Korea Północna korzysta z rezerw żywności. Kukurydza wciąż luksusem

Opublikowane przez: Jakub Kowalewicz

W maju 2025 roku Korea Północna podjęła bezprecedensową decyzję o sięgnięciu po swoje rezerwy żywnościowe w obliczu narastającego kryzysu żywnościowego. Rządowe agencje rozpoczęły sprzedaż zgromadzonych zapasów zbóż, co doprowadziło do zauważalnego spadku cen podstawowych produktów spożywczych, takich jak ryż i kukurydza. Pomimo tej interwencji, dla wielu mieszkańców kraju nabycie nawet dwóch kilogramów kukurydzy pozostaje luksusem ze względu na niskie dochody i ciągłe niedobory żywności. Eksperci alarmują, że deficyt zbóż w Korei Północnej sięga około miliona ton, co stawia wyzwania nie tylko przed gospodarką, ale i stabilnością całego państwa.

  • W maju 2025 r. rząd Korei Północnej rozpoczął sprzedaż rezerw żywnościowych, co spowodowało spadek cen zbóż o 16 proc.
  • Mimo obniżek cen, zakup 2 kg kukurydzy pozostaje luksusem dla wielu mieszkańców z powodu niskich dochodów.
  • Średnia pensja w kraju pozwala na zakup jedynie około 2 kg kukurydzy lub 1 kg ryżu.
  • Korea Północna zmaga się z regularnym niedoborem około 1 mln ton zbóż rocznie.
  • Wykorzystanie rezerw żywnościowych ma na celu łagodzenie kryzysu, ale nie rozwiązuje problemów deficytu.

Decyzja o wykorzystaniu rezerw żywnościowych i spadek cen zbóż

W obliczu rosnących problemów z dostępem do żywności, w maju 2025 roku rząd Korei Północnej podjął krok mający na celu złagodzenie kryzysu – zdecydował się na sprzedaż zapasów z rezerw żywnościowych. Ta strategia miała na celu zwiększenie podaży na lokalnym rynku i obniżenie cen podstawowych produktów, które dotychczas były niedostępne lub bardzo drogie dla przeciętnego obywatela. Skutkiem tej decyzji był spadek cen zbóż, w tym ryżu i kukurydzy, o nawet 16 procent, co stanowi istotną zmianę w kontekście dotychczasowej sytuacji rynkowej.

Jak podaje portal businessinsider.com.pl, obniżka cen jest bezpośrednim efektem sięgnięcia przez rządowe agencje do zgromadzonych zapasów. Dzięki temu krokowi rynek wewnętrzny zyskał na większej dostępności i stabilizacji cen, choć jest to rozwiązanie krótkoterminowe i nie likwiduje całkowicie problemów z zaopatrzeniem w żywność.

Trudna sytuacja ekonomiczna mieszkańców i ograniczona dostępność żywności

Mimo korzystnych zmian cenowych, warunki ekonomiczne przeciętnych mieszkańców Korei Północnej pozostają bardzo trudne. Średnia pensja w kraju oscyluje w granicach 5 do 10 tysięcy wonów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi około 21 do 42 zł. Przy takich zarobkach możliwości nabywcze ludności są mocno ograniczone. Zakup 2 kilogramów kukurydzy lub 1 kilograma ryżu to często granica, na jaką mogą sobie pozwolić obywatele.

Informacje przekazane przez businessinsider.com.pl wskazują, że mimo spadku cen, sytuacja ekonomiczna większości mieszkańców nie pozwala na łatwy dostęp do podstawowych produktów żywnościowych. Regularne niedobory i niskie dochody tworzą barierę, przez którą przejście do normalnego poziomu zaopatrzenia pozostaje bardzo odległe.

Niedobory zbóż i wyzwania dla bezpieczeństwa żywnościowego

Korea Północna od lat zmaga się z poważnym deficytem zbóż, który według ekspertów wynosi około miliona ton rocznie. Ten ogromny niedobór znacząco wpływa na dostępność żywności i stanowi jedno z największych wyzwań dla bezpieczeństwa żywnościowego w kraju. Pomimo działań rządu, takich jak wykorzystywanie rezerw żywnościowych, problem pozostaje daleki od rozwiązania.

Eksperci zwracają uwagę, że choć sprzedaż zapasów ma na celu złagodzenie kryzysu żywnościowego w Korei Północnej, nie rozwiąże ona problemu niedoborów. Jak podaje businessinsider.com.pl, deficyt zbóż staje się poważnym wyzwaniem dla reżimu Kim Dzong Una, wpływając negatywnie na jego strategię gospodarczą. Bez zdecydowanych i długofalowych działań sytuacja żywnościowa w kraju może ulec dalszemu pogorszeniu, co wiąże się z rosnącym ryzykiem napięć społecznych i politycznych.