KRRiT ukarała TV Republika za nawoływanie do nienawiści. Bodnar ujawnia szczegóły
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła karę finansową w wysokości 40 tysięcy złotych na Telewizję Republika za emisję materiałów zawierających nawoływania do nienawiści i przemocy podczas programu na żywo „Mówi się”. Decyzja ta zapadła po skardze ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który zwrócił uwagę na brak reakcji prowadzącego, Jacka Sobali, na agresywne i nienawistne wypowiedzi kobiety dzwoniącej do studia. Wśród kontrowersyjnych słów pojawiły się między innymi wezwania do „szubienicy dla członków rządu”. Telewizja Republika zapowiedziała odwołanie się od decyzji KRRiT, co podkreśla powagę sytuacji i kontrowersje wokół nadawcy. To już druga kara nałożona na tę stację za podobne naruszenia.

- KRRiT nałożyła 5 czerwca 2025 r. karę 40 tys. zł na TV Republika za emisję treści nawołujących do nienawiści i przemocy w programie „Mówi się”.
- Skarga została złożona przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który krytykował brak reakcji prowadzącego Jacka Sobali na nienawistne wypowiedzi widza.
- TV Republika zapowiedziała odwołanie się od decyzji KRRiT.
- To już druga kara nałożona na tę stację za podobne naruszenia w programach na żywo.
- Mimo kar, TV Republika utrzymuje wysoką oglądalność i awansowała w maju 2025 do czołówki najpopularniejszych stacji.
Decyzja KRRiT i skarga ministra Bodnara
5 czerwca 2025 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła decyzję o ukaraniu Telewizji Republika grzywną w wysokości 40 tysięcy złotych. Powodem była emisja treści, które w sposób jawny nawoływały do nienawiści i przemocy podczas programu na żywo „Mówi się”. Skarga na tę sytuację została złożona przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który zwrócił szczególną uwagę na pasywność prowadzącego, Jacka Sobali. Według ministra, dziennikarz nie przerwał rozmowy i nie odciął się od wypowiedzi kobiety, które miały charakter nienawistny i agresywny.
Jak podaje portal wprost.pl, Bodnar wskazał, że zachowanie prowadzącego było niewłaściwe i nie spełniło standardów odpowiedzialnej moderacji programu na żywo. Natomiast według serwisu polskieradio24.pl, kobieta dzwoniąca do studia wypowiadała m.in. słowa nawołujące do „szubienicy dla członków rządu” oraz określała przedstawicieli ministerstwa sprawiedliwości jako „bandę zboczeńców”. Takie treści zostały ocenione przez KRRiT jako naruszenie art. 15 ust. 1 pkt 7 lit. a. ustawy o radiofonii i telewizji, który zakazuje emisji materiałów propagujących nienawiść i przemoc.
Reakcje i kontekst wcześniejszych kar
Telewizja Republika zareagowała na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zapowiedzią odwołania się od nałożonej kary, co potwierdza serwis kultura.gazeta.pl. Stacja podkreśla, że nie zgadza się z oceną nadzorcy rynku medialnego i będzie dążyć do zmiany decyzji.
Jak informuje GazetaPrawna.pl, jest to już druga kara w wysokości 40 tysięcy złotych nałożona na TV Republika w ostatnim czasie za programy na żywo, w których pojawiały się treści nawołujące do przemocy. Wcześniejsze sankcje również wynikały z podobnych naruszeń i wskazują na powtarzający się problem z moderacją i reakcją prowadzących programy na żywo. Minister Bodnar podkreślił, że redakcje i ich pracownicy ponoszą pełną odpowiedzialność za treści emitowane w ich programach, a społeczeństwo nie może tolerować propagowania przemocy i nienawiści.
Dodatkowo wcześniejsze doniesienia portalu fakt.pl wskazywały, że zarówno Adam Bodnar, jak i obywatele wielokrotnie kierowali skargi dotyczące słów skierowanych pod adresem rządu w programach TV Republika. W ten sposób sprawa nabrała szerszego wymiaru społecznego i prawnego.
Pozycja TV Republika na rynku medialnym i majątek ministra Bodnara
Mimo nałożonych kar i kontrowersji, Telewizja Republika zanotowała awans w maju 2025 roku do grona najczęściej oglądanych stacji telewizyjnych w Polsce. Informację tę podał portal rozrywka.dorzeczy.pl, wskazując, że popularność stacji utrzymuje się na wysokim poziomie mimo krytyki i sankcji ze strony KRRiT.
W kontekście osoby ministra Adama Bodnara, portal wiadomosci.wp.pl ujawnił, że w ubiegłym roku zarabiał on ponad 50 tysięcy złotych miesięcznie. Ponadto Bodnar jest właścicielem mieszkania o wartości około 400 tysięcy złotych. Te fakty pozwalają na pełniejsze zrozumienie roli i pozycji ministra w toczącej się sprawie, a także w kontekście jego działań jako skarżącego nadawców medialnych.
Kara dla Telewizji Republika oraz różnorodne reakcje ze świata mediów i polityki pokazują, jak trudne jest wyznaczenie granic odpowiedzialności nadawców za to, co pojawia się na żywo – zwłaszcza gdy poruszane są wrażliwe tematy społeczne i polityczne. Ta sprawa przypomina, jak skomplikowane jest dbanie o to, by media nie stawały się areną nienawiści i przemocy.