Kontrowersje wokół ułaskawień i kampanii w wyborach prezydenckich 2025

Opublikowane przez: Paweł Wyrzykowski

W piątek 23 maja 2025 roku na politycznej scenie Polski wybuchł skandal związany z propozycją ułaskawienia dla Grzegorza Brauna, jednego z czołowych kandydatów Konfederacji Korony Polskiej. Europosłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński poinformowali o skierowaniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie podejrzenia korupcji wyborczej. Jak twierdzą, otoczenie kandydata Prawa i Sprawiedliwości Karola Nawrockiego miało zaoferować Braunowi ułaskawienie w zamian za poparcie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Sprawa wywołała szerokie zainteresowanie mediów oraz politycznej opozycji, która domaga się wyjaśnień i pełnego śledztwa.

  • Europosłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli zawiadomienie do prokuratury ws. propozycji ułaskawienia dla Grzegorza Brauna przez otoczenie Karola Nawrockiego.
  • Grzegorz Braun ujawnił, że propozycja ułaskawienia była przedwczesna, gdyż nie ma aktu oskarżenia, a sam pomysł określił jako groteskowy.
  • Pojawiły się informacje o liście osób z półświatka trójmiejskiego, które miałyby zostać ułaskawione po ewentualnym zwycięstwie Nawrockiego.
  • Posłowie PiS złożyli także zawiadomienie do prokuratury ws. nielegalnego finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego.
  • Sprawa wywołała szerokie zainteresowanie mediów i opozycji, która domaga się wyjaśnień i śledztwa.

Sam Grzegorz Braun, komentując doniesienia, podkreślił, że propozycja była przedwczesna i nietrafiona, zwracając uwagę na fakt, iż nie ma jeszcze wobec niego aktu oskarżenia. Sztab Nawrockiego stanowczo zaprzecza wszelkim zarzutom, jednak pojawiły się informacje o istnieniu listy osób z półświatka trójmiejskiego, które miałyby zostać ułaskawione w przypadku zwycięstwa kandydata PiS. Ta kontrowersyjna sytuacja wpisuje się w napiętą atmosferę przed drugą turą wyborów prezydenckich.

Propozycja ułaskawienia dla Grzegorza Brauna – ujawnienia i reakcje

Europoseł Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun ujawnił, że w ostatnim czasie otoczenie kandydata PiS Karola Nawrockiego zaproponowało mu ułaskawienie jako warunek poparcia go w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jak wskazał Braun, propozycja ta była nie tylko przedwczesna, ale i kontrowersyjna, ponieważ formalnie nie został mu jeszcze przedstawiony akt oskarżenia, co czyni ofertę ułaskawienia bezprzedmiotową.

Europosłowie Koalicji Obywatelskiej, Michał Szczerba i Dariusz Joński, zareagowali natychmiast, składając zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia korupcji wyborczej związanej z tą propozycją. Według Jońskiego, jak relacjonuje portal fakt.pl, Karol Nawrocki idzie do wyborów po to, by ułaskawiać, co jest poważnym zarzutem podważającym uczciwość kampanii. Z kolei serwis wykop.pl przytacza słowa Brauna, który mówi o „zakulisowych podchodach” i proponowanym „ułaskawieniu in blanco” w zamian za polityczne poparcie.

Sam Braun określił całą sytuację jako „groteskową” i „kompletną pomyłkę w adresie”, wyrażając głębokie zniesmaczenie całą sprawą. Tymczasem sztab Karola Nawrockiego zdecydowanie zaprzecza, że takie obietnice ułaskawienia były kiedykolwiek składane, podkreślając, że zarzuty te są bezpodstawne i służą jedynie dyskredytacji kandydata PiS.

Lista ułaskawień i kontrowersje wokół półświatka trójmiejskiego

W miarę rozwoju wydarzeń pojawiły się doniesienia o istnieniu listy osób z półświatka trójmiejskiego, które miałyby zostać objęte ułaskawieniami po ewentualnym zwycięstwie Karola Nawrockiego. Takie informacje budzą dodatkowe kontrowersje i obawy o wpływ polityki na wymiar sprawiedliwości.

Portal fakt.pl relacjonuje, że posłowie PiS mieli otrzymać informacje dotyczące tej listy, która obejmuje polityków związanych z partią rządzącą. Wywołało to falę krytyki i spekulacji na temat tego, czy wygrana Nawrockiego nie doprowadziłaby do bezkarności dla części środowisk politycznych. Według serwisu wykop.pl zwycięstwo Nawrockiego oznaczałoby zatrzymanie wymierzenia sprawiedliwości w związku z pięcioma aferami, które do tej pory nie zostały rozliczone przez obecną władzę.

Sprawa ta jest szeroko komentowana w mediach jako potencjalne zagrożenie dla transparentności i praworządności w Polsce. Krytycy wskazują, że ujawnione informacje mogą podważać zaufanie społeczne do instytucji wymiaru sprawiedliwości oraz przebieg nadchodzących wyborów.

Działania posłów PiS i kontekst kampanii wyborczej

W odpowiedzi na zarzuty i napięcia w kampanii, posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli zawiadomienie do prokuratury dotyczące finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego, kontrkandydata w drugiej turze wyborów. Jak podają Radio Zachód oraz portal gośc.pl, zawiadomienie dotyczy nielegalnego finansowania kampanii oraz reklam politycznych, które wspierają Trzaskowskiego i jednocześnie atakują Karola Nawrockiego.

W tej atmosferze napięcia przed zaplanowaną na piątek wieczorem debatą prezydencką, polityczne starcia nabierają tempa i znaczenia. Debata może mieć istotny wpływ na dalszy przebieg kampanii, a obie strony starają się wykorzystać wszystkie dostępne środki, by zdobyć przewagę.

Warto przypomnieć, że Karol Nawrocki podpisał wcześniej tzw. „deklarację toruńską” Mentzena, co jest elementem jego strategii wyborczej i świadczy o próbie konsolidacji konserwatywnego elektoratu. Z kolei Grzegorz Braun, który w pierwszej turze zdobył ponad milion głosów, czyli około 6,34 proc., zajmując czwarte miejsce, pozostaje znaczącym graczem w kontekście rozstrzygnięć w drugiej turze i potencjalnego rozdania głosów.

Obecna kampania prezydencka w Polsce jest wyjątkowo napięta i pełna zawirowań. Zarzuty o korupcję wyborczą oraz wzajemne oskarżenia między kandydatami i ich sztabami tylko zaostrzają atmosferę tuż przed ważnym głosowaniem. W najbliższych dniach można spodziewać się kolejnych politycznych reakcji i możliwych działań ze strony instytucji państwowych, które będą starały się wyjaśnić tę sprawę.