Kulesza o Mioduskim w PZPN: „To była moja decyzja” i wyzwania nowej kadencji

Opublikowane przez: Maria Sokołowski

Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN), w obliczu rosnących spekulacji i kontrowersji związanych z Dariuszem Mioduskim, właścicielem Legii Warszawa, zdecydowanie podkreślił, że powołanie go na stanowisko wiceprezesa ds. zagranicznych było jego świadomą i przemyślaną decyzją. Ta nominacja wywołała burzę w środowisku piłkarskim, gdzie pojawiły się głosy o możliwym konflikcie interesów i przemeblowaniu sił w zarządzie federacji. Jednocześnie decyzja ta oznaczała osłabienie wpływów samego Kuleszy, który stracił część swoich zaufanych współpracowników. W tle tych wydarzeń pojawiają się także doniesienia o napiętej atmosferze i problemach organizacyjnych w PZPN oraz trwające poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski, które dodatkowo komplikują sytuację na początku nowej kadencji Kuleszy.

  • Cezary Kulesza potwierdził, że powołanie Dariusza Mioduskiego na wiceprezesa ds. zagranicznych było jego decyzją.
  • Mioduski zyskał silną pozycję w zarządzie PZPN, podczas gdy Kulesza stracił wpływy po nieudanych wyborach współpracowników.
  • PZPN nadal nie wybrał nowego selekcjonera reprezentacji Polski, a decyzja ma zapaść przed startem sezonu ligowego.
  • Media ujawniają kontrowersje i problemy organizacyjne w PZPN, w tym doniesienia o alkoholowych ekscesach działaczy.
  • Sytuacja w PZPN jest napięta, a Kulesza stoi przed poważnymi wyzwaniami w nowej kadencji.

Decyzja Kuleszy o powołaniu Mioduskiego na wiceprezesa PZPN

4 lipca 2025 roku Cezary Kulesza odniósł się do licznych plotek, które sugerowały, że działa na niekorzyść Dariusza Mioduskiego. Prezes PZPN stanowczo zaprzeczył tym insynuacjom, wyraźnie zaznaczając, że powołanie właściciela Legii Warszawa na stanowisko wiceprezesa ds. zagranicznych było jego osobistą i świadomą decyzją. Kulesza podkreślił, że taki ruch jest efektem konsensusu środowiska piłkarskiego oraz ma na celu profesjonalizację polskiej piłki nożnej.

Mioduski, choć budzi kontrowersje ze względu na obawy związane z potencjalnym konfliktem interesów, został przyjęty do zarządu PZPN jako ważna postać, która może wzmocnić pozycję polskiego futbolu na arenie międzynarodowej. Jak podaje portal sport.tvp.pl, podczas wyborów na prezesa PZPN Kulesza był jedynym kandydatem i wygrał, a jednocześnie Mioduski objął funkcję wiceprezesa ds. zagranicznych, co świadczy o nowych układach w federacji.

Zmiany w strukturze zarządu i utrata wpływów przez Kuleszę

30 czerwca 2025 roku stał się dniem przełomowym dla struktury zarządu PZPN. Cezary Kulesza poniósł porażkę w próbie utrzymania swoich zaufanych współpracowników na stanowiskach wiceprezesów. Trzej bliscy współpracownicy Kuleszy nie zostali ponownie wybrani, co oznaczało wyraźne osłabienie jego pozycji w federacji.

Serwis gol24.pl zwraca uwagę, że głosowanie było burzliwe i zakończyło się zmianą układu sił w PZPN. W tym samym czasie Dariusz Mioduski zyskał znaczące wpływy nie tylko w strukturach krajowych, ale również europejskich, co podkreślają doniesienia z portalu wawa.info. Ta zmiana potwierdza, że Kulesza nie zdołał wzmocnić swojej władzy, o czym informuje również sport.pl, wskazując na osłabienie jego pozycji w oczach środowiska piłkarskiego.

Aktualne wyzwania Kuleszy i sytuacja w PZPN

Jednym z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi obecnie Kulesza i PZPN, jest wybór nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Decyzja ta musi zostać podjęta jeszcze przed rozpoczęciem sezonu ligowego, co, jak informuje sport.interia.pl, jest priorytetem dla federacji. Jednak, jak podaje sport.pl, prezes nie ujawnia żadnych nazwisk potencjalnych kandydatów, co utrudnia identyfikację lidera w wyścigu o objęcie tej kluczowej funkcji.

Eksperci i komentatorzy sportowi opisują obecny stan PZPN jako „gruzowisko po trzęsieniu ziemi”, jak podaje tvn24.pl. Wskazują na poważne problemy organizacyjne i atmosferyczne, które pojawiły się po ostatnich wyborach. Dodatkowo media takie jak meczyki.pl i gol24.pl publikują informacje o zakrapianych imprezach oraz ekscesach alkoholowych wśród działaczy PZPN, w tym o kontrowersyjnym zachowaniu Kuleszy podczas meczu z Albanią. Te doniesienia mogą negatywnie wpływać na wizerunek federacji i podważać zaufanie do jej władz.

Z kolei były prezes PZPN, Zbigniew Boniek, zauważył, że Kulesza stracił zaufanie w oczach sali podczas ostatnich wyborów. Boniek porównał także Dariusza Mioduskiego z Janem Golbą, zwracając uwagę na odmienne podejście i obycie tych postaci w funkcjonowaniu federacji. Różnice te mają istotne znaczenie dla przyszłości i stabilności PZPN.

Polski Związek Piłki Nożnej stoi przed trudnym okresem pełnym wyzwań. Wybór nowego selekcjonera w najbliższych tygodniach może okazać się przełomowy, wpływając na odbudowę zarówno pozycji federacji, jak i zaufania kibiców oraz całego środowiska piłkarskiego.