Kontrole odprowadzania deszczówki na posesjach i kary do 10 tys. zł
Od 1 czerwca 2025 roku w Polsce wprowadzono zaostrzone kontrole dotyczące odprowadzania wód deszczowych z posesji prywatnych. Właściciele nieruchomości muszą zadbać o to, by deszczówka nie naruszała stosunków wodnych na sąsiednich działkach oraz by nie trafiała nielegalnie do kanalizacji sanitarnej. W przeciwnym razie grożą im wysokie kary finansowe, sięgające nawet 10 tysięcy złotych. Wodociągowe firmy wykorzystują nowoczesne metody kontrolne, takie jak wtłaczanie dymu do studzienek kanalizacyjnych, aby wykryć nielegalne połączenia.
- Prawo budowlane wymaga, aby odpływ deszczówki z posesji nie naruszał stosunków wodnych na działkach sąsiednich.
- Nielegalne odprowadzanie wody deszczowej do kanalizacji sanitarnej jest zakazane i podlega kontroli.
- Wodociągowe firmy stosują metody takie jak wtłaczanie dymu do studzienek, by wykryć nielegalne ujścia.
- Za naruszenia grozi kara do 10 tysięcy złotych, a właściciele muszą trwale usunąć nielegalne odprowadzenia.
- Kary za nieprawidłowości w odprowadzaniu deszczówki są jednymi z najwyższych w porównaniu do innych wykroczeń na posesji.
Właściciele nieruchomości, u których zostaną wykryte nieprawidłowości, są zobowiązani do trwałego usunięcia nielegalnych odprowadzeń oraz zastosowania alternatywnych rozwiązań, na przykład zbiorników na wodę deszczową lub systemów drenażowych. Te działania mają na celu ochronę stosunków wodnych oraz ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko naturalne.
Obowiązki właścicieli posesji w zakresie odprowadzania wód deszczowych
Polskie prawo budowlane nakłada na właścicieli posesji obowiązek właściwego zagospodarowania wód deszczowych, tak aby ich odpływ nie naruszał stosunków wodnych na działkach sąsiednich. Jak podaje Portal Samorządowy w publikacji z 1 czerwca 2025 roku, właściciele muszą dbać o to, by woda opadowa nie powodowała szkód na terenach przyległych ani nie była odprowadzana w sposób niezgodny z przepisami.
Zabronione jest odprowadzanie deszczówki do kanalizacji sanitarnej, ponieważ system ten jest przeznaczony wyłącznie do odprowadzania ścieków bytowo-gospodarczych i przemysłowych. Nielegalne połączenia kanalizacji deszczowej z sanitarną stanowią podstawę do nałożenia kary. Właściciele nieruchomości muszą więc zapewnić alternatywne metody zagospodarowania wody opadowej, takie jak budowa drenażu, instalacja zbiorników retencyjnych na wodę do podlewania lub wykorzystanie kanalizacji deszczowej, jeśli jest dostępna.
Metody kontroli i sankcje za nieprawidłowości
Firmy wodociągowe, odpowiedzialne za monitoring systemów kanalizacyjnych, stosują różnorodne metody kontroli prawidłowości odprowadzania wód deszczowych. Jak informuje Portal Samorządowy, jedną z nich jest wtłaczanie dymu do studzienek kanalizacyjnych, co pozwala na skuteczne wykrycie nielegalnych połączeń kanalizacji deszczowej z sanitarną. Dym wydobywający się w miejscach, gdzie nie powinien się pojawić, wskazuje na miejsca niezgodnego z przepisami odprowadzenia wody.
Za wykrycie takich nieprawidłowości grozi kara finansowa do 10 tysięcy złotych – przypomina Forsal.pl. Portal ten dodatkowo podkreśla, że właściciele nieruchomości muszą trwale odciąć nielegalne odprowadzenia, aby uniknąć dalszych sankcji. Wcześniejsze doniesienia Forsal.pl wskazują, że kary nakładane są coraz częściej, a wielu właścicieli nie zdaje sobie sprawy z obowiązujących przepisów, co prowadzi do licznych naruszeń i konieczności interwencji.
Kontekst prawny i porównanie z innymi sankcjami na posesjach
Dla porównania, portal story.pl zwraca uwagę, że za inne naruszenia prawa na posesjach, takie jak nielegalne ścinanie drzew, kary mogą wynosić nawet 5 tysięcy złotych. W przypadku drzew będących pomnikami przyrody sankcje są jeszcze wyższe. W tym kontekście sankcje za nieprawidłowe odprowadzanie wód deszczowych należą do najwyższych i są traktowane bardzo poważnie przez organy kontrolne.
Takie podejście odzwierciedla rosnącą świadomość społeczną oraz wzmożone działania w zakresie ochrony środowiska i stosunków wodnych na terenach prywatnych. Władze oraz firmy wodociągowe nieustannie podkreślają konieczność przestrzegania obowiązujących przepisów, co ma przyczynić się do zrównoważonego gospodarowania zasobami wodnymi i zapobiegania negatywnym skutkom niekontrolowanego odprowadzania wód opadowych.
Właściciele posesji powinni teraz zwracać szczególną uwagę na to, jak gospodarują wodą deszczową, bo rosnące wymogi prawne mogą oznaczać wysokie kary lub konieczność wprowadzania zmian. Inwestycja w rozwiązania takie jak zbiorniki retencyjne czy systemy drenażowe nie tylko pomaga uniknąć problemów z urzędem, ale też realnie wspiera ochronę naszej przyrody.