie sportu.

Sytuacja w Polskim Związku Piłki Nożnej i przyszłość Cezarego Kuleszy

Cezary Kulesza pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej od 2021 roku, a jego obecna kadencja kończy się 30 czerwca 2025 roku – podaje sport.se.pl. Według informacji portalu gol24.pl, Kulesza ma zapewnioną reelekcję na kolejną kadencję, gdyż nikt inny nie zgłosił swojej kandydatury na to stanowisko.

Jednak jak informuje przegladsportowy.onet.pl, w wyborach na prezesa PZPN początkowo wyrażały chęć startu także inne osoby, w tym Andrzej Padewski oraz Paweł Wojtala. Ostatecznie jednak to Kulesza pozostanie na czele związku, co potwierdza jego silną pozycję w polskim futbolu.

Komentarze Mateusza Borka łączą sytuację polityczną z rozgrywkami o władzę w PZPN, podkreślając, że rola prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej wykracza poza świat sportu i ma znaczenie również w kontekście szerszych procesów społeczno-politycznych. Jego zdaniem, obecność takiej postaci w sztabie wyborczym mogłaby mieć niebagatelny wpływ na kampanię, co dodatkowo uwypukla wagę funkcji piłkarskiego działacza w Polsce.

Mateusz Borek zwrócił uwagę na ciekawą relację między polityką a sportem, która często wpływa na różne aspekty życia publicznego. W kontekście niedawnych wyborów prezydenckich i nadchodzących zmian w Polskim Związku Piłki Nożnej, te tematy zyskują na znaczeniu i z pewnością będą jeszcze szeroko omawiane zarówno w mediach, jak i w środowiskach ekspertów.