Masowe padnięcia bydła na Białorusi przez brucelozę groźną dla ludzi

Opublikowane przez: Paweł Gilewski

Na Białorusi odnotowano dramatyczny wzrost padnięć bydła, który w ostatnich dwóch latach osiągnął rekordowe rozmiary. W 2024 roku zginęło blisko 150 tysięcy krów, a w pierwszych miesiącach 2025 roku już ponad 52 tysiące. Za masowe zgony zwierząt odpowiada bruceloza – bakteryjna choroba zakaźna, która stanowi poważne zagrożenie także dla ludzi. Władze Białorusi, w tym prezydent Aleksandr Łukaszenka, potępiły fałszowanie danych i zaniedbania w bioasekuracji, które przyczyniły się do rozprzestrzeniania się epidemii, obejmującej nawet stolicę kraju – Mińsk. Sytuacja skłoniła rząd do częściowego przywrócenia importu produktów rolnych z Unii Europejskiej, aby złagodzić niedobory żywności.

  • W 2024 roku na Białorusi padło blisko 150 tysięcy krów, a w 2025 roku już ponad 52 tysiące.
  • Przyczyną jest bruceloza – choroba bakteryjna groźna także dla ludzi, rozprzestrzeniająca się wskutek zaniedbań i fałszowania danych.
  • Prezydent Łukaszenka potępił ukrywanie problemu i zaniedbania w bioasekuracji podczas spotkania z Radą Ministrów 29 maja 2025 roku.
  • Epidemia dotarła do Mińska, co zwiększa ryzyko dla zdrowia publicznego i wymusiło częściowe przywrócenie importu produktów rolnych z UE.
  • Bruceloza u ludzi objawia się symptomami podobnymi do grypy, a śmiertelność wynosi około 2%.

Skala kryzysu i statystyki padnięć bydła

W 2024 roku na Białorusi padło blisko 150 tysięcy krów, co oznaczało historyczny wzrost śmiertelności w hodowli bydła. Już w pierwszych miesiącach 2025 roku liczba padłych zwierząt przekroczyła 52 tysiące, co potwierdza dalsze pogarszanie się sytuacji. Łącznie od zeszłego roku blisko 200 tysięcy krów straciło życie, co wskazuje na poważny kryzys w sektorze rolniczym. Jak podają portale farmer.pl oraz rp.pl, wskaźnik śmiertelności zwierząt osiągnął najwyższy poziom w historii białoruskiej hodowli.

Wzrost liczby padnięć bydła nie tylko uderza w rolników i producentów mleka, ale także wpływa na stabilność rynku produktów pochodzenia zwierzęcego. Wiele gospodarstw zmaga się z trudnościami w utrzymaniu produkcji, a lokalne dostawy żywności stają pod znakiem zapytania.

Przyczyny epidemii i zaniedbania w hodowli

Główną przyczyną masowych padnięć bydła na Białorusi jest bruceloza – choroba bakteryjna wywoływana przez bakterie z rodzaju Brucella. Jest to schorzenie zakaźne, które może przenosić się ze zwierząt na ludzi, powodując u nich symptomy przypominające grypę. Śmiertelność wśród zakażonych osób wynosi około 2 procent, co podkreśla powagę sytuacji dla zdrowia publicznego.

Podczas posiedzenia Rady Ministrów 29 maja prezydent Aleksandr Łukaszenka zwrócił szczególną uwagę na poważne zaniedbania w bioasekuracji oraz fałszowanie dokumentów dotyczących stanu zdrowia zwierząt. Według informacji fakt.pl, władze przez długi czas ukrywały prawdziwe dane o rozmiarach epidemii, co dodatkowo pogorszyło sytuację i utrudniło skuteczne przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się choroby.

Wcześniejsze spekulacje wskazywały na pryszczycę jako możliwą przyczynę masowego padnięcia bydła, jednak obecne ustalenia wykluczają tę chorobę i jednoznacznie wskazują na brucelozę jako źródło kryzysu. Przyczyną epidemii były przede wszystkim zaniedbania w weterynarii i nieodpowiednie praktyki hodowlane.

Skutki dla zdrowia publicznego i gospodarki

Rozprzestrzenienie się brucelozy na tereny miejskie, w tym dotarcie do Mińska, wzbudza poważne obawy o zdrowie publiczne. Zakażenie u ludzi następuje najczęściej poprzez kontakt z zakażonymi zwierzętami lub ich wydzielinami, co stwarza szczególne ryzyko dla osób pracujących w rolnictwie, przetwórstwie mięsnym oraz innych pokrewnych branżach.

Z powodu niedoborów żywności i problemów w krajowej produkcji rolnej Białoruś była zmuszona do częściowego przywrócenia importu niektórych produktów rolnych z Unii Europejskiej. Ta decyzja ma na celu złagodzenie kryzysu żywnościowego i stabilizację rynku.

Prezydent Łukaszenka potępił ukrywanie prawdziwych danych o epidemii oraz podkreślił konieczność poprawy standardów weterynaryjnych i bioasekuracji. Jego zdaniem tylko zdecydowane działania i transparentność pozwolą zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się brucelozy i ochronić zarówno zdrowie zwierząt, jak i ludzi.

To, co dzieje się na Białorusi, pokazuje, jak ważne jest dbanie o rolnictwo i pilnowanie chorób zakaźnych – zaniedbania mogą bowiem odbić się nie tylko na zdrowiu ludzi, ale też na całej gospodarce kraju.