Maryla Rodowicz oburzona na TVP po emisji archiwalnego występu

Opublikowane przez: Piotr Sokołowski

Maryla Rodowicz, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzycznej, wyraziła swoje oburzenie wobec Telewizji Polskiej po premierowym odcinku specjalnym programu „Jaka to melodia?”. W trakcie emisji pokazano archiwalne nagranie z jej udziałem, o którym artystka nie miała żadnej wiedzy. Rodowicz podkreśliła, że od dwóch lat nie pojawiła się w siedzibie TVP na Woronicza i była zaskoczona wykorzystaniem swojego wizerunku bez jej zgody. Dodatkowo wyraziła rozczarowanie brakiem zaproszenia na tegoroczny festiwal w Opolu, co według niej świadczy o utrzymującym się dystansie i braku poprawy relacji z publicznym nadawcą. Powody takiego stanu rzeczy pozostają dla niej nieznane, a cała sytuacja wywołała szeroką dyskusję w mediach na temat traktowania artystów przez Telewizję Polską.

  • Maryla Rodowicz oburzona emisją archiwalnego nagrania w programie TVP „Jaka to melodia?” z 7 czerwca 2025 roku.
  • Artystka podkreśliła, że od dwóch lat nie była obecna w siedzibie TVP na Woronicza i nie była informowana o emisji.
  • Rodowicz nie została zaproszona na festiwal w Opolu, co pogłębiło napięcia w relacjach z TVP.
  • Przyczyny braku zaproszenia i emisji archiwalnego materiału pozostają dla artystki nieznane.
  • Sprawa wywołała szerokie zainteresowanie mediów i dyskusję o relacjach artystów z publicznym nadawcą.

Emisja archiwalnego występu Maryli Rodowicz w „Jaka to melodia?”

7 czerwca 2025 roku w premierowym odcinku specjalnym popularnego programu muzycznego „Jaka to melodia?” widzowie mieli okazję zobaczyć nie tylko gości takich jak Marek Dutkiewicz, Andrzej Sikorowski czy Marcin Kusy, ale także archiwalne nagranie z udziałem Maryli Rodowicz. Emisja tego materiału spotkała się jednak z ogromnym zaskoczeniem i oburzeniem ze strony artystki. Jak sama zaznaczyła, od dwóch lat nie odwiedziła siedziby Telewizji Polskiej na Woronicza i nie była informowana o planach wykorzystania jej archiwalnych występów.

Portal muzyka.interia.pl podaje, że Rodowicz zdecydowanie wyraziła swoje niezadowolenie z powodu emisji materiału bez jej wiedzy i zgody. Artystka zwróciła uwagę na fakt, że takie działania nie tylko naruszają jej prawo do decydowania o wykorzystaniu swojego wizerunku, lecz także wpływają na jej relacje z publicznym nadawcą. To zdarzenie jest dla niej symptomatyczne i wskazuje na brak transparentności ze strony Telewizji Polskiej.

Brak zaproszenia Maryli Rodowicz na festiwal w Opolu i relacje z TVP

Kolejnym elementem napiętych relacji Maryli Rodowicz z Telewizją Polską jest fakt, że nie została zaproszona na tegoroczny festiwal w Opolu – jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w kraju, z którym artystka była wcześniej silnie związana. To wykluczenie wywołało u niej rozczarowanie i pogłębiło dystans wobec publicznego nadawcy.

Serwis pomponik.pl informuje, że Rodowicz nie zna przyczyn takiego stanu rzeczy i nie zauważa jakiejkolwiek poprawy w kontaktach z TVP. Według podsumowania portalu onet.pl, artystka od dwóch lat nie pojawia się w siedzibie Telewizji Polskiej, co dodatkowo podkreśla jej dystans wobec obecnej współpracy. Brak zaproszenia na Opolski festiwal jest zatem kolejnym sygnałem, że relacje między artystką a nadawcą są dalekie od normalizacji.

Reakcje i kontekst medialny

Sprawa emisji archiwalnego występu Maryli Rodowicz bez jej wiedzy wywołała szerokie zainteresowanie mediów i publicznej debaty. Wiele redakcji zwraca uwagę, że takie działanie może być symptomem głębszych problemów w relacjach między artystką a Telewizją Polską.

Portal plejada.onet.pl podkreśla, że Rodowicz wielokrotnie zaznaczała, iż nie miała pojęcia o emisji materiału i że od dłuższego czasu nie była obecna w siedzibie TVP. Ta sytuacja podniosła dyskusję na temat sposobu traktowania znanych i cenionych artystów przez publiczne media oraz konieczności większej transparentności w wykorzystywaniu archiwalnych nagrań.

Te wydarzenia stawiają ważne pytania o granice etyki i prawa w kwestii praw do wizerunku, a także o to, jak potoczy się dalsza współpraca Maryli Rodowicz z Telewizją Polską. Cała sytuacja wciąż się rozwija i z pewnością nie umknie uwadze ani środowiska muzycznego, ani szerokiej publiczności.