Lech Poznań mistrzem Polski 2024/25 po emocjonującym zwycięstwie

Opublikowane przez: Joanna Gilewski

Lech Poznań sięgnął po dziewiąty w historii klubu tytuł mistrza Polski, zapewniając sobie zwycięstwo w sezonie 2024/25 Ekstraklasy. Decydujący mecz rozegrany w ostatniej kolejce przyniósł emocje do samego końca, a zwycięstwo 1:0 nad Piastem Gliwice przypieczętowało sukces „Kolejorza”. Autorem jedynej bramki był Afonso Sousa, który w 39. minucie wykorzystał precyzyjną wrzutkę ze skrzydła i sprytnie skierował piłkę głową do siatki.

  • Lech Poznań zdobył 9. mistrzostwo Polski po zwycięstwie 1:0 nad Piastem Gliwice w ostatniej kolejce sezonu 2024/25.
  • Decydującą bramkę zdobył Afonso Sousa w 39. minucie meczu.
  • Lech wygrał ligę o jeden punkt, wyprzedzając Raków Częstochowa, który również wygrał swój mecz.
  • Trener Niels Frederiksen jest pierwszym zagranicznym szkoleniowcem, który zdobył mistrzostwo z Lechem.
  • Bramkarz Bartosz Mrozek po meczu ogłosił swoje odejście z klubu.

Spotkanie między Lechem a Piastem było pełne napięcia, a gliwiczanom nie brakowało okazji do wyrównania, w tym uderzenia Jorge Felixa, które zatrzymało się na słupku. Trener Lecha, Niels Frederiksen, pierwszy zagraniczny szkoleniowiec w historii klubu, który zdobył mistrzostwo, podkreślił znaczenie wsparcia kibiców i zaangażowania działaczy w osiągnięcie tego sukcesu. Rywalizacja do ostatniej kolejki była niezwykle zacięta – Lech wyprzedził Raków Częstochowa tylko o punkt, co dodatkowo podkreśliło dramaturgię sezonu.

Decydujący mecz i bramka mistrzowska

Lech Poznań w ostatniej kolejce sezonu 2024/25 Ekstraklasy zmierzył się z Piastem Gliwice, a wynik 1:0 zapewnił mu upragnione mistrzostwo Polski, jak informuje portal przegladsportowy.onet.pl. Jedyna bramka padła w 39. minucie i była efektem świetnej współpracy ofensywnej – precyzyjna wrzutka ze skrzydła została wykończona sprytnym strzałem głową przez Afonso Sousę. Portal Goal.pl podkreśla, że to właśnie ten gol przesądził o losach tytułu i zapisał Sousę w historii klubu jako autora złotego trafienia.

Mecz obfitował w emocje i momenty mogące odmienić losy spotkania. Piast Gliwice nie poddał się bez walki, a jego zawodnicy stworzyli kilka groźnych sytuacji, w tym uderzenie Jorge Felixa, które zatrzymało się na słupku bramki Lecha. Ważne interwencje bramkarza Bartosza Mrozka pozwoliły utrzymać jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka, co relacjonuje sportowefakty.wp.pl.

Przed ostatnią kolejką Lech miał tylko punkt przewagi nad Rakowem Częstochowa, który również wygrał swoje spotkanie, jednak to nie wystarczyło, by odebrać tytuł poznańskiej drużynie. Taką sytuację opisują portale tenpoznan.pl oraz meczyki.pl, które podkreślają, jak dramatyczna była rywalizacja o mistrzostwo, rozstrzygnięta dopiero w ostatnich minutach sezonu.

Znaczenie mistrzostwa dla klubu i trenera

Zdobycie mistrzostwa Polski jest dla Lecha Poznań historycznym wydarzeniem – to już dziewiąty tytuł w bogatej historii klubu, podkreśla sportowefakty.wp.pl. Szczególne miejsce w dziejach Lecha zajmuje trener Niels Frederiksen, który jako pierwszy zagraniczny szkoleniowiec poprowadził drużynę do mistrzowskiego triumfu, co także podkreślają sportowefakty.wp.pl.

Frederiksen nie ukrywał, że sukces nie byłby możliwy bez wsparcia wiernych kibiców oraz zaangażowania działaczy klubu, którym serdecznie podziękował za wkład w budowę zwycięskiej drużyny. Relacjonuje to portal Goal.pl, zwracając uwagę na rolę społeczności Lecha w osiągnięciu sportowego celu.

Wspomnienie poprzedniego mistrzostwa z 2022 roku przypomina gloswielkopolski.pl, który informuje, że wówczas Lech sięgnął po tytuł pod wodzą Macieja Skorży, dla którego był to drugi triumf w roli szkoleniowca klubu. Obecne mistrzostwo potwierdza, że klub potrafi osiągać sukcesy także pod kierownictwem nowych trenerów.

Reakcje, emocje i przyszłość zespołu

Po zdobyciu mistrzostwa w mediach społecznościowych pojawiło się wiele gratulacji dla Lecha Poznań. Jednym z głosów był Zbigniew Boniek, który na Twitterze zauważył, że Lech udowodnił, iż potrafi zdobywać mistrzostwo także bez swojego poprzedniego trenera Macieja Skorży. Taką informację przekazuje portal sport.pl.

Bramkarz Lecha, Bartosz Mrozek, który w kluczowych momentach ratował zespół swoimi interwencjami, w wywiadzie wyznał, że „ego chowam do kieszeni”. Zaraz po meczu ogłosił swoje pożegnanie z klubem, co również relacjonuje sport.pl, wskazując na emocjonalny wymiar sukcesu.

Wśród zawodników wyróżniał się także Mario Gonzalez, który mimo że wystąpił w sezonie tylko w sześciu meczach, spędzając na boisku łącznie 93 minuty, był wymieniany jako sensacyjny bohater zespołu, co podkreśla sport.pl. Jego wkład okazał się ważny dla końcowego triumfu.

Zawodnicy Lecha przyznają, że zdobycie mistrzostwa w tym roku smakuje jeszcze lepiej niż w 2022. Jak podaje portal Goal.pl, to zasługa ich ciężkiej pracy, determinacji i wspólnego ducha, który daje nadzieję na kolejne sukcesy.