Mariusz Pudzianowski bliski debiutu w walkach na gołe pięści

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

Mariusz Pudzianowski, jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego MMA, stoi przed nowym wyzwaniem w swojej sportowej karierze. Po ostatnim pojedynku z Eddiem Hallem, który wywołał szerokie dyskusje na temat przyszłości zawodnika, w mediach pojawiły się doniesienia o możliwości debiutu Pudzianowskiego w walkach na gołe pięści. Organizacja GROMDA, znana z popularyzowania tego niezwykle widowiskowego i kontrowersyjnego sportu, potwierdziła zainteresowanie zatrudnieniem byłego strongmana. Sam zawodnik wyraził uznanie wobec prezesa federacji, co dodatkowo podsyca spekulacje o jego transferze. Równocześnie rozważane są także inne opcje, w tym udział w freak fightach organizowanych przez Fame MMA, choć tam pojawiły się problemy organizacyjne i finansowe, które mogą wpłynąć na ostateczne decyzje.

  • Mariusz Pudzianowski rozważa debiut w walkach na gołe pięści, a zainteresowanie wyraża organizacja GROMDA.
  • Właściciel GROMDY, Mariusz Grabowski, potwierdził gotowość finansową i chwali Pudzianowskiego za profesjonalizm.
  • Po porażce w KSW z Eddiem Hallem pojawiły się dyskusje o zmianie formuły walk i odejściu z KSW.
  • Pudzianowski prowadził także negocjacje z Fame MMA, jednak federacja zmaga się z problemami finansowymi i odwołaniem walk.
  • Potencjalny pojedynek Pudzianowski - Parobiec w formule gołych pięści jest jednym z rozważanych scenariuszy.

Kariera Mariusza Pudzianowskiego i ostatnia walka w KSW

Mariusz Pudzianowski przez lata był jedną z największych gwiazd federacji KSW i jednym z głównych motorów napędowych rozwoju polskiego MMA. Jego wyjątkowa popularność oraz charyzma przyczyniły się do zwiększenia zainteresowania tym sportem w kraju, a także do pozyskania nowych fanów. W ostatnim pojedynku, który odbył się w ramach KSW, Pudzianowski zmierzył się z Eddiem Hallem. Mimo zaangażowania i woli walki, wynik walki nie był dla niego pomyślny, co wzbudziło liczne spekulacje dotyczące przyszłości zawodnika w organizacji.

Jak podaje sport.se.pl, po porażce z Hallem rozpoczęto rozmowy na temat ewentualnego odejścia Pudzianowskiego z KSW. Debata na temat jego dalszej kariery w mieszanych sztukach walki nabrała tempa, a sam zawodnik zaczął rozważać inne ścieżki sportowe i projektowe, które mogłyby stanowić nową jakość w jego karierze.

Możliwość debiutu w walkach na gołe pięści w organizacji GROMDA

W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się o potencjalnym debiucie Mariusza Pudzianowskiego w walkach na gołe pięści, które zdobywają na popularności w Polsce. Organizacja GROMDA, specjalizująca się w tej formule, wyraziła zainteresowanie zatrudnieniem byłego strongmana. Mariusz Grabowski, właściciel federacji, w wywiadach podkreślił, że jest pod wrażeniem nie tylko sportowego potencjału Pudzianowskiego, ale także jego podejścia do biznesu i profesjonalizmu.

Grabowski potwierdził, że GROMDA dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi, by podpisać kontrakt z takim zawodnikiem jak Pudzianowski i jest gotowa na współpracę. Jak informuje mma.pl, federacja szczególnie ceni sobie produkcję widowiskowych walk na gołe pięści i widzi w Pudzianowskim zawodnika, który mógłby wnieść do tego sportu nową dynamikę oraz przyciągnąć szeroką publiczność.

Sam Pudzianowski na swoim profilu społecznościowym zamieścił wymowny wpis dotyczący prezesa GROMDY: „Pan Mariusz ma głowę na swoim miejscu i wie, co robi i co mówi. Szanuję takie osoby z głową na karku.” To wyraźny sygnał, że zawodnik darzy Grabowskiego dużym zaufaniem, co jest ważne przy potencjalnej współpracy.

Według informacji sportowefakty.wp.pl, w mediach pojawiły się także spekulacje o możliwym pojedynku Pudzianowski – Parobiec w formule gołych pięści. Choć żadna ze stron nie potwierdziła oficjalnie tego starcia, temat wzbudza spore zainteresowanie fanów i ekspertów.

Alternatywne plany i problemy w federacji Fame MMA

Obok potencjalnego startu w GROMDZIE, Mariusz Pudzianowski prowadził także zaawansowane negocjacje z popularną federacją freak fightową Fame MMA. Ta organizacja, specjalizująca się w walkach celebrytów i osób spoza tradycyjnego świata sportów walki, widziała w Pudzianowskim atrakcyjnego zawodnika, który mógłby przyciągnąć jeszcze większą publiczność.

Jak podaje sport.interia.pl, przedstawiciele Fame MMA są przekonani, że uda się skusić Pudzianowskiego do startu, a jego debiut mógłby nastąpić już we wrześniu. Jednak ostatnio pojawiły się informacje o problemach finansowych federacji, które mogły wpłynąć na odwołanie zaplanowanych walk z udziałem byłego strongmana.

Według doniesień sportowefakty.wp.pl, Pudzianowski miał otrzymać wynagrodzenie przed planowaną walką w Fame MMA, jednak ostatecznie pieniądze nie zostały mu przekazane. Ta sytuacja wywołała kontrowersje i medialne dyskusje na temat stabilności finansowej federacji oraz jej wiarygodności wobec zawodników.

W efekcie tych wydarzeń przyszłość współpracy Pudzianowskiego z Fame MMA stoi pod znakiem zapytania, a sam zawodnik zdaje się rozważać wszystkie dostępne opcje, by znaleźć najlepsze rozwiązanie dla swojej dalszej kariery.

Choć na razie nie znamy jeszcze oficjalnych decyzji dotyczących kontraktów Mariusza Pudzianowskiego z GROMDĄ czy Fame MMA, zainteresowanie jego osobą rośnie z dnia na dzień. Debiut w walkach na gołe pięści lub freak fightach mógłby otworzyć nowy rozdział w polskich sportach walki i dodać kolejny ciekawy rozdział do kariery jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego MMA. Fani z niecierpliwością czekają na kolejne wieści.